Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość h5

O MIŁOŚCI

Polecane posty

Gość h5

Miłość - tu rozróżniam dwa jej rodzaje: Stan zakochania i stabilizacja. Stan zakochania jest jak napój wyskokowy, jak narkotyk, jak skok na linie, jak miód z goryczą, jak oszołomienie, euforia, rozmarzenie, jak upicie się szampanem, jak motyle w brzuchu. Jest piękna jak grzmiąca burza z piorunami, ekscytująca, jedyna w swoim rodzaju, ale w pewnym sensie jej piękno polega na odczuciu ciągłego niedostytu i przyśpieszonym biciu serca na bliskość wybranej osoby. Polega na tzw. słodkim cierpieniu. Częstotliwość myślenia o wybranej osobie przypomina wręcz jakieś natręctwo. Prawie jak choroba psychiczna. Stabilizacja jest już inną miłością. Nie ma tu już euforii. Motyle w brzuchu gdzieś się rozleciały. Ekscytacja zniknęła. Ale jest za to poczucie bezpieczeństwa. Uspokajające oparcie się na czyimś ramieniu. Wspólne problemy i rozwiązywanie ich. Stabilizacja jest jak ciepło i blask ognia w kominku podczas gdy za oknem prószy śnieg. Jak mruczenie kota głaskanego na kolanach. Jak bujanie się w fotelu na biegunach podczas oglądania ulubionego filmu. Jak przykrywanie się ciepłą kołderką i czytanie książki. Przyjemne bezpieczne i uspokajające choć już nie elektryzujące. Czym tak naprawdę jest miłość ? I kiedy jest ona prawdziwa a kiedy nie ? Tego nie wie nikt. KTO SIE ZGADDZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnnnn12
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominika5
Ladnie napisane...jest tylko jeden problem...trzeba byc bardzo dojrzalym, zeby wiedziec, ze ten pierwszy etap miłosci nie trwa wiecznie...ze kiedy przychodzi "stabilizacja" , to NADAL jest miłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłośc.
Miłośc jest uczuciem,którego trzeba się uczyć.To napięcie i spełnienie.To głęboka tęsknota i ból.Nie ma jednego bez drugiego.Miłośc to jest -kochać człowieka bez względu na to co niesie los ,być ze sobą na dobre i złe.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to \"chemia\" czyli pociąg seksualny plus postawa/nastawienie, dlatego ja się w ogólnych zarysach zgadzam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnnnn12
super wypowiec brawa dla autorki-wiele ludzi myli milosc z zauroczeniem/zakochaniam i fascynacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnnnn12
ja najbardziej lubie stwierdzenie że miłośc to głęboka przyjażń partnerów seksualnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akyszka
Mój stan zakochania cały czas przeradza sie coraz bardziej w stabilizację...i wcale nie uwazam ze znikają motylki itd....wrecz przeciwnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooonnnnnn12
zresztą spujszmy na staruszków idących za reke po parku-raczej modylkow nie maja ale jednak.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×