Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Daroo9787

Żony, dlaczego nie lubicie sexu??? Jak spotykałem się z dziewczyną, późniejszą

Polecane posty

Gość matti 01
ja czekałem miesiąc, podobno najdłużej ze wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciupcianie jest super
etam tu nie chodzi o to ze ona nie lubi,kazda kobieta lubi tylko musi trafic na faceta ktory porafi ja rozgrzac do czerwonosci bzdury, sa kobiety ktorer nie lubią seksu, bo sprawia im przykrosc lub jest im obojetny, z roznych powodow, taka natura, jeden ma duzt temperament inny jest seksem w ogole nie zainteresowany, woli posprzatac w domu, czy porobic przetwory na zimę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ratunku pomocy
co zrobic zeby nie trafic na takich oszolomow jak ci tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łubudubu
niech nam zyje prezes naszego klubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka draka
ciupcianie jako kobieta moge ci powiedziec ze gowno sie znasz :P jest takie powiedzenie "nie ma zimnych kobiet tylko sa faceci nieudacznicy " :P Z moich doswiadczen i doswiadczen kolezanek wiem ze zimnych kobiet nie ma choc o wiekszosci z nich ich mezowie tak mowia ze to gory lodowe ewentualnie zimne ryby :P natomiast kochankowie maja calkiem odmienne zdanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daroo9787
Taka draka - nie masz racji - są takie kobiety i koniec, żaden facet, nie liczy się dla nich jako mężczyzna, tylko, jako gość od kasy i spraw z tym związanych, i choćbyś kurwa nie wiem co - nie zmienisz tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynnnka19lat
Daro jaki masz wygkląd?Miałes jakies doswiadczenie sekselane przed zona moze nie potrafisz rozbudzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka draka
daro niestety to ty nie masz racji ,Faceci czesto nie chca przyjac do wiadomosci ze to po ich stronie lezy wina i zwalaja wszystko na ozieblosc :P Fakt istnieje taka choroba nawet jak oziebłość ale dotyczy mniej niz jednego procenta ludnosci na swiecie a faceci tez na to choruja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goyya
Daro9787 Wiesz ja ci dam rade jesli dusisz sie w swoim malzenstwie to nie warto go ciagnac , bo to dla wszystkich jest zle, dla ciebie jak i zarowno dla żony , A sex jak wiadomo kazdy lubi jest on przyjemny itd.. choc sama jestem dziewica to nie wierze w jakis sex po slubie bo to juz nikt nie preferuje zcegos takiego, sex jest wtedy gdy dwoje ludzi sie kocha ,jedno sznauje drugie i darza sie wyjkatkowym uczuciem wiec jesli bylo tak pomiedzy toba a twoja zona to nie rozumiem jej zcemu ona nie chce sexu czemu nie powiedziala ci odrazu ze nie wie czy lubi sex. Moim zdaniem ona cie oszuakala bo za wszelka cene starala sie ciebie przy sobie utrzymac i nie chcial cie stracic bo dobzre wiedziala ze jak pzred slubem ci powie ze nie lubi sexu czy jest uprzedzona to byc moze ja zucisz a slub to slub i wiedziala ze wtedy mzoe z nia bedzies zpomimo tego poprostu cie oszukala-mzoe uznasz ze gadama glupoty jestem mlod ai moge je gadac ale mysle ze wlasnie tak myslala i dlatego ci nie powiedziala wczesniej np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daroo9787
Katarzynnnka - muszę przyznać, że jestem typem misia, mam brzuszek, zarost jak mężczyzna. Przed moją żoną miałem jedną partnerkę, ale nie pamiętam, żeby narzekała. Poza tym myślę, że to nie ma większego znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj coś mi się wydaje
że Goyya ma sporo racji. Chociaż sama nie ma takich doświadczeń to chyba jest dobrą obserwatorką, bo ja też zuważyłam, że są dziewczyny które udają inną osobę byle tylko chłopa zawlec przed ołtarz. Ja też uważam że utrzymywanie małżeństwa za wszelką cenę nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeMo
atakujecie daroo9787 a ja go będę bronić... Czytam od kilku - kilkunastu tygodni komentarze małżonków, małżonek, kochanek, kochanków i w ogóle, by znaleźć odpowiedź napytanie, Jak małżeństwo może być szczęśliwe? Naprawdę... Ja mam staz ponad 10 lat, mamy dzieci, ale ... przestało sie układać. W sypialni także :-( i to jest smutne i przykre i wyć sie chce i płakać. Uwierzcie mi, że człowiek, któremu zalezy na małżeństwie, nim podejmie decyzje o rozwodzie, czy separacji lub zdradzie, szuka rozwiazań. Rozmawia z partnerem/ ką, by dojść do porozumienia, a w efekcie naprawienia sytuacji. I ja tak się właśnie staram to robić, myślę że Daroo tez tak chce. Ale ja też jestem u kresu sił. Pocieszam sie tylko tym, że mam dzieci, które kocham i dla ktorych mogę (jeszcze) znieść to, że mam lodówkę w domu, a raczej w sypialni. I powiem Wam, że moja żona była wcześniej chętna na sex, przytulanie itd. Potrafila okazywać uczucia, ale po dwóch porodach ... totalna zmiana. Nawet mi ostatnio powiedziala w trakcie rozmowy, że straciłe chęć i stala się oziębła. Nie umię tego wytłumaczyć. Któraś z forumowiczek zapytała Daroo, - a może to ty sie zmieniłeś? To ja odpowiem, że każdy sie zmienia, z wyglądu, charakter itp. Nie moge powiedzieć, że ja sie zmieniłem tak, że odpycham swoją żonę, bo wiele razy miałem możliwośc w trakcie trwania związku, na skok w bok, ale... rezygnowałem. Czyli chyba nie jest ze mną tak źle, ale jednak... Dodam, że niczego nam brakuje,bo wiem, że czasami związki sie rozpadają, bo są klopoty np finansowe albo dół związany z brakiem pracy. Niebawem są imieniny mojej żony, chcę jej kupić prezent. Czy znacie książki, w których autorzy tłumaczą jak małżeństwo może byc szczęśliwe? Jak się wzajemnie wspierać? O czym należy pamietać by być nadal szczęśliwym? A może też są jakies książki poradniki dla małżeństw, u których w sypialni wieje Antarktydą? Jeśli znacie takie ksiązki napiszcie proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMÓRA 37
Jestem mężatkom 16lat i mialam podobny problem ze sobą co Twoja żona. Co prawda uprawialiśmy seks przedmałżeński i było super ale póżniej się coś zmieniło. Nie bylam skora do tych rzeczy tak czesto jakby chciał tego mój mąz. Z perpektywy czsu wiem , ze byłam bardzo egoistyczna liczyło sie tylko to czego ja chcę nie widzialam jak mój mąz jest coraz bardzie sfrustrowany i zalamany. Kazdy mowil jakie kochajace małżeństwo.Ja bylam szczęśliwa a on na skraju zalamania nerwowego . Kazde rozmowy na ten tema kończyły się niepowodzeniem ze strony męża,Ja to wszysto rozumialam ale byłam za leniwa i okrutna. (to trwało ok 10 lat). Mój mąz powtarzal ze jest bardziej pewny wyplaty niż seksu ze mną. Tak było do wielkiej awanury , która wynikla z niczego a skończyla sie na seksie. Wtedy mąz mi wygarnął wszystko nie przebierając w słowach i bezogródek . Potem wyszedl i nie było do 3 dni.( był u rodziców). Wiedzialam ze muszę coś z tym zrobić. Zaczęłam szukać w interneci. Trafilam w jednym z poradników na tabletki VAMEA, kupuje sie je w aptece bez recepty. Dzialają one na zasadzie wiagry dla mezczyzn. Po powrocie męża zaczęłam z nim rozmawiac i zakupiłam te tabletki. Po pól miesiąca był u mnie efekt. Sama czułam potrzebę kochania się i dotykania. Wzielam kilka opakowań. Mąż sie zmienil niedopoznania. Teraz nie biorę . Mam dni super sexi i gorsze. Ale mam nadzieję ze mój maz nie cierpi.. Może spospbem na twoją żonę jest radykalne posuniecie z Twojej strony itabletki .Zyczę Wam szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMÓRA 37
JESTEM mĘŻATKĄ- PRZEPRASZAM ZA BŁAD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekkk
ej a co to za przyjemnosc kochac sie z kobieta i miec swiadomosc ze ona sie do tego zmusza, ze tak na prawde tego nie chce i robi to tylko zeby spelnic swoj malzenski obowiazek? :/ moze lepiej jest rozdzielic zycie malzenskie oraz milosc od seksu i przyjemnosci? moze lepiej jest ustalic ze facet idzie sobie pobzykac dla przyjemnosci a milosc to zupelnie cos innego (nadal kocha swoja zone i dzeici)? wilk syty i owca cala :) babka ma kochajacego meza, dzieci maja zadowolonego ojca, facet szczesliwy bo wszytsko zgodnie z zasadami (zona wie o wszystkim) hihhihihi i co wy na to? kto powiedzial ze milosc to sex- to tylko kwestia umowna miedzy partnerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeMo
tez myślałem o tym.. może jakies tabletki, może zioła, może rozmowa z seksuologiem... Jak tak napisałaś o tych tabletkach, to chodzi mi pogłowie, czy czasami nie jest tak, że moja zona straciła chęć przez ...tabletki. Antykoncepcyjne? Siegając pamięcią do czasu gdy zaczęła je brać, mam wrażenie, że to spowodowało z upływem czasu kompletne oziębienie jej w stosunku do mnie. Coś w tym chyba jest... Może to faktycznie antykoncepcja tabletkowa powoduje wyhamowanie na sex? Jak jest u Was Panie? Czy takie tabletki mają znaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeMo
wjtekkk ;-) daleś rozwiązanie prawie Salomonowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMÓRA 37
Masz racje z tymi tabletkami antyk. Wejdź na jakieś forum kobiece o antykonc. to sie dowiesz wszystkiego. jaki jest to dyskomfort po dlugim stosowaniu, wpada sie w depresje , zero seksu, podniecenia itp. Może warto pomyśleć o spirali- ja i mój mąz jesteśmy w 100 % zadowoleni. Zadnych skutków ubocznych. Tabletki o których pisałam -są niehormonalne i jest o nich na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMÓRA 37
De MO namów żonę na poczytanie forum tu na kafeterii na temat antykoncepcji. Mnie to duzo pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOMÓRA 37
Bardzo mnie ten temat zaintrygował, może dlatego , że to sama przeżywam. To nie jest tak do końca, że mężczyzna chce a kobieta nie. Wpływa na to wiele czynników. Mam dwoje dzieci w wieku szkolnym i mój dzień wyglada codziennie tak samo. Wstaję o 5,00 szykuje śnaidania,herbatki i ide do pracy. Sama droga do niej to kamień w żołądku czy aby dzisiaj będzie wszystko w porzadku. Odwale osiem godz.i lece do domu .Po drodze zakupy i obiad. A tam na przyklad niespodzianka ze strony dorastajacego syna , że ręce opadają.itd, itd. I powiem szczerze, ze jak przyjdzie wieczór to na nic nie mam ochoty.Patrzę byle by isc spać i naprawdę sexscesy mi nie w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeMo
Komóra37, jasne że to tez barałem pod uwagę, że zmeczenie, że praca itd, tyle tylko, że nawet na miesięcznych wakacjach, gdy nie masz stresu, żadnych zobowiazań, nic...cisza. To cos nie tak. A ponad to, to w domu jesteśmy podzieleni zadaniami. Ona opieka nad dziećmi, a ja nad domem, Codzienne zakupy, nawet obiady, czy kolację to ja robię dzieciakom. Ona ich tylko ubierze, poczyta książeczkę, wrzuci pranie do pralki a póxniej to powiesi, i koniec. Sprzatamy dom na zmianę, albo razem, zakupy razem... Nie ma obciążenia zadaniami domowymi...Pozostaja chyba jednak te tabletki. :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale draka
tabletki anty jak najbardziej moga powodowac zmniejszenie popedu wtedy trzeba je zmienic na inne co do tych wiagr dla kobiet to sie nie wypowiem bo nie uzywalam na sobie wiec nie wiem moze sprobuje :P oby maz mi nie uciekl z powodu zbytniego ekploatowania sprzetu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j28
chłopie bierz rozwód iwiej jak najdalej od niej bo inaczej będziesz miał spaprane całe zycie ,zadne rozmowy nie pomogą , ona kocha dzieci a ty jestes dodakiem , nie mysl ze jak dzieciki dorosna to będzie miała czas dla ciebie ,ja to przerabiałem i mam spaprane zycie, za duzo przyzwoitosci sie nie opłaca a życ bez sexu ?wpadniesz w rostrój nerwowy w najlepszym przypatku, a na koncu pozostanie wam wzajemna nienawisc do siebie czyli rozwód puki jestes młody[ ja jestem 30 lat po slubie] i 15 bez sexu , bierzemy rozwód za pózno ale lepsze to niz trwac w takim zwi ązku j28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuckit
Co wy pier***cie, nie ma kobiet które nie lubią seksu! Po prostu nie jesteście dla nich atrakcyjni i tyle! Ale i tak facet sobie wytłumaczy to brakiem temperamentu albo innym gównem. Idźcie się lepiej umyć i zadbać o siebie, może to wam pomoże, głąby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty
fuckit to ty pierdolisz jak by go nie chciala, niepodobal by sie jej to by nie chciala sie z nim ozenic i miec dziec, spierdalaj z przed kompa kinderNEO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty
a co do autora albo jestes hujem z plasteliny albo mezszczyzna, powiadom ja ze w takiej sytuacji jestes zmuszony znalesc sobie kochanke i zeby potem nie byla zdziwiona albo sie z nia rozstan, to twoje zycie nikt za ciebie nie umrze, dopuki jeszcze nie jestes dziadem kozystaj z niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez maz ze stazem
stary mam taka sytuacje jak ty nic nie poradzisz na to. ze swojej strony moge polecic jakies hobby ja np dzieki ozieblosci zony nauczylem sie laciny i ucze sie chinskiego , a wtedy to juz bierzesz sobie jakiegos chrzescijanskiego mistyka w oryginale i jest super. ochota na sex ci minie. zapewniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeszcze nie mąż
Witam. Jesli chodzi o autora, czy tabletki anty są temu winne napewno nie, moja dziewczyna nie brala ich i nie bierze i nie chce aby je brala, mam podobna sytuacje jak ty, juz sam nie wiem co mam robic, kocham ja strasznie ale ostanio jestem klebkiem nerwow, nie mysle w pracy o tym co robie, popelniam bledy przez ktore moge stracic prace. Ja naprzyklad duzo staram sie rozmawiac o sexie ale niestety nie przynosi to zadnych efektow, spelniam wszystkie jej zachcianki i jej potrzeby, mowie o swych potrzebach ale tylko mowie, bo czuje sie jakby to weszlo jednym uchem a drugim wyszlo ale dwa razy szybciej. Myslelem juz o tym aby kochanke sobie znalesc, ale za bardzo ja kocham zeby ja krzywdzic. Nie wiem co mam robic a nie chce tak zyc, a juz napewno nie chce aby mi przeszla ochota na sex, to przeciez najwieksza przyjemnosc w zyciu, a z ukochana osoba zajebisci. Moje nie byla tez caly czas taka, a le z doswiadczenia wiem ze jak kobiecie tego brakuje to sama sie na nas zuca. Chyba sam stane sie oziebly i bez uczuc czasami, moze znowu bedzie zajebiscie, moj nastroj tez bedzie lepszy i nie bede myslal o glupotach. Ja nie wiem czy sie zenic, chce i to bardzo ale wy tu mocno tego odradzacie. Uwielbiam spelniac potrzeby od mojej dziewczyny, ale niech ona pamieta tez o moich, chyba tyle, do uslyszenia. PS. Sory za bledy. Nie wem jak to sie wszystko skonczy, ale ja ja kocham strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 24 lata
łukasz, twoja kobieta już raczej się nie zmieni, wiele jest takich albo się ma to coś w sobie, albo nie... więc sam musisz zdecydować czy akceptujesz to i będziesz żył tracąc tą przyjemność w życiu, czy jednak zdecydujesz się odejść z nadzieją, że poznasz kobietę, która zaspokoi cię w pełni takze w tej dziedzinie życia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariokaa
Ja tam lubię seks .Ale dopiero z pięć lat wstecz zaczęłam lubic .Wcześniej za duzo miałam na głowie obowiązków . Może dlatego zona twoja nie chce ,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×