Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zadziwiona zagubiona

Samobójstwo

Polecane posty

Gość Zadziwiona zagubiona

Jak łatwo i bezboleśnie popelnić samobojstwo, tak by wszyscy myśleli że to był nieszczęśliwy wypadek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blebluś
no też chciałabym wiedzieć:P aczkolwiek nie ma czegoś takiego jak bezbolesne samobójstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Czemu Ci zalezy na tym, aby mysleli , ze nieszczesliwy wypadek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Chodzi o to by wszyscy mysleli że to nieszczęśliwy wypadek, może być ból taki znośny ale niechce wpaść pod tira..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Bo niechce żyć... a niechce żeby moi rodzice martwili się że się zabiłam.. A po za tym chlopak który bardzo Mnie zranił, przez którego to wszystko, niechce żeby mial satysfakcje że przez Niego to zrobiłam. Chce umrzeć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdaz
Uwazasz, ze samoboj bedzie kara dla niego czy dla Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Niechce żadnej kary.. chce się uwolnić z tej chorej miłości.. od Tego czlowieka.. a z drugiej strony niechce żeby mial satysfakcje że przez Niego i wyrzuty sumienia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Kocham tylko jedną osobę.. bylam z nią prawie 6 lat,przeżylismy 2 poronienia, tyle wspomnień, Cudowna miłośc, on biegal za MNa na początku, potem przestal szanować, nie bylam szczęsliwa ale dalej kochałam, a ON zostawił MNie bez słowa.. nwwet nie wyjaśnił czemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doswiadczona w wielu kwestiach
Nic Jakie to dziwne tak bolało nie chciało się żyć a teraz takie nieważne niemądre jak nic /2000/ X. J. Twardowski. Sluchaj, takie historie zdarzaja sie kazdego dnia, kazdego dnia czyjs swiat pada w gruzach...chyba kazdy z nas kiedys cierpial tak, ze nie wiedzial dokad dalej pojsc. Ale trzeba po prostu odetchnac chwile i zaczac budowac swoj swiat od poczatku. Nie mozna sie poddac - to jest naturalny element naszego zycia :) trzeba isc dalej...jak mi kiedys ktos powiedzial: to TYLKO zycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos od siebie
sluchaj...przezywam rozstanie,to byla wielka milosc,tez wiele razem przezylismy ale zostawil mnie,pierwsze dni to placz,ryk,mysli samobojcze,ale nie poddam sie,gory daja mi ukojenie,z kazdym dniem jest lepiej choc wciaz boli,nie poddawaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Riazańska wierzba
Temat, którego szukałam... Widzicie, mnie się świat nie zawalił dzisiaj. Gdyby tak było, wierzyłabym, że za jakiś czas będzie lepiej. Mój świat się wali właściwie całe życie, a najdotkliwiej od dwóch lat. Jestem na dnie i nie słyszę już żadnego pukania od spodu... Nie mam niczego ani nikogo, kto by mnie wspierał, mam za to rodzinę, która mnie nie szanuje, za to do cna kontroluje i od której nie mogę się uwolnić. Nie mam przyjaciół, mam tylko znajomych, którzy przychodzili do mnie po pomoc, ale nie zaoferowali nic, kiedy zaczęły się moje kłopoty. Do tego jestem chora, brzydka, nie mam pieniędzy ani żadnego talentu... Ale to nic. Mimo to jeszcze jakiś czas temu potrafiłam się uśmiechnąć i gdzieś na dnie tliła się we mnie jeszcze nadzieja na lepsze jutro. Zakochałam się i niczego od życia nie chciałam tylko jego. Gdyby był on, to byłabym szczęsliwa mimo całego gówna, w którym tkwię. Ale on mnie olał i potraktował jak śmiecia.... I teraz zbieram się do tego, żeby się zabić. Jeszcze czekam, jeszcze się boję, jeszcze mi żal. Ale niedługo zwali mi się na głowę coś jeszcze, zawsze się zwala. Nie wiem, zgwałcą mnie, dom mi się spali, nic mnie nie zdziwi... I wtedy pewnie będę już na tyle zmęczona życiem, że przestanę myśleć o rodzicach (dla nich moja śmierć nie byłaby bólem, tylko wstydem i utratą darmowej pielęgniarki i taniej siły roboczej) i przejmować się bólem. I jeśli przeczytacie to do końca, to nie mówcie mi, że mam depresje i że wszystko się zmieni, jeśli pójde do psychologa. Nie chodzi o moją psychikę tylko o jakiegoś pootwornego pecha, okrucieństwo losu, który pozwolił mi się urodzić tylko po to, żeby znosić kolejne ciosy i upokorzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzba, moze sprobuj popatrzec na siebie jako na aktorke w tym teatrze? nabrac dystansu do siebie samej? moze sama na siebie sciagasz czesc z tych nieszczesc swoim podejsciem - uwazasz, ze zawsze przyjdzie kolejne i moze sama sie pod nie podkladasz -> \'samospelniajaca sie przepowiednia\'. musisz jakos przelamac tego pecha!!! da się. Mialam taka znajoma. Naprawde, jak nie urok to .... i wszystko na raz i jeszcze raz. A to byla taka wrazliwa dziewczyna...balam sie ze naprawde popelni samobojstwo. Nie bylam zadna jej bliska przyjaciolka...ale balam sie o nia. I pewnego dnia trafil mi sie na \'tymczasie\' kot, kitka, przecudowna z charakteru, przytulanka, ufna, ale tak bardzo, tak potwornie skrzywdzona, ze az sie plakac chcialo. I wiesz, podarowalam ja tej dziewczynie. Kiedy sie zobaczyly to mialam wrazenie jakby wlasnie na siebie czekaly ;) moze to glupie, to tylko kot...ale po kilku miesiacach ta dziewczyna zadzwonila do mnie i powiedziala, ze miala juz wtedy napisany pozegnalny list...ze nie miala po co i dla kogo zyc. A wystarczyla ta mala kocia milosc, zeby krok po kroku zaczela wracac do zywych. To byl ten impuls, ta iskierka...niby nic a jednak cos...i teraz z tego co wiem dziewczyna ma nie tylko kota ale i meza i dziecko i prawdziwy dom :) przelamala pecha :) niemozliwe, zeby komukolwiek pisane bylo tylko i wylacznie nieszczescie :) to jest fizycznie niemozliwe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GNIAZDO JAK TO TY
TO CIE ZABIJE WLASNORECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos od siebie
wierzba--przytulam Cie mocno,jestem z Toba,nie jestes sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frajerka.
nie riazanska wierzba, tylko brzoza albo klon, spierdolona niedoczytanko jesieninowa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Był cudowny, kiedyś, jeszcze miesiąc temu przed wyjazdem na wakcajce , bo wielkiej aferze i nieodzywaniu, mówił że tęskni że kocha.. byl cudowny, tak jak dawniej, ale sielanka potrfałą dokłądnie 3 dni, potem znowu ból i cierpienie.. A ja nadal Go kocham, odszedl w ciszy, poprostu zerwal kontakt jakby nigdy nic...ja też się juz neiodzywam, probował. BYl sensem mojego życia, byl czyms najlepszym co MNie spotkało..Wogole całe moje życie jest do dupy, do czego ręki nie przyłoże wszystko sie sypie.. chciaąłbym umrzeć w ciszy,tak by moja mam nie miała wyrzutów że sie zabiłam, by wszyscy mysleli że to wypadek... On też.. niechce obarczać niczyjego sumienia..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos od siebie
zagubiona---wiem,ze jest Ci ciezko,ale sprobuj spojrzec na to z innej strony,okazal sie dupkiem,ale uwierz-dobrze ze okazalo sie to teraz niz jakby np.wrobil Cie w dziecko,wybierz sie na dlugi spacer,posluchaj muzyki,a jesli chcesz mozemy na gg popisac,przytulam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Mieliśmy dwojkę dzieci, a raczej były dwie ciąże, potrzebowałam Go po tych poronieniach, a on zamykał się w sobie, nieodzywal.. ja płakalam, nie mogłam nawet powiedziec co czuje:(bo Go to denerwowało. Ale tak naprawde to wszystko moja wina, to był cudowny człowiek..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Niechce już pisać o tym co przeżylam, to wszytsko siedzi we MNie i drąży dziure w podświadomości. w dodatku On Mnie zostawil, po tylu latach, wierzylam w ta miłość, ufaąlm Mu jak nikomu. KOchaąlm czystym szczerym uczuciem:( Chce dostać przepis, niewiem może jakieś leki, ktorym nikt nie wykryje, tylko tak żeby nie było żę się zaćpałam...bo takich plotek moja rodzina by nie przezyła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos od siebie
uwierz,zaswieci dla Ciebie jeszcze sloneczko,teraz jest zle,bo wszystko jet swieze,ale zobaczysz,ze wszystko sie ulozy,nie sadze ,ze rodzice Cie nie kochaja,nawet nie mysl o smierci,pomysl ilu ludzi chce zyc a jest przykutych do wozka,do lozka,jestes zdrowa,wszystko zalezy od Ciebie,nie gas tej iskierki ktora pali sie w Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Nic się juz we Mnie nie pali, we MNie od dawna nie ma życia.. w ciągu poł roku, straciłam dwie ciąże, i jedyną miłość. wszystko co kochala.// CHce umrzeć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Na pozór twarda, silna, zadowolna z życia, A tak naprawdę biedna zagubiona dziewczynka, która nie umie poradzić sobie z wlasnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cos od siebie
"nawet gdy niebo zmeczylo Cie swym blekitem,nie gas nigdy swiatelka nadziei"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto mnie po 26 latach zostawił :)Nie mam pracy ,pieniądzę się kończą .Taa były takie myśli .a potem otrzeżwienie przez debila ?Ja mam sie pozbawiać radości zycia .Tęczy na niebie ,śniegu w zimie ?.Teraz sie ci tak wydaje . szukaj sposobu na lepsze zycie .I nie mów mi że łatwo powiedziec :) Bo wiem że równie łatwo (z czasem oczywiscie )można żyć :) Naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona dziewczynko- pamiętaj- nie wiesz co ci życie jeszcze przyniesie uwierz wiekszość z nas upada zostaje zraniona do żywego przeżywa nieszczescia- nie tylko te duchowe ale i te prawdziwe życiowe odejść zawsze się zdąży- wszystkich nas to czeka ale trzeba o siebie walczyć- będą lepsze dni odejść zawsze zdążysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zadziwiona zagubiona
Ty nic nie rozumiesz.. jestem pusta... nie mam nic... mysle tylko o tej cholernej przeszłości, widze go w każdym miejscu, wszedzie wspominam, tyle przeylismy pieknych chwil.. A on mnie tak poprostu olal. Chce umrzeć żeby nie robić z siebei juz idiotki i dac Mu spokój. Żeby samej mieć spokój.. Przepisy prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis jesteś pusta- jutro ktoś wleje w ciebie życie- prawie każdą babkę spotkało rozczarowanie miłosne- większe, mniejsze- mnie też:) a dziś jestem szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna kociara
Dzisiaj miałam "pieski dzień" i wisielczy humor. Założyłam topick o kotach,bo jak mi źle -przytulam kota i to mi pomaga.Popisałm sobie dzisiach o zwierzątkach i jest mi lepiej,bo skupiłam się na innym ,beztroskim temacie. Zdziwiona,pozdrawiam Cię i może na moment przytul do siebie kota,albo idź z psem na spacer,jeśli go masz. Życże Ci wyłącznie szczęścia.Warto żyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ile przez 26 lat mam miejsc i wspomnień ,ile dobrych szczęśliwych chwil ? I ile jeszcze przed sobą ?Nie wiem . Ale wierzę że będą . To była miłość na całe lata Nie ma jej A świat się nie zatrzymał Dla mnie też nie Znajdę nie znajdę ale żyć będę .Nawet jeżeli tylko dla siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×