Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poznaniaczka

Pomóżcie mi....prosze...

Polecane posty

Gość poznaniaczka

uwierzyć w siebie :( wszyscy mnie znaja jako optyimistke wiecznie uśmiechnietą osobe ktora na trudności zyciowe potrafila patrzec z przymrużeniem oka...potrafilam sama z siebie pozartowac posmiac sie zawsze pomagalama i nadal pomagam osobom ktore sąw potrzebie i licza na obre słowo ale od ok 8 miesiecy jestem calkiem inna osobą...Moj chłopak pamieta mnie mnei taka jaka bylam na początku i bardzo jest zaniepokojony tą zmiana zresztą nietylko on ale icałe otoczenie, rodzina, przyjaciele zreszta ja sama sie dziwie i zastanawiam co sie ze mna dzieje:/ ciale tylkozbiera mi sie na płacz, ciągle zarosna, czuje się gorszaod innych ciągle sie z kims porownuje :( uwaam sie za totalne no ;( jest mi tak bardzo zle z tym...sa chwile ze mowie sobie "wcale tak nie jest, nie jestem gorsza od innych" ale za chwilejak sie spotykam z przyjaciolka czy widze jakas dziewczyne ładniejsza ode mnie zgrabniejsza od razu łapie doła....kocham swojego chłopaka ale nie dziwie sie ze męcza go moje nastroje ..jak to on mowi"wszysto u mnie na nie" :( kto tak ma lub miał i jak sobie z tym radi lub poradzil???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
przepraszam za pozjadane literki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
nie widze u ciebei wiekszych problemow. MOze cos ukrywasz w sobie? Mysl pozytywanie lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SORY ZA CAPS
MOZE MASZ DEPRESJEß WYBIERZ SIE DO LEKARZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
czuje sie jakbym miala w sobie 2 osobowosci ktore walcza ze soba:/ jedna na wszystko jest zła i nastawiona na nie, przez co czuje sie samotna mam zal do wszykiego do wszystkich ale czasem robią sie prbłyski tej drugiej osobowosci, tej która dominowała przed wieloma miesiącami :( tak mi zle z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zazniecie osiągać sukcesy ,a z taką osobowosicią to nie uniknione,to krok po kroku zaczniecie więcej wierzyć w siebie.Tylko róbcie te małe kroczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
Fioletowo Liliowa to widze, że sama nie jestem....cięzko sie zje przez cos takiego...tysiące mysli naraz, ciagłe zamyslenie, ciągle fochy...a gdy ktos ma juz dosc tego ,ktos na kim ci zalezy i ci w owecie streli focha to wtedy załamka i płacz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
Ja tez sie tak czuje co drugi dzień. Ja pierdole :( Ty moze lekarz cos pomoze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja też mam to od pewnego czasu dopiero. Jestem zła, rozdrażniona, wszystko mnie wkurwia. Jest tylko parę rzeczy i osób, które mnie nie denerwują. Mam nawet problem z seksem.. nie mam na niego ochoty.. nie chcę go.. niczego nie chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
dziewczyny, co co proponujecie???? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajna dziunia
A jesli ja nic nie biore???? mnie to moze sexu brakowac :/ qrcze sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
sama siebie ranie jestem na siebie zła...chce byc taka jak kiedys...cieszyc sie zyciem,zarazac radoscią :( ....jak wrocic do tego stanu....kiedys drobne nieowodzenie jeszcze bardziej mnie mobilizowalo a teraz? heh doł i płacz i izoluje sie od wszystkich wmawiam sobie ze tak naprawde chłopak mnie nie kocha ze jest ze mna z litosci :(, ze jestem brzydka i duzo duuuzo wiecej takich akcji....od razu sie wyzywam na wszystkich...paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nic w Twoim życiu sie nie zdarzyło, nie masz żadnych większych problemów, które Cie dołuja, to pierwsze kroki skierowałabym w kierunku badań hormonalnych....nawet jeżeli poszłabys do psychiatry ten napewno skierowałby Ciebie na takie badania. Moze warto sprawdzic hormony tarczycy, jakies mineraly? Lekarz napewno podpowie, jak tu wszytsko wyjdzie w porzadku wtedy faktycznie psychiatra jezeli niezbedne okaze sie leczenie farmakologiczne, jesli nie to moze psycholog i psychoterapia pomoga no i czytanie odpowiednich ksiazek nie zaszkodzi. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
ja zmienilam tabletki anty od miesiaca biore inne ale nie widze poprawy;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
Sexy Cosa bardzo dziękuje za porade!! w ogole dziękuje ze ktokowliek cos odpisuje :* Sexy Cosa moze polecilabys jakas ksiazke?? jeszcze raz dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Disturbyiak
heh;p ja mam 16lat ,ale powiem ,ze mam tak samo niestety ...porownuje sie ciągle do lepszych i ładniejszych ode mnie..zawsze jak ktos mi komplement powie wkurzam sie i naskakuje mówiąc " nie mów niczego jesli nie jest to szczere" bo po co..mi nie tam komplementy do życia nie potrzebne po prostu mam oczy i widze jak dziewczyny wygladaja jak sie uczą itd. i dziwne bo okreslilas to jako"dwie osoby w ciele,ktore sie ze sobą kłocą" mam identycznie;) kiedy wstaje mowie sobie bede miec dobry dzien! a ta druga osoba wszystko mi pieprzy i mowi " a własnie,ze nie..bo dzisiaj bedziesz sie ze wszystkimi kłocic poniewac nie pasujesz do pozostalych,ktorzy są od ciebie lepsi" takie własnie mam myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Konkretnej ksiazki Ci nie polece, poniewaz każdy problem/czlowiek jest inny. Warto udac sie do empiku w dziale psychologia lub tez poszperwac w necie. Powinny to byc ksiazki w stylu jak uwierzyc w siebie, rozladowac napiecie, powinny w niej byc jakies cwiczenia relaksujace. Poczytaj na okladkach, opinie w necie o danej pozycji... wiem zed jest tego bardzo duzo i napewno znajdziesz cos dla siebie. Ja bylam kiedys w podobnej sytuacji( z tym ze zawsze bylam pesymistka i umnie naroslo to do rangi depresjii) i skonczylo sie na tym, ze musze brac leki i chocidzial do psychologa. Takze rozumiem Twoj stan i wiem , ze mozna z tego wyjsc:) moj chlopak mnie ostatnio nie poznaje i po 4,5 roku znowu sie we mnie zakochal, a to jeszcze bardziej motywuje do dzialania:) trzymam za Ciebie kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
ja wystarczy ze wyjde na ulice i popatrze na iektore dziewczyny, na niektore pary...nie jestem pięknoscią ale brzyka tez nie jestem poniewaz zawsze mialam powodzenie,jestem szczupla i mam swoje ksztalty ale chociaz nie wiem jakbym sie starala to ciągle czuje sie gorsza..moja kolezanka jest ze tak powiem zaokrąglona ma ksztaltne cialko ale do chudych nie nalezy ale dziewczyna potrafi tak sie ubrac i jest wiecznie usmiechnieta(tak jak ja kiedys) ze szok...ostatnio sie z nia spotkalam po dłuszym czasie gdyz mieszkamy w dwóch roznych miastach i powiem wam bardzo sie cieszylam na to spotkanie, spotkalismy sie w 4 ja moj chlopak i ona ze swoim i gdy doszło do spotkania , gdy zobaczylam ja rozpromienioną od razu wszystkiego mi sie odechcialo, zazdroszcze jej i wielu moim kolezanka ze sa takie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
Sexy Cosa bardzo Ci dziękuję skożystam z rady, buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieromantyczna cholera
Jeśli to nie stało się z żadnej określonej przyczyny zewnętrznej to może rzeczywiście kwestia braku jakichś witamin, złego odżywiania się, odchudzania, nie wiem. Jedz magnes, odżywiaj się, prowadź regularny tryb życia, powinno wrócić do normy. A jak nie to psycholog, nie jest straszny, a może coś zakumasz co się dzieje, a czego nie masz świadomości. Na coś na pewno tak reagujesz, jakas przyczyna tego stanu jest. Trzeb ato odkryć i zmienić, przywrócić naturalny stan.Książki na to żadnej dobrej nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
chyba problem sie zaczął gdy wyjechalam na studia, do tegozima,długie wieczory zero znajomych, mieszkam co rawda z chłopakiem ale chlopak jak chlopak lubi zajc sie sobą i posiedziec przy kompie, ze wspolokatorami sie nie dogaduje i wzime mialam tylko tv:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość checosa
Witajcie...na maksa identyfikuje sie z tym co piszecie, odkad zamieszkalam z moim chlopakiem cos takiego we mnie sie stalo. Pewnosc siebie i zadowolenia z zycia odeszly w niepamiec, zazdrosc spara;izowala mi zycie, a teraz siedze i rycze, bo moj chlopak poszedl spac do drugiego pokoju ze slowami "kocham Cie, ale nie chce z Toba byc - rob co chcesz, psychicznie juz tego nie zniose, wolalem Cie jako kolezanke niz jako dziewczyne"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
przykro mi....tez mialam takie chwile...kiedys nawet usłyszałam..."chyba potrzebna nam jakas separacja,albo moze lepiej dla Ciebie zebym odszedł bo wydaje mi sie ze mnie juz nie kochasz, od pewnego czasu jestes po prostu nie do ziesienia" zabolało....płakałam do poduszki cała noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Disturbyiak
hmm..mi humor poprawiaja zakupy i wtedy jak sie ładnie wyszykuje do znajomych ..zawsze sie tak mi przypatruja jak sie zrobie i wtedy juz wiem,ze serio ładnie wyglądam;) to mi pomaga;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznaniaczka
kiedys moze by mi to pomoło niestety teraz to jest o wiele glębsze wiec byle zakupy i makijarz nic nie dadza....probowalam ale dzieki za podzieleniesi tym z nami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiSHa
ppomocy;( ...nie nawidze siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamiSHa
moje życie..szare,ponure dzien w dzien takie samo..byl chłopak ,ktory staral sie tyle czasu o moje wzgledy :( a jaa?? a jaa go odrzucilam mimo,ze go kochalam,ale powiedzialam sobiie nie! ja dla niego jestem za brzydka,za głupia!..i co :(( i to,ze on ma teraz dziewczyne,ale dalej do mnie startuje,ale ja juz nic nie moge zrobic on juz jest zajety..:(( cały czas tylko mam problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×