Co o tym sądzicie, dziewczyny?

Temat z serii: \"Idę na wesele i nie wiem, w co się ubrać\". Otóż jest to wesele siostry mojego narzeczonego, którą widziałam raz w życiu i dla której ostatnio robiłam pewną pracę. Chodzi mi o to, czy jeśli ubiorę się tak: http://fajnie.wrzuta.pl/obraz/buJaWEZZI2/na_weselicho to nie będzie to okazanie jakiejś zniewagi czy czegoś w tym stylu? Bo wiem, że laski przychodzą różnie ubrane, np. tak: http://e.snobka.pl/sn621/db1694d80026648d489f44f6 Jednak ja mam 19 lat, nie zamierzam się wygłupiać ani przesadnie spocić :P I pytanie nr 2. Jaki makijaż do tego? Nie umiem kompletnie się malować, wszelkie próby, to moje osobiste porażki życiowe :D Jednak wysiliłam się i zrobiłam coś takiego: http://fajnie.wrzuta.pl/obraz/78e1UXX7Gl/oko_zamkniete i http://fajnie.wrzuta.pl/obraz/y1kOR0jero/oko Może być? Albo jakieś inne propozycje może macie? P.S. Torebka i buty będą raczej w brązie.

to strój dobry na chodzenie po domu :/ nie masz jakiejś eleganckiej sukienki? studniówkowej choćby? a oczy zrób trochę mocniej

Ty sobie zartujesz? chcesz cos takiego zalozyc na wesele? przeciez to jest wesele siostry Twojego narzeczonego, bedzie tam cala jego rodzina. poza tym czyje by to wesele nie było to taki stroj jest zupelnie nie na miejscu. makijaz tez jak na co dzien a to jest wieksza okazja, radze mocniej podkreslic oko. a ta sukienka ktora podalas w drugim linku jest calkiem fajna i jak najbardziej pasuje na wesele

zdecydowanie odradzam taki pomysł ! To nie strój na wesele. Taki ubiór możesz wybrać do pracy czy szkoły. Załóż coś eleganckiego. Np: http://www.allegro.pl/item415190511__new_trends_suknia_tafta_szyfon_2_kolory_xs_s_m.html#photo http://www.allegro.pl/item415192378_ever_pretty_olsniewajaca_czekoladowa_xs_xxxl.html#photo http://www.allegro.pl/item414831383_best_conn_satynowa_czarna_sukienka_38_na_wesele.html#photo lub ciekawe Oscara de la Renty: http://www.pomegranita.com/images/posts/oscar-de-la-renta-spr2007.jpg W makijażu stawiałabym raczej nacisk na oczy, więc je podkreśl. A na policzki nałóż brzoskwiniowy róż.

Dziękuję wszystkim serdecznie za pomoc! Okazała się bezcenna :D

ale macie problemy, jak dla mnie jest ok. Przynajmniej nie ma tej wiejskiej świecącej mody, gdzie im więcej świecącego tym lepiej. Co to za różnica czy to jest ślub siostry narzeczonego czy jakiejś innej ciotki, naturalność i dobry smak są najważniejsze, a nie tandetna moda z allegro czy innych Real'ów. Zresztą nie rozumiem tego że dziewczyny chcą się pokazać na tego typu imprezach i się ubierają jak stróż w Boże Ciało. Dobry smak i gust są najważniejsze a nie tandeta. Więc dziewczyno która założyłaś ten temat moim zdaniem to strzał w 10 a nie słuchaj się innych, rób to co uważasz za słuszne. Chyba masz w końcu swój rozum i nie musisz się sugerować jakimiś opiniami dziewczyn/kobiet którym tylko zależy na pokazaniu się w dodatku kiepskim pokazaniu.

Taaa, Aryjczyk co Ty chrzanisz. Przecież ta spódnica to worek, a bluzka jest nijaka. Nikomu nie każemy się stroić ale ten zestaw jest naprawdę mocno domowy i niedopasowany do figury. Autorka może tak iść na wesele ale prawdopodobnie stanie się tematem dnia i to w negatywnym sensie.

Tak, stanie sie tematem dnia jeśli idzie do ludzi, którzy nie mają wiekszych problemów. To panna młoda ma być w centrum uwagi, wiec skromny ubiór jest raczej wskazany, nie mowie o takim, jak na zdjęciu, które zrobiła koleżanka Fajnie. Każdy idzie w tym w czym mu wygodnie, ja bym nie ubrała się w taki stroj jak koleżanka, bo to nie mój styl, ale moja kumpela w tym samym wieku chodzi mniej wiecej tak ubrana na uroczystosci, moze bardziej elegancka bluzka, i nigdy nikt nic jej nie powiedział. Spódnica wcale nie jest workiem, bo w połączeniu ztrochę inną bluzką i mocniejszym makijżem oka (w tym kolorze jak na zdjeciu) bedzie bardzo ładnie i skromnie wygladać, a nie bedzie swiecic sie po wiejsku (jak sukienka ktora dla przykadu umiesciła Fajnie).

W takim zestawie, to można do prac ogrodowych ... a nie na wesele ... :O

Ja rozumiem że niektórym z osób wypowiadających się zależy tylko na pokazaniu się i zrobieniu dobrego wrażenia na weselu. Tylko że właśnie tą najważniejszą osobą ma być Panna Młoda. Śmieszą mnie dziewczyny całe w brokacie świecące się jak Droga Mleczna, w sukience które założą tylko raz bo na żadną inną imprezę jej nie założą, bo zanim zdążą pójść na kolejne wesele to zmieni im się figura, a już ich "nowa" sukienka nie będzie modna. I znowu nie będę myślały o niczym innym tylko jak tu się ubrać żeby każdy ich podziwiał. Ja rozumiem że każdy ma swój gust, każdy może się ubierać jak chce, ale rzucanie tekstami typu "ta spódnica to worek" albo "ten strój to do prac w ogródku". Ta dziewczyna zapytała się was o radę a większość z was po prostu ją zjechała nie dając żadnej innej propozycji ubioru.

Zgadzam się. Poza tym od razu zmieniacie jej styl a to nie na tym polega. Możecie przecież jej podpowiedzieć, że w tym samym stylu też mozna dostać sliczną sukienkę, widziałam takie w carrym, zarze czy reserved. Nie zmieniajcie jej w świecącą się bombkę. To,że Wy tak się lubicie ubierać, nie znaczy, że każdy musi tak wyglądać.

Nie rozumiem jak można nie rozumieć zasad savoir-vivre... :O Są zasady ubierania się na wesele i już! Takie ubranie na pewno nie jest właściwe ... Eleganckie, wizytowe ubranie podkreśla wyjątkowość dnia, szacunuek do świętujących oraz pozostałych gości .. Jak ktoś może tego nie wiedzieć? :O Aryjczyk mieszkasz w buszu ..? :O

Jak ktoś może się tak prymitywnie wyrażać? Fajnie, w Twoim stylu są bardzo ładne sukienki, np http://photos01.allegro.pl/photos/oryginal/415/73/02/415730272 a NIEKTÓRZY, mogliby poczytać o zasadach savoir-vivre'u na forum i pewne komentarze zachować dla siebie ;]

No właśnie polecam poczytać o zasadach tychże... :O Jak można występować przeciwko zasadom, które przecież są miłe dla kobiety i jeszcze uważać, że to kwestia stylu ... :O Są zasady ubierania się ... Jak na moje wesele ktoś by się tak ubrał odebrałabym to jako policzek ....

"Jak ktoś może się tak prymitywnie wyrażać?" - gdzie tu prymitywizm? Walka o właściwe zachowanie jest naszym obowiązkiem .. Bo jest coraz gorzej ... Co widać po niektórych wpiasach ... A uczenie się savoir-vivre na tymże forum bym nie polecała ... Są bardziej wiarygodne źródła ....

Chyba mnie nie zrozumiałaś ;] chodzi mi o ogólny, internetowy savoir-vivre . Prymitywizm - pytanie kogoś, czy jest z buszu. To gimnazjalna odzywka. Można uprzejmniej.

Widze, że jesteś strasznie zadziorna. Nie bedę się z Tobą kłócić. Jeśli chcesz, żeby na Twoim weselu ludzie wyglądali jak bombki, to uwzględnij to w zaproszeniach, żebyś przypadkiem nie poczuła się urażona. Tylko żeby nie było Ci przykro, jak wszyscy skupią się na wyglądzie kogoś innego, kto będzie bardziej "ośniewający" niż panna młoda.

Nie mieszkam w buszu, a nawet jakbym mieszkał to nic Tobie do tego ankietka. Mam swój gust znam podstawy savoir-vivre, potrafię się zachować i ubrać stosownie do sytuacji/okazji. Nie rzucam w stronę innych tekstami że są z buszu. Widzę że wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia, mówisz innym jak mają się zachowywać/ubierać a sama nie stosujesz zasad dobrego wychowania. Smutne.

To efekt zdenerwowania .. Jak można tak się zachowywać i nie mieć pojęcia o takich podstawach? Jak dla mnie, to tylko takie wytłumaczenie istnieje ... :O Miałam do tego prawo! Skoro szerzy się niewiedzę, to ktoś musi interweniować ...

Tak, ktoś kompetentny.

Gdzie ja mówię, jak ktoś ma się ubierać? Ja tutaj nic nikomu nie sugerowałam ... Nie to co niektórzy ... Ja tylko wypowiedziałam się co do zdjęcia autorki .. które uważam za kompletnie niestosowne ... (I mam podobny strój w którym śmigam po ogrodzie ...) I jak ktoś twierdzi, że zna się na stosowności stroju na wesele i uznać, ze zapodane się nadaje ... Jak ktoś może przyćmić pannę młodą? Przecież nikt jej nie każe kupować sukni ślubnej ... :O Każda inna choćby nie wiem jak balowa, nie przyćmi ... Co do mojego ślubu, to spokojna głowa ... W mojej rodzinie zna się podstawy i jestem pewna, że każdy się postara ...

Poza tym jak dla mnie nie liczy się strój w którym przyjdzie dana osoba tylko sama jej obecność. Z kolei na moim weselu będą tylko Ci ludzie których bardzo chciałbym widzieć w tym dniu, a nie tylko Ci którzy przyjdą wystrojeni jak choinki:/ Sugerowanie komuś że nie zna zasad savoir-vivre samo w sobie jest zaprzeczeniem.

AlaOlo jak na stylistkę masz interesujący gust... W takim stroju na wesele... porażka. Jest duża przepaść między świecącą bombkową kreacją a ogrodowo-domowym zestawem autorki. Szkoda, że nie widzicie nic pomiędzy. Poza tym ktoś zaproponował np. studniówkową kreację, elegancki zestaw więc nie rozumiem argumentu 'krytyki bez porad'.

Własnie zaczęłaś temat rodziny, którego savior-vivre nie dopuszcza, kiedy nie znasz osoby i rodziny, o której mówisz. Jesli panna młoda będzie miała prostą, skromną sukienke, to są suknie wieczorowe, ktore potrafią je przyćmić. "I jak ktoś twierdzi, że zna się na stosowności stroju na wesele i uznać, ze zapodane się nadaje ..." dokończ może, bo nie lubię, kiedy ktoś zaczyna i nie kończy ;] Nie powiedziałam też, że powyższy strój się nadaje na wesele, więc proszę, nie przekręcaj moich słow ;]

Przepraszam, gdzie ja powiedziałam, że ten strój pasuje ? Udziwniłam go, owszem, ale nie powiedziałam, że pasuje ten ze zdjecia. Poza tym, podałam propizycję czegoś "pomiędzy". Tak, jakby ktoś nie zauważył. A, i o gustach się nie mówi ;]

Fajnie, i co idziesz w tym ?

Dlaczego ktoś mi narzuca, że sugeruje choinkowy strój ... gdzie ja tak zaznaczyłam? Pomiędzy strojem do prac w ogrodzie a bombkami choinkowymi jest wielkie pole popisu ... I nie obchodzi mnie, że ktoś chętnie na swoim weselu zobaczy wujków w gumiakach ... to już jego sprawa ... Ja staje w obronie właściwego wyglądu na tak wyjątkowej imprezie jakim jest wesele ...

tego stroju nawet do sprzątania bym nie zalozyła jest tak obciachowy na wesele sie powinnas ubrac troche bardziej elegancko jakąs sukienke a nie takie cos

No jeśli dla kogoś wazniejszy jest wygląd niż rodzina - serdecznie współczuję. Widzisz, jak miło jest, kiedy ktoś wkłada Ci w usta nie Twoje słowa?

napisze w skrócie -wesele - to dla młodych ich święto!!!! nic i nikt tego nie zmieni.wydaje mi się,ze co by to swieto nie znaczyło należy ubrac sie na tą okolicznosc inaczej niż na codzień!!! strój nr jeden ewidentnie w tej sytuacji odpada i nikt nie każe sie nikomu stroic czy cudowac z wygladem ze wzgledu na to,że wybiera sie na wesele ale podkreslam wypadało by sie ubrac INACZEJ!!!!! moje zdanie:)