Własnie przespałam się z eks!!!!

Zerwalam znim 2 dni temu bo źle mnie potraktował. jednak dzisiaj przyszedl bo robilam spaghetti, przyniósł wino. potem zaczal mnie calowac i stalo sie. On mwi ze mnie kocha, ja abrdzo kocham jego. ale ostatnio byl chamski niechce nzim byc!. stracilam znim dziewictwo i mam tez taki sentyment do niego.przywiązalam sie.

opisz w szczegolach

nie ty pierwsza i nie ostatnia....tak czasami bywa... czujesz sie z tym zle?

Dziwne ale nie cuzje się źle, jescze Nie. Ja go bardzo Kocham ale on lubi sobie wypic,ostatnio nie poświecał mi czasu, soboty niedziele z kolegami zamiast ze mną. Źle sie się etz odniół ostatnio do mnie-po chamsku. Na drugi dzien przyszedl z kwiatami przeprosil. Mówi ze mnie kocha i ze chce już tylko mnie. boję sie przyszlosci z nim

Przyszedl wczoraj posiedzial, dzisiaj zadzownil zapytal czy moze przyjsc na kolacje powiedzialam ze Ok. Przyniosl wino wsyztsko normalnie. az do chwili,zaczał mnie calowac a ja sie poddalam. Kocham go a pozatym on mnie bardzo pociaga

Mi tez sie czasem zdarzy, bo mieszkam ze swoim eksem. Ale nie mam wyrzutow sumienia.

chcialam bym pozostac z nim w dobrych stosunkach. a jesli to sie bedzie nam zdarzac to to sie nie uda. moze zabronic mu przychodzic?

niewiniatkoooo....ale masz jakis problem ze zakładasz topik z takim tematem..????...chcesz sie czyms pochwalic czy jak?:O

skoro nie czujesz sie z tym zle to w czym tkwi problem???? skro go kochasz a on ciebie to nie widze pzreszkod...poukładajcie sobie wszystko a bedzie ok:)

ex?? dwudniowy ex? :D wesolo

co wesolo? wcale nie wesolo! nie jest tak łatwo po ponad 2 latach sie odciąc

z tego,co piszesz,to nie tyle co on jeszcze nie czuje sie ex, co po prostu to zerwanie tak jakby Wam nie wyszlo i.. sprawa w toku

no to co zrobic zeby wyszlo?

chcesz zerwac,to zerwij i juz - i skoro tak sprawy wygladaja jak sie widujecie,to sie nie widujcie i tyle, chyba,ze Ci to pasuje,to juz inna bajka

niewiniatkoooo...2 dni toz to ciche dni.....tylko:O:O:O

musze sie odzwyczaic od niego, a to trudne. boje sie ze nie znajde soby z którą bede tak blisko jak znim

2 lata to dlugo jak dla mnie. tyle ma sie wspólnego

sie przespalam ze swoim ex pare dni temu, nie kochalam sie z nim jak bylismy wczesniej w zwiazku, tak wyszlo, niby teraz jestesmy ze soba ale zapewne niedlugo to sie skonczy. nie jest mi z tym zle ani dobrze tak nijak O.o i nie mam z tym problemu, takie zycie

niewiniatkoooo musze sie odzwyczaic od niego, a to trudne. boje sie ze nie znajde soby z którą bede tak blisko jak znim naturalny oddzwiek sytuacji wynikajacej z faktu rozstania....ktora nijak ma sie to nastepstw zwiazanych z przyszłymi zwiazkami...czyli pokrótce....bezpodstawny strach na przyszłosc:O:O:O