Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WszystkoSieZjebało...

Mam ochotę płakać, wyć i nie wiadomo co jeszcze ...

Polecane posty

Gość WszystkoSieZjebało...

Moj facet woli sobie wejsc na fotke.pl, pododawac komenty na naszej klasie, poogladac profile niz rozmawiac ze mną. Wiem, ze to juz poczatek konca. Nie wiem czy moge cokolwiek naprawic, skoro znudziłam mu się po tak krotkim czasie (jestesmy 2 miesiace). Drugą sprawą jest natomiast to, że ożywia się tylko wtedy gdy jestesmy sami i jest potencjalna okazja na seks/pieszczoty. Po prostu wyć mi się chcę, bo jak jestesmy w towarzystwie, czuje sie jak powietrze. On jest dla mnie wszystkim, tymczasem ja dla niego tylko przedmiotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyczynka
przeczytaj sobie "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom-min
to Ty go zacznij olewac jak sami bedziecie i nie daj mu sie dobierac do Ciebie i on wtedy sie poczuje tak samo jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WszystkoSieZjebało...
Czyli mialam udawac ze jestem zołzą tylko dlatego zeby wzbudzic w nim szacunek do siebie? Udawac kogos kim nie jestem.... Bylam sobą i zle na tym wyszlam.... Nie chce mi sie juz zyc, stracilam kogos kto byl dla mnie najwazniejszy na calym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WszystkoSieZjebało...
dobrze, że chociaż mam dwa otworki, tym go zatrzymam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WszystkoSieZjebało...
muszę mieć kut,asa przy sobie, albo coś żeby mnie rżnęło, bo inaczej wariuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WszystkoSięZjebało...
TO powyzej to tylko podszywy. Ma ktos linka do tematu o zołzach? Bo w wyszukiwarce nie moge znalezc tego najswiezszego, gdzie jest aktywny link do e-booka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WszystkoSięZjebało...
ta wyżej co twierdzi, że to podszyw jest podszywem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyczynka
nie mam linka, a ty nie masz byc kims, kim, nie jestes, tylko zmienic sposob patrzenia na zwiazek i faceta. chyba, ze zawsze chcesz byc popychadlem i nudzic sie facetowi po 2 miesiacach zwiazku. mojemu zaczelo sie nudzic po roku, ale wlasnie go przywrocilam do pionu. albo bedziemy razem na moich warunkach, albo wcale. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci tak maja
to norma, fakt, ze na ogol po slubie dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona okrutnie
a co ja mam powiedziec??!! staramy sie o dziecko i on bardzo dobrze wie, ze wlasnie mam dni plodne i wlasnie przed chwila dzwoni do mnie z pracy i sie pyta jakie mam dni, bo ktos tam w pracy poprosil go zeby zostal na nocke i jezeli mamplodne to przyjedzie a jak nie to zostanie. Mowie mu, ze wg. kalenarzyka mam polodne a on mi na to, ze pogada jeszcze z kumplem, moze jutro bedzie mial wolne, jak kumpel zgodzi sie jutro przyjsc za niego. no i dzwoni za chwile, ze jednak zostaje na nocce. Noz kurwa, z takim jego podejsciem to ja do 40 nie zajde!! zawsze tak jakos se skladalo, ze w tych dniach to albo ja mialam infekcje albo sie klocilismy i nic nie wychodzilo ze staran a teraz jak jest wszystko ok, to sie okazuje ze z jego praca przegrywam... :( przepraszam, ze tak sie wjebalam do rozmowy nie na temat troche i ze moze niejasno napisalam o co mi chodzi ale jestem wsciekla a zarazem bardzo mi przykro... okazuje sie ze chyba tylko ja tak naprawde chce miec dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
"albo bedziemy razem na moich warunkach, albo wcale. " jak czytam coś takiego to się cieszę że jestem sam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, z ciekawości pobrałam sobie te zołzy...pewnie chłam:P ale co tam, żeby coś ocenić trzeba to poznać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Czasami nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... Po cholerę Ci taki nudny i mało rozwojowy facet????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyczynka
cieszymy sie razem z toba :) wiadomo, jak takie slowa sa odbierane. niestety, w moim przypadku, zwiazek oparty na jego warunach jest malo satysfakcjonujacy i dla mnie i dla niego, dlatego czas na mala reorganizacje ;) a co do zolz - ja sie zabieralam do tej ksiazki jakies 3 lata, rowniez nastawiona bardzo sceptycznie. czyta sie przyjemnie, lekko, wiec nikomu sie krzywda nie stanie, jesli sobie to przejrzy. nawet, gdyby nie czyyal tego w ramach "terapii" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ironchives
do wkurkrutnej przykuj się do łóżka i czekaj aż wróci :) jak nie będzie miłości to poczekaj na następnego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiona okrutnie
ironchives----jassssne, jak on wroci, to ja juz do pracy bede wychodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×