Pyanie do Panow i Pan

Od 8 mce spotykam sie z facetem mozna powiedziec ze spoko sie dogagujemy ale …. No wlasnie - czasami zostaje u nie na noc. Dzis w nocy przylapalam go jak siedzal w salonie z moim laptopem ……. Gdy weszlam jakby sie zmieszal …. Rano powiedzial mi ze ogladal moje fotki. Teraz mam mieszne uczucia bo tak na prawde nie wiem co robil czego szukal czy powinam sie wkurzuc o to ? tak serio to chyba juz sie wkurzylam nie mam nic do ukrycia ale nie lubie jak Ktos buszuje bez pytania w moich rzeczach.

zagladnąć??

Istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia czynu moralnie nagannego, tzn. oglądania galerii erotycznych (a głównie filmików z serii "ass to mouth").

porozmawiaj z nim o tym, powiedz że bardzo nie lubisz jak ktoś szpera Ci w Twoich rzeczach, ustal jasne zasady w którym momencie narusza Twoja prywatność . Myślę ze facet zrozumie i więcej się to powtarzać nie będzie.

kurcze nie wiem co mam myslec

Najbardziej wkurzylo mnie o to ze to zawsze On mowi o zaufaniu i co i to pierwszy zaczyna grac nie fer ;(

po prostu z nim pogadaj i powiedz, że nie życzysz sobie szperania w Twoich rzeczach, tępy chyba nie jest to zrozumie. "pierwszy zaczyna grac nie fer" - no to fajnie macie :o

ja do mojego nie miałabym pretensji o to ze wzioł mojego kompa i coś tam przeglądał. on ma dostęp do wszystkich moich rzeczy bez mojego pozwolenia. nie musi pytac bo wie ze moze. a czy twój wiedział o tym ze nie życzysz sobie tego??

A do Historii nie mozesz zagladnac ? nie wiem bo razem wyszlismy d pracy nie mialam czasu a i On jest informatykiem a ja sie znam na kompach tak sobie

hmmm ustalilismy ze sznujemy swoja prywatnosc jesli chodzi o kom itp jesli chodzi o kompy to czasami pomaga mi w mojej pracy - problem nie jest ze bierze mojego kom co mnie zastaawia ze o 3 w nocy bo ze spac nie moze ... jakos nie wiem mam mieszzane uczucia ;(

hmmm sama nie wim moze robie z igly widly co Wy byscie zrobili na moim miejscu ? powiedziec czy zacekac na koejny raz?

teraz nie mieszaj sobi etym w głowie, pogadaj z nim o tym po powrocie z pracy, ty lepiej znasz swojego faceta niz my