zostawilem zone dla niej teraz ona mnie zostawila

Czyli drogi autorze wyznajesz zasadę: oko za oko, ząb za ząb... Oj, ale chyba właśnie na tym się przejechałeś...

JAKIE TO KÓÓRWA TE ZASADY MASZ ? MOZE TY ZTYMI ZASADAMI WARTOSCIOWY JESTEŚ I KTOŚ TO TU KUPI I PRZYTULI wal te ZASADY

Ok czyli z żoną kwita, ale jakie masz pretensje wobec tego do kochanki? Nie rozumiem!

Warto było?

ona mnie zdradzila i oszukala, dla mnie to byl koniec, byl tylko slub. to wszystko. oko za oko nie wchodzilo w gre. zasady? owszem mam, zeby nie byc z osoba ktora mnie zdradza

"widzicie tylko za klapkami na oczy ze ja ja zdradzilem i jestem zly" ja nie napisałam, że jesteś zły tylko ciapowaty :)

bylo warto i niczego nie zaluje, mam pretensje ze jest jak wiele innych - klamie i tyle

czemu ciapowaty, jak chce to niech idzie i z jedna i z druga nie moge byc po tym, nikogo nie trzymam

ty ja ona ciebie kochanka ciebie zycie jest barwne:-)

bo z tego, co piszesz dałeś się zrobić i jednej, i drugiej - dlatego "cipowaty" ;)

To teraz do kogo masz pretensje? Do żony, że się puściła pierwsza? Do kochanki, że odstawiła Cię na boczny tor? A może do siebie samego, że dałeś się tak nabrać?

wiesz, zdobyć kobietę to żadna sztuka (przynajmniej wiekszość ;) ), sztuką jest ją utrzymać przy sobie

zreszta napisales zostawilem zone dla niej dla mnie to jasne: pusciles zone kantem:-) a teraz sie migasz, ze niby zona byla nie taka... niech zgadne: nie rozumiala cie :-)

mialem trzymac na sile, to chyba nie o to chodzi, czy zostawic pierwszy? jakos tak nie umiem

echu echu zdradzila nie nie rozumiala

nie chodzi o to, żeby trzymać na siłę - skoro obie Cię puściły kantem, to może warto sie zastanowić, dlaczego ...

bo nie w moje naturze lezy pozucanie itp

czyli to moja wina, hmm ciekawe, a moze ich - kobiet ktore nie wiedza czego chca

są dwa wyjścia - albo to Twoja wina, ze chodzą na boki, albo po prostu złe kobiety wybierasz sobie ...

Mnie jest przykro, że tak się stało. Każde rozstanie, nieważne z kim jest przykre. 3maj się cieplutko! :):):)

tlumaczenie mozna zawsze znalezc, dla mnie zostawia sie kogos przed zwiazkiem z kims nowym, o zonie nie pisze, natomiast ta druga odeszla bo sie klocilismy za duzo-to jej powod, oczywiscie przynala ze to jej wina ze nie potrafi isc na kompromis i jak cos jest zle to nie patrzy tylko koniec

o boze co za zalosna prowokacja jakiejs zostawionej kobiety..... zaden normalny facet nie wzialby nicka Zaplakany_29... znowu retro tu lazi czy co ??!!

ja tez kiedys odeszlam po 10-ciu latach do faceta ktorego znalam 3 miesiace.Los sie zemscil ze zdwojona sila. Ten drugi nie zostawil mnie ale przez rok czasu potrafil mnie tak wykonczyc psychicznie ze myslalam o samobojstwie. Bylam zla na niego i na siebie ze dalam sie dak omotac facetowi i ze dalam zniszczyc sobie rodzine. O powrocie do ex nie bylo mowy bo juz zreszta szybko pocieszyl sie nastepna aby moc o mnie zapomniec. Los sie strasznie na mnie zemscil.Wylam po nocach bo niewiedzialam co mam ze soba zrobic. Mimo,ze odeszlam od tyrana nie mialam mieszkania,pracy,pieniedzy.Bylam zupelnie zalamana...ale mialam za swoje. Wczesniej mialam doslownie wszystko o czym moglam zamarzyc a potem nie mialam nic. Dobrze ze to bylo dawno temu,teraz jestem szczesliwa,stanelam na nogi,mam swoje mieszkanie,samochod,udane dziecko.Nie musze miec luksusow. Dostalam dobrze po dupie bo sama tego chcialam,dzisiaj juz niczego nie zaluje...bylo minelo.

jak wybierez jedna du.pę to z nią siedz a nie szukaj innej, i drugi ze faceci to idioci

Skoro żona zdradzała, trzeba było się rozwieśc, a nie szukac kochanki. Puściłeś żonę w trąbę, a Ciebie- kochanka... Taki los pospolitych zdradzaczy bez rozumu.

"...czy kochanka nie jest ok. wobec mnie ?" zadaj sobie pytanie - czy Ty jestes ok wobec zony? :-O

"dla mnie zostawia sie kogos przed zwiazkiem z kims nowym" I to twierdzi facet który pisze na samym początku: "zostawiłem żone dla niej"... Hmm... No ale coś między Wami było wcześniej, prawda?