Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaJa

CZY TO KAZIRODZTWO?

Polecane posty

teoretycznie to uważam, że gdybyście nie powiedzieli prawdy w kościele ani w usc. to by wam ślub dali:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Deko , my naprawde nie bedziemy mieli dzieci, zdajemy sobie z tego sprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie dostanie się
ślubu, ślub się dostaje, jeżeli wyszłabyś za wnuka brata dziadka i to chyba najbliższe możliwe pokrewieństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc jestescie spokrewnieni w 25%, dużo. wiesz tego to nie mozesz być pewna, chyba że podwiązesz sobie jajniki, albo on się wykastruje. Inaczej 100% pewnosci miec nie możesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Deko, mamy takie samo nazwisko;)i jest ono dosyc niespotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, a jak sie nie przyzna w USC, to oni to pewnie sprawdzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w porzadu, przecieznie wmuszac Ci tych dzieci ani nie namawiac tylko mowie, ze niczego nie mozna powiedziec na pewno, rob jak czujesz, preciezz milosc jest najwazniejsza i o to chodzi w zyciu, zeby byc szczesliwym.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale też nie jest powiedziane, że dziecko będzie miało jakieś wady genetyczne.. niemniej prawdopodobieństwo jest większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejaaaaaaaa
myśle, ze jak macie nazwisko to nie ma bata aby nie sprawdzili, nie masz szans, poza tym jeżeli sie nie przyznasz to moim zdaniem łamiesz prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoma
Inner, naprawdę uważasz, że dzieci się płodzi po to, żeby było po co żyć? Jesteś chora albo ograniczona, ludzie spełnieją się również w inny sposób. Kto powiedzial, że trzeba brać ślub i się rozmnażać???? Ja na ten przykład nie mam zamiaru. Mam 40 lat i NIGDY nie chciałam mieć dzieci. Z moim facetem (nie mylić z mężem) jesteśmy prawie piętnaście lat i się nie nudzimy, mamy po co żyć. Dla SIEBIE nawzajem. Otworz oczy. Dzieci spłodzone w takim celu jak ty proponujesz są nieszczęśliwe, bo żyją tylko po to, żeby się starym nie nudziło i żeby spełniać ich ambicje. A fe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Deko, ja wogole z nikim nie chce miec dzieci;) jakos instynktu macierzynskiego brak, wiec brak dzieci w tym zwiazku to dla nas nic złego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Kokoma 100% racji:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Ojejaaa oni to na bank sprawdzą, zresztą nie będziemy głupa rżneli w USC, ze nie wiemy,ze jestesmy spokrewnieni;)Co za fascynujący slub by był;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie twierdze że chcesz, to Twoja sprawa i nic mi do tego. Chodzi mi o to że jeśli oboje jestescie płodni, to zawsze istnieje możliwość zapłodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
deko, my to wszytsko wiemy...Z tego co się dowiedziałam to dostaniemy slub w USC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slslsllllsl
Czy zdajesz sobie sprawę, że kazirodztwo to przestępstwo? Obwarowane konsekwencjami prawnymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Z tego co się dowiedziałam to kazirodztwo wg KK to "troszkę"inne kologacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
koligacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRUE
mala ja slub dostaniecie i w usc i w kosciele! bralam niedawno slub i ksiadz uswiadomil mnie w sprawach kazirodztwa! tak jak pisalam: odpada ojciec i brat! a wy jak nie jestescie doinformowani to dziewczynie głupot nie wciskajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoma uwazam, ze dzieci plodzi sie z milosci a nie z nieszczescia czy poczucia obowiazku, ciekawe co powiesz za 20 lat jak bedziecie starzy i nie bedzie sie mial Wami kto opiekowac:/ bylam wychowana w rodzinie gdzie wielodzietnosc to szczescie i sens zycia, moi rodzice mieli duzo rodzenstwa i rowniez chcieli miec duzo dzieci, dzieki temu nasza wielgachna rodzina zawsze ma sie do kogo zwrocic o pomoc, ma sie z kims swietowac i cieszyc sie i wspierac w nieszczesciu. A Ty mysl sobie jak chcesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sskksksksk
Dziecko nie chodzi o Kościół Katolicki tylko o Kodeks Karny. Za to można trafić za kratki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Prue, dziękuje za informacje:) Ludzi niestety często oburza nasz zwiazek...Czyli Prue nie będzie zbyt wielkich problemów, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka..
a ile wiosen Ty sobie liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
KK to Kodeks Karny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat ojca
brat ojca to jest jeszcze bliższy stopień pokrewieństwa niż kuzyn, i na pewno jest to związek kazirodczy, niezgodny nie tylko z prawem ale i moralnie jest niedopuszczalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaJa
Ja 25:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkajakaka
Jezeli chodzi o prawo kanoniczne: Przeszkoda pokrewieństwa w prawie kanonicznym powstaje na skutek bezpośredniego lub pośredniego pochodzenia od wspólnego przodka. Prawo Kanoniczne oblicza stopień pokrewieństwa przy pomocy linii i stopni. Linia może mieć charakter prosty czyli obejmuje ona: -dziadka -ojca -syna -wnuka (to jest przykład pokrewieństwa w linii prostej) lub boczny czyli obejmuje ona osoby, które bezpośrednio od siebie nie pochodza, ale posiadaja wspolnego przodka np: ojciec / syn - córka / wnuczka - wnuczek Natomiast stopień -to liczba urodzeń (czyli osob) nie wliczając w to wspólnego przodka. (na przyład brat i siostra to pokrewieństwo drugiego stopnia) Kodeks Prawa Kanonicznego jako przeszkodę do zawarcia małzenstwa wymienia m.in pokrewienstwo. Kwestię te reguluje Kan. 1091 - § 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi. § 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie. § 4. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka..
no jesteś całkiem dorosła... ale nie wiem, czy taki związek za kilka lat okaże się szczęśliwy... sądy ludzi, po jakimś czasie będą Wam bruździć i z biegiem czasu będziecie na nie spoglądać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×