.....a mowi ze nie jest alkoholiczka.....

rzeczywiście, do tej pory życie nie potraktowało cie ulgowo, ale przecież to była 1/4 tego życia, większość przed tobą, dlaczego nie masz nadziei ?

we wczesniej podanym przez Ciebie majsterklepko temacie akurat nikogo nie ma.... nadzieja...na co? bo juz nawet nie chce myslec co bedzie jutro a co dopiero.... juz bym chciala byc w pracy...nie siedziec tu ...meczyc sie...z sama soba...z mysla czy przyjdzie marudzic czy nie...

adresy mityngow dda sa na dda.pl

ano na tyo dziewczyno, że masz dopiero 25 lat, przed tobą długie życia przy boku męża i ...dzieci. Tak ma wyglądać rodzina.

a widzisz jak Twoja wyglada?:(...dlaczego tak sie dzieje.....

majsterklepka....ok z tego wszystkiego zapomnialam o tym adresie ...myslalam o kafe

najgorsze, ze ta Twoja mama chyba nie ma pomyslu na zycie..ech nalog i nuda to zle polaczenie zajrzyj na tamta strone co Ci podalam

Mam dwóch synów, którzy są dla mnie wszystkim, chociaż sama muszę na nich pracować. Poza tym ja to widzę tak: Jak psa nazywają BUREK to na inne imię nie reaguję. Ja też nie reaguję jak mi mówi :K>>>> czy inaczej mi ubliża. Po prostu myślę, że to nie na mnie. Zresztą ja już etap wyzwisk mam za sobą. Pomogła Policja, była 8 razy i sprawy w sądzie o znęcanie się.

na stronke juz zagladam.... ja jestem taka ze mi to wszystko zostaje w serduchu.... najgorsze jest to ze jak skonczy sie ta jej zabawa...to nawet do kosciola chodzi i udaje wielka pania....jak by nic sie nie stalo....rece opadaja....... lece spac....bo juz mi sie w glowie wszystko ora.. a tu caly tydz przede mna....najlepiej bym z pracy nie wychodzila..... dzieki Wam bardzo dziewczyny .....ze jestescie.... dzieki za te dobre slowa.... lece bo znowu rycze.....

jutro tez tu bede...mam nadzieje.....

ja też będę dziewczyno i głowa do góry, przekonasz się jeszcze, że życie jest piękne.Dobrej nocy,

wpisalam to tylko na tym drugim forum dda .. dzis wieszala sie dwa razy...

Jeszcze jedno dziewczyno, jak możesz, to przekimaj jej czas picia gdzieś u koleżanki, sąsiadki, albo znajomej czy krewnej. Będziesz mieć spokój.

O jej wieszanie sie nie martw. Jakby to chciała zrobić, to tak żeby nikt nie widział. Ja wiem co piszę, bo mam za sobą wydzieranie i palenie sznurków do powieszenia. To tylko akt popisywania sie i tyle. Zyczę Ci abyś miała siły jutro w pracy i proszę pomyśl o przekimaniu sie gdzieś u znajomych. Trzymaj się.

to n ie jest tak - skoro matka chce sie wieszac, to niestety tzreba ja zmusic do leczenia. Szpital psychiatryczny to nie jest miel miejsce i obawiam sie, ze moze byc szokiem dla Ciebie i mamy jak tam sie traktuje chorych ludzi, wiec lepiej niech sama poprobuje sie leczyc i polazic na mityngi.

Majsterklepko, tylko, że matka tam w zyciu sama nie pójdzie to raz, a drugi raz po wyroku sądu o przymuszowe leczenie czeka sie prawie dwa lata na miejsce w szpitalu. Poza tym, jeżeli w szpitalu nie podejmie leczenia, potrzymaja ją około trzech miesięcy, wróci i ....wszystko od nowa, niestety.

Dobranoc dziewczęta, ja jutro do pracy, tez musze miec siły.

dopiero wrocilam z pracy...weszlam do domu po cichutku jak maly kotek....niech mysli ze mnie nie mam...tak bedzie lepiej...... jeszcze taka daleka droga..... ...... .......... ...... ........ ....

Hej, taka dziewczyno, jestes jesteś? Wcześniej nie mogłam tutaj być.

myślałam, że porozmawiamy dziewczyno, ale chyba nie mogłaś, szkoda.

Hej, taka dziewczyno,daj znać jakbyś chciala pogadać.

wychodze z domu...jest malo wesolo... mysle ze bede dzis spac w swim lozku...

http://www.intymnie.com/?str=konkurs&step=1&polecajacy=15497 Potrzebuje jedynie 7 osób do konkursu, was równiez zachęcam, co potrzeba zrobić, zarejestrujcie się, dostaniecie swój link dzięki któremu wystarczy zaprosić 7 osób, w konkursie otrzymuje się luksusowe stringi które można podarować swojej dziewczynie lub komus na prezent np.sobie Zapraszam serdecznie

Smutno mi, że tak samotnie spacerujesz taka dziewczyno, dotleń sie przy okazji i popatrz w gwiazdy. Może one Ci powiedzą, że świat nie jest wszędzie taki zły.

Bardzo Cie polubiłam taka dziewczyno, a mogłabym juz być Twoją matką, może dlatego, że ja wiem jak to jest z tym zyć. Trzymam za Ciebie kciukasy.

witaj ando.... dziekuje ze tu jestes ...zagladasz ja dzis w domu..mam niestety urlop... po weekendzie: - lawa -2 kwiaty doniczkowe nie wiem czy pisalam ale ona ma syna ktory tu mieszka...i tez pije(ale tylko wtedy jak ona ciagnie)...podkrada jej to cholerstwo i sa takie skutki dzis jak tylko przyszla z pracy obrzucila mnie...k****, s****....bo jej powiedzialam ze nie wygalda najlepiej...mowilam to spokojnie bez ironii.... wyglada fatalnie...ktory to juz dzien???? 5!!!!!!! jak mnie wyzywala stalam 1m od niej i patrzylam w jej bladzace zmetlone oczy....nic nie mowilam..."zal"mi takiego pijaka jej krzyk znizal sie... powiedziala ze sie z mojego powodu powiesi(znowu?).... powiedzialam ze ja razem z nia.....bo dosyc mam takiego zycia...... powiedziala, ze mnie kochala, dbala o mnie........a ja k**** tego nie widze!!!!!!!!!!!!!! nie pamietam cieplych slow, przytulenia, spokojnych rozmow.... nie pamietam zeby byla dla mnie mama...babcia....... ona nie potrafi kochac...no chyba ze ja....wodke!! i niech nikt nie mowi ze mimo ze na swoj sposob to mnie i tak kocha.... ja nie chce sie domyslac...hmmm czy aby napewno mnie kocha...swoja wnusie???..... ja chce to widziec...czuc ze jestem komus bliska ..potrzebna... wiem czlowiek pijany mysli inaczej...wcale nie chce tego powiedziec co mowi.... to dlaczego tak w ogole jest?????? dlaczego mi mowi ze w ogole nie powinnam sie urodzic....ze przeze mnie stracila corke.....ja o smierc dla mamy nie prosilam!!!!!!!!!! ..................zeby bylo mozna cofnac czas............... cale zycie pod gorke...od kiedy pamietam....... Boze ja nie mam jeszcze 25 lat.....nie zabilam nikogo....a Ty mnie tak karzesz.....i jak ja mam wierzyc ze kiedys bedzie dobrze?????????????????????????????????????????????? MAMO DLACZEGO MNIE ZOSTAWILAS?????????????????? DLACZEGO????????????????????????????????

Witaj taka dziewczyno. Mówiłas, że masz 5 dni pracować, a tu piszesz o urlopie, czyżby jakaś nagla niedyspozycja? Gdybym mogła, przytuliłabym Cię do siebie i mówiła bym Ci, że najgorsze życie masz za sobą. Wkrótce odejdziesz od tego piekla i będziesz szczęśliwa. Przecież musi tak być. Nie może być całe zycie pod górkę. Ja już mam z górki, bo mój mąz więcej bywa poza domem niż w domu. Też nie potrafię mu pomóc. Był przez sąd na odwyku, nic nie pomoglo. Machnęłam ręką, nic się nie odzywam i mam święty spokój. Ty jesteś młodziutka, nie miej pretensji do matki, że odeszła. Takie Bóg miał plany wobec Was obydwóch. Zyczę Ci, żebyś uwierzyła, że kiedyś będziesz kochana i przytulana. Myśl o przyszłości. Przeszłości nie wspominaj, bo już jej nie wrócisz. Życzę Ci wytrwalości w \"cugu\" najbliższych i duuuużżżżooooo siły. Więcej optymizmu skarbie i nie bierz pod uwagę tego co bełkoce babka. Jak tyle lat wytrzymałaś to te kilka miesięcy to mały pikuś. Pa! dziewczyno, jak chcesz będę wpadać. Nie mam córki, to możemy sobie od czasu do czasu pogadać.. Mniej , a więcej :D na twojej młodej buzi życzę. Trzymaj się Mała, dasz radę. Bardzo Cię podziwiam.

mama na pewno cię kocha i jest jej wstyd za swoje zachowanie ,to co robi jest nie wybaczalne ale porozmawiaj z nią szczerze tak od serca co czujesz.Alkoholicy na kacu są agresywni rozmawiaj z mamą jak jest trzeżwa powiedz ze jej pomożesz bo na pewno potrzebuje wsparcia .Wiem że ty też go potrzebujesz ale czasem dorośli ludzie zachowują się jak dzieci i to im też trzeba pomóc.W agresji rózne rzeczy się mówi ona może nawet tego nie pamiętać.Mój ojciec po pijaku używał wulgaryzmów a po trzeżwemu do rany przyłóż trzymam kciuki

dlugo mnie nie bylo...i jak dla mnie dobrze... moglam sie wyciszyc....wzielam urlop i wyjechalam w ch***** teraz w domu jest oki, a jak bedzie za jakies 2,3 tyg:(( jestem ciekawa jak tam ANDO??????????? jezeli mozesz to prosze odezwij sie do mnie!!!!!!!

ANDO gdzie jestes????????:(( chce Ci tyle powiedziec.......