czy on ma skłonności do agresji?

nigdy mnie nie uderzył...ale zachowuje się dziwnie..to znaczy nie używa wulgaryzmów nie grozi wprost nie zrobił mi krzywdy fizycznej nigdy ale jak się wkurzy na coś..te jego zdania....boje się nieraz Np:nie kaz mi powtarzać Udam że tego nie słyszałem.. nie zmuszaj mnie bo zrobie coś czego będę załował O co ja cie prosiłem!????????!!!Zrozumiałas??!! tak wygladają nasze rozmowy..ten ton te krzyki..moze przesadzam ale boje się go nieraz. po kłótni nigdy sam się nie przyzna nie przeprosi zawsze to ja mam wyciagac pierwsza reke...przychodzi i mówi tylko "i jak coś chciałaś mi powiedzieć"-oczekuje przerosin że zawsze to ja ulegne a z reguły to nasze nieporozumienia to naprawde jego wina a ja wszystko musze brac na siebie. Przesadzam?co o tym sadzicie?

uciekaj bo po slubie bedziesz miala przesrane;))mowie powaznie;))

zostaw go. to poczatek. bedzie cie traktowal jak szmate. w zwiazku nie mozna sie bac

podobnie mowił przed slubem a po slubie zaczał mnie bic

są domeną psychopatów.:o

Może nie jest agresywny ale to despota:P.Ale najważniejsze kiedy się urodził:P.

to typowy despota , agresja to tylko kwestia czasu

urodził się 17 sierpnia

no to lew po prostu:)

faceta.z czasem pozwalał bedzie sobie na coraz więcej.przyzwyczaiłaś go brać winę na siebie,to bardzo nie w porządku.poza tym w związku nie ma miejsca na strach,powinnaś czuć się bezpiecznie.nie warto tkwić w toksycznych zwiazkach.nie jesteś jego własnością ,nie dawaj mu przyzwolenia na takie traktowanie.facet zawini a ty jeszcze go przepraszasz? wyobraz sobie jak byś się z nim miała po ślubie,pewnie zrobiłby z ciebie popychadło albo co gorsza worek treningowy.nie ma prawa tak cię traktować i jak najszybciej powiedz NIE może wtedy do końca odkryje swoje prawdziwe oblicze ,zrób to póki nie jest za pózno,pozdrawiam

Następnym razem jak tak do Ciebie powie, zapytaj się go, czy właśnie tak jego tatuś odzywa się do mamusi. To nie żart, założę się, że wyniósł to z domu i trzeba mu uświadomić, że powtarza rodzinny schemat. Im prędzej wyjaśnisz mu, że nie wolno mu tak do Ciebie mówić tym lepiej, bo za chwilę się przyzwyczai.