czy pogniewalibyscie sie na faceta

za to, ze ten sie troszke zdenerwowal na to, ze mu wyslalam esma o polnocy jego komorka lezala nieco dalj od lozka a on juz prawie spal i musial po nia pojsc a ja w nim pisze mu dobranoc? zdenerwowal mnie tym bo chcialam zrobic mu przyjemnosc a on mi mowi niby zartujac z ze nie dadza mu nawet sie wyspac.

katastrofa, jak mogłaś:P

\"czy pogniewalibyscie sie na faceta\" ja bym sie na niego pogniewal

:D:D:D nie lubie ludzi, ktorzy o 24 juz spia nie odpisal? trzeba bylo ponowic smsa o 1 itd.

zmanierrowany smirnofff ;)

najlepiej budzić kogoś w nocy, szarpiąc, potrząsajac i pytając "śpisz?", a jak już się wybudzi zadać stateczny cios "czemu nie śpisz":)

taaaa....ja uwielbiam takie sms" Spisz?" ...przewaznie odpisuję, że tak, ale mam podzielną uwagę, więc mogę popisać:)

to wkoncu nie wiem czy ja jest wina jego czy moja:O kurde no wkurzyl mnie bo tak reaguje osoba ktora kocha? ja bym sie cieszyla jakby mi napisal nawet o 3 mimo ze spalam ale to zawsze mile dostac milego smsa

promessa ironizuje na temat smsa ale na prawde nie moge zrozumiec jak mozna spac o polnocy wydaje mi sie, ze jakby sie dobrze postaracto mozna takze budzic innych o 5 rano slodkim smskiem - pieknego poranka kochanie :) jak wina? tu nie bylo zadnej zbrodni. facet jest zbyt zasadniczy a ty zbyt ckliwa

no on tak chodzi spac bo wstaje wczesnie ja moge to zrozumiec bo sama mam chec juz o tej porze sie polozyc. jaka ckliwa jestem znowu a on nie wiem czy jest zasadniczy to juz bardziej ja :P

a co Ty sie dziewczyno przejmujesz tym, co on myśli:) ....nie podobało mu się...to więcej nie dostanie....chyba, że poprosi:)

promessa ale ja mu mowie ze juz mu nie napisze skoro go to drazni to on twierdzi ze bardzo lubi jak pisze do niego i badz tu mądry i skarzy sie ze ostanio to ja do niego gdzies na zime pisalam tzn jako pierwsza na to ja mu mowie, ze przeciez jak mu pisze to jest zly a on swoje ze wcale nie tylko, ze on juz spi a ja mu wale smsem a tak poza tym to lubi:O

olała, a na drugi raz nie pisała tak późno i koniec. To nie jest powód żeby to rozdmuchiwać :)

no niby nie jest powod ale ja chyba mam tendencje do robienia z igy widly alebo tez wlasnie w szczegolach tkwi diabel:O

Cwierkaja wróbelki :)

jubela co cwierkaja wrobelki?

faktycznie powód do pogniewania sie ogromny

"alebo tez wlasnie w szczegolach tkwi diabel" I co to niby miałoby oznaczać wg Ciebie? :O Dziewczyno, daj spokój, to nie powód żeby się gniewać :)

ja bym sobie zostawiła pogniewanie się na jakiś większy problem... no żesz...

ja bym to chyba po prostu--> chodzi o to, ze moze on mnie wcale tak mocno nie kocha jak twirdzi skoro przeszkadzaja mu moje nocne smsy i powie sobie, ze czlowiek nawet wyspac sie nie moze, no jak tak mozna do kogos kogo kocha?

zastanów się: czy poza tymi słowami masz jakikolwiek powód aby wątpić w jego uczucie? Jeśli tak, to może. Jeśli nie - to ja uważam, że robisz z igły widły.

no nie mam ale czasem tak jakos nie zastanowi sie i wystrzeli z czyms, ze ja sie zaczynam zastanawiac ale tak poza tym to jest dobrze chociaz i tak on probuje przewodzic w tym zwiazku, podoba mu sie rola przewodnika

To, że on się mógł zdenerwować to jeszcze zrozumiem. Ale o co Ty się gniewasz to nie rozumiem

sissy no o to, ze chce mu zrobic przyjemnosc a on jest zly ze musi podjesc do telefonu bo chce spac i zla jestem za to, ze tak strasznie mowi o milosci a tyle mu sie nie chce gdzie tu wielka milosc jak on to tak dziwnie traktuje:O

jesli ktos tu sie ma prawo pogniewac to tylko on ze mu zawracasz d...w srodku nocy. Ile ty masz lat ze dowodem uczucia sa dla ciebie ckliwe smsy w srodku nocy?

wystarczajaco duzo i mylisz sie na wszystko trzeba zwracac uwage a ja nie pozwole zeby mna facet rzadzil

poza tym co to za zawracanie dupy, to jest krotki sms ktory nie wymaga godziny by odpisac na niego nieprawdaz?

masz racje, najwiekszym dowodem uczucia sa smsy:D na drugim miejscu sa opisy na gg w stylu "koffam cie moje sloneczko" i ilosc wspolnych fotek na naszej klasie. Nie bierzesz pod uwage przeciez tego, ze on moze byc zmeczony, musi rano wstac a jak sie obudzi to ciezko mu bedzie zasnac i sie nie wyspi. Ponawiam pytanie, ile ty masz lat? z 15?

achajka wszystko to rozumiem ale bez przesady ja tez wstaje o 7 ide pozno spac i jakos nie narzekam jak dostej sms pozno w nocy a chetnie odpisuje bo cieszy mnie fakt ze mysli o mnie a ten sie zlosci, zmeczony jest juz 24 i on musi spac bo o 7 wstaje no ludzie niektorzy wstaj o 5 i nie placza . Tym mnie naprawde wkurza. Powiedz sam czy prawdziwy facet narzeka na to jaki jest zmeczony, ze musi wczesnie wstac itp? chyba nie a on cos tam zrobi i juz bo on po pracy jeszcze robote zrobil i jest zmeczony

moze ciezko fizycznie pracuje? moj mezczyzna przesypia od 23 do 8 rano jak niemowle, czesto jest zmeczony i nie uwazam by przez to byl niemeski. Kazdy organizm jest inny i potrzebuje innej ilosci snu, ciesz sie ze tobie wystarcza 6 godzin, inni musza spac 8 by normalnie funkcjonowac. Ja szanuje swoj czas i na noc wyciszam telefon, nic nie jest tak pilne zeby nie moglo poczekac do rana. Pomysl ze wymagasz od chlopaka by docenial twoje smsy a nie szanujesz jego snu, nie troszczysz sie o jego zdrowie, strzelasz focha gdy on ci pol zartem sugeruje bys przestala pisac o dziwnych porach bo wzbudza to w nim irytacje zamiast cieplych uczuc do ciebie...Jakby cie nie szanowal to by dosadnie powiedzial, a nie probowal przemycic to w zartach.