Byłam z facetem przez 4 długie lata. Rozstaliśmy się. Pojawił się ktoś inny i

na pierwszej randce zaciążyłam. Było to miesiąc temu, on jest przy mnie i chce ze mną być. Stało się jednak to za szybko i zastanawia mnie co będzie dalej. Z poprzednim też planowaliśmy rodzinę, ale po czterech latach on uważał - jeszcze nie teraz. Teraz ja wpadłam, nie chciałam. I uważam że to zdecydowanie za szybko. Boje się i mam wątpliwości co do obecnego partnera. Nie mam jednak wyboru.

0/10

za to ze nie masz wyboru podziekuj kk :P

dobrze zrozumialam?ciąża?

Powiedziaal bym że prowokacja gdby nie to że znam mnustow takich przypadków jak wyżej opisany i uważam wręcz że to norma, po dlugim związku szybka wpada i ślub z byle kim....

o jaka szkoda :o

poszłaś z nim do łóżka na 1szym spotkaniu? :o bez komentarza...

nie spala tylo zapyliła się na wietrze :).

Stało się tak że wylądowaliśmy razem w łóżku na pierwszym spotkaniu. Bardzo mi się podobał. Zupełnie straciłam głowę i nie myślałam o bezpieczeństwie. Tabletki odstawiłam po rozstaniu z chłopakiem, nie chciałam się dalej truć. No i teraz 4 tydzień ciąży:(

jak uważasz, ale nie bierz ślubu!możecie razem być i dallej zobaczysz sama..powodzonka

Z pierwszym,lepszym zrobiłaś to bez zabezpieczenia.Poza ciążą raczej martwiłabym się możliwością zarażenia HIV-em,nieodpowiedzialna babo

no to dziewczyno zdeka zwalilas.a on o tym wie? moze poczekajcie ze slubem zobaczycie co i jak. masz 24 lat?

Jestem w ciąży. Ten facet wydaje się być ok, chociaż zupełnie go nie znam. Chce również założyć rodzinę, chce mieć żonę. Mój były na myśl o ślubie a tym bardziej o dziecku dostawał białej gorączki. W dużej mierze dlatego się z nim rozstałam. Ten obecny wspominał o ślubie, ale mnie to jakoś odrzuca. Jednak myślę o dziecku i chyba dobrze by było spróbować, w końcu urodzę dziecko. Powinnam zapewnić mu rodzinę.

moja matka rzucila faceta po 10 latach zwiazku, zaraz potem zaszla w ciaze z moim ojcem i wyszla za niego, coz nie wiem czy zrobila wtedy slusznie, ale na pewno za krotko sie znali jak na gtak powazna decyzje, nie sa szczesliwym malzenstwem, ale moze akurat to wynika z tego, ze moim zdaniem zadne z nich nie nadaje sie do partnerskiego zwiazku.

rozumiem chcewsz stworzyc dziecku rodzine ale po co od razu slub.chyba lepije pobrac sie po pewnym okresie gdy sie lepiej poznacie niz potem rozstac?pomysl co bedzie lepsze dla dziecka

Dla dziecka najlepsza rodzina. Jestem gotowa zaryzykować stanąć przed księdzem i powiedzieć tak. Zupełnie nie chciałam żeby tak szybko to się stało, jednak powinnam ponieść tego konsekwencje. Dla dobra dziecka.

to morze narazie cywilny? zreszta twoje zycie i twoj wybor tylkozebys nie zalowala rodzina juz wie?

sie w imię "dobra dziecka" bezmyslna dziewuszka.

ja jestem w troche podobnej sytuacji. Dziewczyna którą znałem kilka miesięcy zaszłą w ciąże. Ona między czasie poroniła ale mimo to wzieliśmy ślub. Powiem tak - nie bierz ślubu ;)