Mam jego numer i co dalej?...

zdobyłam numer komorkowy do takiego chłopaka co mi sie podoba, tylko zastanawiam sie jak mam do niego zagadac, zeby nie wyszło ze sie narzucam

wyrzuc do kosza, ustawicie sie bedzie seks, za jakis czas rozstanie a potem zly, daj spokoj, pomysl o sobie juz teraz!

łzy* :P

Zaproponuj spotkanie prosto z mostu

no ale nie moge mu napisac tak po prostu ze mi sie podoba

katkat kat:) Twoja odpowiedz mnie rozwalila:) pomysl o sobie juz teraz:P dobre:P

napisz, ze cie zaintrygowal i przejdzie na gadanie na gg:)

spytaj o godzinę:D:D:D

Ja jakbym byl chlopakiem wolalbym wiedziec od razu w czym rzecz i dalbym ci wtedy szanse

przejdzcie*

myslałam ze na forum ktos mi poradzi jednak myliłam sie:(

no mowie ci przeciez mala!

acha juz to widze jak mi da swój nr gg:P

szkoda ze nie mozna na was liczyc:( zawiodłam sie bardzo

"17 Super Marisha no ale nie moge mu napisac tak po prostu ze mi sie podoba " Jeżeli ja to można tak napisać:P.

to niezle moj mi dal powodzenia

jak masz jego numer to po prostu do niego zadzwon i tyle.

juz widze jak dzowni:D

ja wczoraj zdobylam numer jednego kawalera:D i napisalam po prostu jak sobotni wieczor mija:) i tak jakos z godzinke pogadalismy i spac:P

madchen i jak?nie nudzilas sie?zdazyliscie sie juz poklocic dla podkrecenia atmosferki?:D

nie zadzwonie do niego bo sie nie odwaze, ale sygnałki popuszczam

nie zadzwonie do niego bo sie nie odwaze, ale sygnałki popuszczam

nie puszczamjzadnych sygnalow:O napisz do niego:O

ty marchewko jeszcze nie:D ale wszystko przed nami:D moze ten chlopak nie ejst jakis zajebisty, ale wyglada na takiego skromnego, mieszka tutaj z siostra, rodzicow ma w polsce, jest ok:)

eh racja nie puszczaj sygnalow mnie to wkurza jak jakis nieznany numer mi puszcza strzaly a pozniej ja sie glowie co za debil sobie zabawke znalazl:P

a jakiej tresci ma byc to sms?

wiesz jakiego ja napsialam?;) witam kolege z pracy, jak mija sobotni wieczor:) agnieszka, ta taka czarna z krotkimi wlosami:D i chuj:P czy z siebie debilke zrobilam czy nie, to nie wazne bo odpisal:D

dzieki madchen to odwaze sie i napisze mu esa a co jesli zle to zabrzmi i nie bedize chciał pisac?

kochana o to sie mnie nie pytaj bo ja nie znam go:( ja wiem ze mi na stowe by odpisal ten kawaler bo kidy go widzialam w pracy to zawsze sie usmiechal pierwszy i jeden facet mi powiedzial ze on mowil ze mu sie podobam, i inne pierdy;) a ja tego twojego kawalera kochana nie znam wiec nie wiem ale nie przekonasz sie jesli nie napiszesz:)

jak nie odpisze to nie odpisze i tyle. ty chcoiaz bedziesz wiedziala na czym stosz i, ze mozesz go sobie odpuscic i szukac nowej ofiary, a nie zastanawiac sie"a moze to byl ten"?:P