waze 120 i zyję i to nawet niezle

mam rodzine, fajnego męza i co wy na to?

sporo wazysz..ale dobrze ze sie akceptujesz a ile masz wzrostu?

mam 175, wiem ze duzo ale lubie jesc co zrobic zeby zaczac chudnac powoli, bez odmawiania sobie wszystkiego

tylko nasienie :O bede głodna

nie bedziesz mozesz popic woda mineralna. Z pewnoscia nic ci nie bedzie twoj organizm wykorzysta zapasy tluszczu i bedzie spox. Gorzej gdyby glodowoala anorektyczka.

nie zamierzam glodowac,. prowadze dom i lubie jesc i chcialabym schudnąc bezbolesnie

twoja waga mnie przeraza . Rozumiem 80 kg , ale 120 ? O kurde !

jedz mniej . Sila woli . Zamiast 5 kanaper zjedz 3 . Nie bedziesz glodowala a w krotce poczujesz poprawe zamiast 2 talerzy zupy wcinaj 1 talerz.

mnie tez przeraza, dlatego chcialabym cos ze sobą zrobic tylko nie mam silnej woli i chcialabym zeby sie samo zrobilo a tak sie nie da, zebym tak nie lubila jesc i potrafila sobie odmowic ludzie nie dają mi tyle , myslą ze waze do 100 kg, mam rozmiar 48, czasem 50, jestem nabita od roboty, bardziej wygladam jak wielki silny chłop niz otluszczona kobita

się udać do lekarza żeby zrobić badania i wyznaczyć dietę i sądzę że nie da się schudnąć z takiej wagi bezboleśnie chyba samo ograniczenie jedzenia nie wystarczy - do tego trzeba będzie jeszcze ćwiczyć i to ostro

i skoro wyglądasz jak "wileki silny chłop" to może masz jakieś zaburzenia hormonalne? i stąd problemy z wagą (oprócz zlego odżywiania)

tylko szkoda by mi bylo zdrowia.

mam problemy hormonalne (pco, hyperprolaktynemia) ale tez i duzo jem, wiem ze są takie co jedzą jeszcze wiecej niz ja i wazą 70 kg, a ja mialam pecha i mam sklonnosci do tycia, no i efekt jest

chyba samo ograniczenie jedzenia nie wystarczy - wystarczy wystarczy .Myslisz ze skad sie tyje ? Z powietrza ?

wyboraz sobie ze jak przestaniesz tyle jest to nie umrzesz . BO wazysz tyle ze twoj organizm ma spore zapasy . Zamiast 10 kromek jedz na sniadanie 7 przez 2 miesiace . Stopniowo zmniejszaj dawke . PRzez kolejne 2 miesiace jedz 5 kromek . TO jest proste. POczatkowo wysarczy ograniczyc posilek o 1/10 a twoj organizm i tak tego nie zauwazy ..To nie jest kwestia silnej woli ale lenistwa.

to czym sie przejmujesz?

tym ze umrze na zawal albo tluszcz jej zablokuje zyly jak bedzie miala 55 lat ?

a zażerasz stresy? podejrzewam że gdybyś jadła dalej tak jak jesz a zaczeła ćwiczyć to może chociaż utrzymała byś swoja wagę. tylko żeby ćwiczyć musisz jednak trochę zrzucić bo będzie Ci się ciężko wyginać.

nie jem na sniadanie 10 kromek, jem ze 3 , potem ze 2 na drugie sniadanie, potem obiad tradycyjny, podwieczorek jakies ciasto,i kolacja tez ze 3-4 kromki, tylko w miedzyczasie cos podjadam typu chipsy, paluszki, cukierki i sie nazbieralo martwie sie tym ze tak jedzac bede tyła dalej az dojde do 200 kg i co wtedy, z domu nie dam rady wyjsc. Nie chce wazyc 60 kg, tak okolo 80 bym chciala nie cwicze bojestem za leniwa no i ciezko by mi bylo, czasami chodze na spacery ale niezbyt regularnie nie wiem czy to stresy, raczej jestem zadowolona z zycia, gdyby nie ta waga, po prostu u mnie w rodzienie byl taki styl odzywiania, wszyscy takjedli ale tylko ja taka gruba

Śmierć tucznikom :o

Pozdrawiam! Ja waze 85kg i czuje sie fatalnie w swojej skorze.Mam fajna diete ,ktora dostalam od lekarki,chcesz od jutra ze mna zaczac? 10 dni...

wiesz co kiedys stosowalam rozne diety kilkudniowe i zwykle mialam kilka kilo do przodu po jakims czasie, nie chce znowu tyc i tak wiem ze nie wytzymam na zadnej wscieklej diecie i rzuce sie na jedzenie

Ja mam tak samo,spokojna glowa!Nie moge wytrzymac nigdy jak patrze na karteczke i ze rano tylko czarna kawa,sucharek a potem jajo i szpinak itp.Znam osoby,ktore odchudzily sie ta dieta,jest latwa w przygotowaniu,bo nic nie trzeba gotowac prawie,nie jest droga i co najwazniejsze SKURCZA zoladek.Warunek po tej diecie jesc 1200 kcal ,mozna ja stosowac 1 raz w miesiacu-reszte jesc 1200 kcal az do osiagniecia wagi.Jezeli chcesz pisz na ruccola@o2.pl bo teraz musze zmykac! Od jutra sie tez biore ostro za siebie (tez nie lubie sportu-jedyne co to spacerki)

eh nie wiem co robic, dzis niedziela i znowu sie najem, przyjdzie rodzinka, juz sie robi obiad kilkudaniowy, ciasto juz upieczonei jak tu sie odchudzac

twoj wybor:szczupla-zdrowa lub gruba/sza/-chora:)

juz po kolacji, ciast i lodów sie nawpieprzałam i nie wiem jak to przerwac, jak zaczac jesc mało

musisz tego chcieć.