dzisiaj byłam mężczyzną

we snie..... uwodziłam kobiety :D

idź lepiej z tym do lekarza specjalisty

myslisz, że trzeba? :D fakt, obudziłam sie torchę przerażona tymi wyczynami ;)

cóż nie jestem dumna z tego snu, był dosc bezwstydny i śmiały, ale przeciez nie mamy zadnego wpływu na nasza podświadomość i to co nam sie sni, prawda?

Sen to tylko przemiał informacji z poprzendich dni i nasze ustosunkowywanie się do nich. Mogą nam wyjść bzdury... Np ostatnio w ciągu dnia ktoś powiedział coś o amstaffce umaszczonej jak krowa (wygląda jak młodziutkie cielę) i że ona jest w ciąży, przez co pomyślałam że zaczęło się rozmnażanie biednej suczyny i co mi się przyśniło? Miałam w efekcie sen że klatką schodową ktoś pędził stado bydła, tylko wielkości psów. A tak odnośnie postu. Ja to mam dopiero chore jazdy. Jak byłam nastolatką, stałam sobie raz przed lustrem, gapiłam się w nie, gapiłam i gapiłam, przyłożyłam włosy z kitka pod nos jak wąsy, i zastanawiałam się jak to by było gdybym była mężczyzną i nagle zakręciło mi się w głowie i poczułam się jakbym nie była sobą. Przestraszyłam się, otrząsnęłam ale jeszcze przez chwilę... czułam się nieswojo jako kobieta. Brrrrrr... To dopiero było chore.

Przypominam piosenkę "Gdybym mogła być mężczyzną jeden dzień", śpiewaną przez Kayah. Od tej treści może się przyśnić coś podobnego jak tobie. :D

no fajnie, tyle , że miałam we śnie normalnego członka i uprawiałam sex z kobietą, czułam jak męzczyzna i w dodatku miałam świadomość, że traktuję dziewczę przedmiotowo- dla własnej satysfakcji. I co na to powiecie?