Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Baba Jaga na mietle

Jak rozmawiać o emocjach?

Polecane posty

Gość Baba Jaga na mietle

Nie wiem, czy dobry tytuł wybrałam, ale ja mam z tym ogromny problem.To takie trudne mówic o tym, co się czuje i co mnie boli. Boję się swoich emocji i tego, co one ze mną robią. Słowa więzną mi najczęsciej w gardle, niemalże czuję ból w krtani, blokuje się i nie mówię nic, za to momentalnie łzy stają mi w oczach. Nie jestem w stanie rozmawiać z partnerem o naszych problemach, o tym, co mnie boli i czego się boję. Czuję, że oddalamy się od siebie i nic nie potrafię z tym zrobić. Czy ktoś miał podobny problem z wyrażaniem siebie i udało mu się go pokonać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja dziewczyna tak ma-cholera jest to trudne bo wszystko dusi w sobie i dopiero gdy ja wywołam jakas awanture to wtedy wygarnia mi wszystko co jej przeszkadzało. ja też mam trudnosci z uzewnetrznianiem sie wiec jest ogólna lipa. A jak sie zachowujesz jezeli partner zaczyna rozmowe o uczuciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afsaf
ja mam podobnie, choć już jest sporo lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Wiele razy próbowałam z niego wyciągnąc, jaki jest jego stosunek do mnie, bo czuję się niepewnie i nie wiem, czy jest ze mną, dlatego, że chce, czy tylko li z wygody samej.Najczęściej wszystko obraca w żart, albo wykręca się brakiem czasu, zmęczeniem itp. Jak raz mi wygarnąl, to tak mi poszło w pięty, że bałam się później drążyć temat.Wtedy tylko się rozpłakałam, bo nie byłam w stanie odeprzeć jego zarzutów.Boje się znów zaczynać tej rozmowy, choć wiem, że bez tego nie da rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ninka...1
Ludzie, zmiencie to i to szybko!!! Zamykanie sie w sobie, niemowienie o problemach nigdy nikomu nie wychodzi na zdrowie. Wasze zwiazki wczesniej czy pozniej sie rozpadna. Powinniscie zdecydowac sie na terapie, bo inaczej bedziecie tak funkcjonowac do konca zycia, a bedzie coraz gorxzej. Zycze odwagi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa widzisz to takie buty. To ci powiem że facet jest niepweny. Nie wkrecaj sie w to calkowicie bo bedziesz cierpiec. Ja tka mialem z dziewczyna-gdy zaczynałem temat o uczuciach to krecilą jak cholera. Ze jest jej ze mną dobrze, ze jej na mnie zalezy...nigdy ze kocha. Potem po któryms razie zaczela sie zastanawiac czy cos do mnie rzeczywiscie czuje-zajelo jej to tydzien-ja o niczym nie wiedzialaem a ona sie zastanawiała czy czuje do mnie przyjaźńczy cos wiecej. A potem zerwała. Teraz wraca bo stweirdziła ze moze warto próbowac jeszcze raz. A ja znów czuje sie tak samo bo nie wiem na czym stoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec jesli tego nie przetrzymasz albo nie zrobisz czegoś co was oboje otworzy to nigdy nie bedziesz szczesliwa i to ciagnac sie bedzie za toba w nieskonczonosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Chcę to zmienić, bo tak się nie da żyć. Czuję się , jakbym była zawiszona w próżni. Nie wiem, czy mamy przed sobą przyszłość czy może to już koniec. Cokolwiek by to miało byc, chcę wiedzieć. Chocby to miało boleć, to przecież człowiek jest mocny i wszystko jest w stanie znieść, taką mam nadzieję. Zbieram się w końcu na odwagę do tej rozmowy, niech się dzieje wola nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Tego się właśnie obawiam, że powie, że chce odejśc, że zostanę sama, a jest całym moim światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodzenia. W moim przypadku po takiej rozmowie wyszló zerwanie na 8 miesiecy a teraz próbujemy od nowa budować i tym razem zastanaiwam sie co zrobic zeby ja troche otworzyc. Gdy prosilą mnie o powrót to słowa tez jej tudno wychodzily, nie weidziala co mówic-musialem ja zapewniac ze decyzja jest jej a ja przyjme każda. Cóż-delikatnym trzeba być ale i sammeu odwazyc sie rozmawiac. Mam nadzieje, że ci sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie też była. cholera w zyciu nie cierpialem jak po zerwaniu a teraz tez troche boje sie ze sytuacja sie powtorzy bo wyglada to tak samo jak przedtem. trzymaj sie-lepiej pogadać niz zyc w niepewnosci-tylo nie zadreczaj go zbyt czesto rozmowami bo calkeim zamknie sie w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie nie i juz to swinswto
wiesz co lysy ...jak cos raz nie pasowalo to sie nie ludz ze za drugim razem bedzie inaczej,niewchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki!!!!ale powodzenia rzycze jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie nie i juz to swinswto
ojojj zycze sorki za bledy brzydkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Próbowałam rozeznać się w jego uczuciach, ale nie wprost, tylko przez niemądre gierki, tz mówiłam, że chyba byłoby lepiej, żebyśmy się rozstali, bo to nie ma sensy i lepiej, żeby każde z nas układało sobie życie na nowo. Tak naprawdę chciałam w ten sposób uzyskać zapewnienie, że chce być nadal ze mną. A w razie rozstania, abym mogła wyjść z twarzą i nie być tą pożuconą stroną, tylko, żeby wyglądało to na wspólną decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sie nie łudze-jak na razie to luzik. I tak postanowilem zaczac sie zachowywac jak standardowy chamski facet bo wczesniej ciagle pokazywalem jak mi zalezy-teraz tak nie robie i widze wiecej incjatywy z jej strony. Co bedzie zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
porzuconą, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech takie gierki sa niebezpieczne bo ona nie wiedzac co Ty czujeszmoze pomysleć ze ci niezalezy i meczyc sie samemu. A potem moze sie okazac że ty myslisz ze to on nie okazuje uczuc a on mysliec ze ty nie okazujesz i masakra,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie nie i juz to swinswto
a z tym okazywaniem emocji to roznie bywa poprostu niektorzy nie potrafia....nawet znajomi mojego mezczyzny smieja sie ze odzwa sie od wilekiego dzwonu slyszlam to tyle razy on poprostu taki jest albo to zaakceptuje albo...🖐️ czasami mnie to drzni nie twierdze i mowilam mu to ale faktycznie od kiedy go znam jest taki i sam mi o tym powiedzial na poczatku,poprostu ten typ tak ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie nie i juz to swinswto
Baba jaga ty go lepiej spytaj wprost co bedzie dalej z wami ??jak on to widzi?? bo te twoje gierki on faktycznie moze zle odebrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jak rozmawiać o emocjach?" najlepiej o nich rozmawiac bez emocji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
baba jaga ....spytaj go lepiej czy widzi w tobie matke swoich dzieci w przyszlosci???bo jak nie to ci sie nie oplaca ladowac w ten zwiazek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
a jak spotykacie sie dlugo to z grubej rury....dlugo jeszcze bedziemy sie tak spotykac czy moze sie oswiadczysz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Gierki były głupie, to fakt, ale musiałam coś wymyślić, żeby coś z niego wydobyć, bo miesiącami całymi mnie zbywał i nie chciał rozmawiac o naszej przyszłości. Wytłumaczyłam to sobie po swojemu, że nie wie, czy chce to ciągnąć i potrzebuje czasu do namysłu, ale to trwa już zbyt długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
Jesteśmy po ślubie, a co do dzieci, to spytałam o to i odpowiedx brzmiała : "chcę mieć dziecko, ale nie wiem czy z tobą" Po takim tekście przestałam wierzyć w to, że czeka nas jakaś przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
nie rob tak wiecej nie tlumacz nic sobie tylko go pytaj wprost!!1wiem doskonale czego sie boisz ,nie piszesz czy dlugo sie spotykacie,ale piszeesz ze byly jakie rozmowy o przyszlosci ,spytaj go w prost i tyle bo po co masz tracic czas na cos co nie ma przyszlosci,posadz na przeciwko siebie ,tylko spokojnie wyptyaj go o to co tu piszesz i jakie masz obawy...bo jak nie mozesz z nim rozmawiac szczerze to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfrfwref
Hmmm... ja mam chyba jeszcze gorzej bo gdy wyrażam emocje to tak śmiesznie, płytko, że aż mnie samą mdli a co dopiero odbiorcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
o rany to TWOJ MAZ!!!!!!!!!aaaaaaaaa rece opadaja i chce w to wierzyc ze to jakis zart ,to jaki sens ma to malzenstwo????co to za tekst ze on chce miec dziecko ale nie wie czy z toba...o jej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
wniosek z tego taki ze jestescie strasznie wrzliwi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pomysl
baba jaga w takim razie jak doszlo do tego slubu????czy on wie co to jest malzenstwo??ile on ma lat?? wiesz mysle ze on cie wogole nie kocha i jest DUPKIEM😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jaga na mietle
....śmiesznie i płytko..... Kiedy próbuję wyrazić swoje potrzeby, też się sobie wydaję śmieszna i żałosna. Udaję wtedy, że to taka trochę zabawa, a wcale nie jest mi do śmiechu. Wszystko jest lepsze, byleby się tylko nie rozpłakać. To chyba nie jest normalne, żeby zwykłe wyrażanie ludzkich potrzeb sprawiało tyle trudności. I te łzy....tak się ich wstydzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×