Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość O maj gut

Zaburzenie odzywiania

Polecane posty

Gość O maj gut
Napisze w skrocie - od jakis 7 lat walcze z komplusywnym jedzeniem ktore wznawia sie w mmencie duzego stresu. Czemu akurat na mnie trafilo ze odreagowywyuje w ten sposob, kurde wolalabym juz palic pety czy cos:o W ten sposob w ciagu miecha kiedy np konczy mi sie zwiazek , czy cos tyje 10 kg :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O maj gut
Dodam, ze nie stosuje przeczyszczaczy, ani sie nie umiem glodzic, w ciagu kilku miesiecy po przytyciu, kiedy stres juz zostaje opanowany waga sama zlatuje, i znow waze kolo 58 kg:o tylko mam dosyc ych wahan, wstydze sie tego ze tyje chudne i tak na zmiane i to jeszcze takie duze te zmiany.sasiedzi to juz nadziwic sie nie moga czy ja jakies jo-jo mam czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez sie garsc..ja tez mialam problemy z jedzeniem..i mimo ze jest juz dobrze to wiem,ze bede sie z tym meczyc do konca zycia..ale kazdy dzwiiga jakis krzyz..trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaabum
Daj spokoj, to nie jest tak, ze zaburzenia sa na cale zycie. Przez 7 lat, miedzy 14 a 21 rokiem zycia, meczylam sie z bulimia. Nie policze, ile moja matka wydala na psychologow i psychiatrow... Grunt, ze pomoglo. Nie da sie ukryc, ze dla mnie terapia szokowa bylo to, ze w wieku lat 20, skrajnie wyniszczona i wychudzona na max, wyladowalam w szpistalu psych. Bylam tam miesiac, ale potem - zdrowialam w oczach, bo ten pobyt to bylo juz dla mnie takie dno, od ktorego moglam sie tylko odbic. Wczesniej chodzilam na terapie jak za kare i lekarze wrecz uwazali, ze ja sie nie chce leczyc, taka prawda... Teraz mam 26 lat, zero problemow z odzywianiem, skonczylam studia, mam prace - nikt by nie wpadl na to, ze kiedys mialam takie totalne problemy. Wiec - glowa do gory. Jesli bedziesz naprawde chciala pokonac swoje problemy - pokonasz je. I bedziesz zdrowa :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×