Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alichlopek

Nudzi mnie partnerka

Polecane posty

Gość Alichlopek
Moja partnerka mnie nudzi ... ma 19 lat jestesmy ze sobą od 2 lat ja mam 21 lat . Ja czuję sie mlodo i chciałbym się jeszcze pobawić na imprezie czasami dopuki moge i dopuki nie czuje sie staro na takich imprezach , ona reaguje jakby miala 35 lat i byla ze mną juz w malzenstwie od 15 lat. Nie interesuje ja jakakolwiek zabawa , impreza , , taniec , wyjscie na miasto wieczorem . niewiem moze to przezemnie ? prosze o pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja... ja...
zmien partnerke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuit6 7
Mysle ze ona osiadla na laurach ;)) i mysli ze tak juz do koca zycia razem bedziecie;)) wiec zasnela;))jak dasz jej odczuc ze odchodzisz ....to zadziala;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 20 lat i tez nie w głowie mi imprezy, no ale mój chlopak tez woli posiedziec w domu.. ja juz sie wyszalałam w zyciu, starczy mi. Moze tez ona ma juz dosc ? Albo jest domatorką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssyyykkkkkkkkkkk
dziewczyno masz 20 lat i juz sie wyszalalas w zyciu?:D to poszalalas powiem Ci, ze 4 lata max bedzie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyuit6 7
20 lat :)) i ty sie wyszalalas ..o rany bron mego syna przed taka kutwa ...bo za 10 lat powie nie wyszalalam sie i dlatego zdradzam meza;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tak się kończą związku
od podstawówki, są w większości bez szans, bo niłodość jest od czegoś innego a nie od udawania starego małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co się tak dziwicie... Ja też już się wyszalałam a młoda jestem. Lubię spotkać się ze znajomymi, iść do kina na imprezę ale nie żebym spędzała 3/4 tygodnia \"szalejąc\". Jestem domatorką. Mój facet już się wyszalał i teraz myśli o poważnym związku, rodzinie itp, wiec mi to na rękę. Są ludzie którzy nie potrzebują się tyle bawić co inni i też są szczęśliwi. Moje kumpele spędzają weekendy w klubach (i wcale tak fajnie nie jest bo potem mają o to wojny z facetami) Jak lubią ich sprawa - ale są też osoby które tego nie lubią i trzeba to uszanować... A ten tekst - \"muszę się wyszaleć\"... Szkoda słów. Może od razu powiedz, że chcesz się na boku pobawić z inną... Masz ochotę iść na imprezę? weź kumpli i idź, jak ona będzie chciała, będize zazdrosna to pójdzie z Tobą. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, 4 lata co tygodniowych imprez, picia itd czasem myśle ze cos dziwne ze sie juz wyszalałam ale tak jest naprawde, nawet alkohol już nie wchodzi fajnie jak kiedyś, nie mam \"fazy\" itd Życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jubelka
Powiedz jej to a nie tu tchórzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele...
Widocznie nie pasujecie do siebie. Najlepiej się szczerze rozówic, i rozstac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×