Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ccc...

czy pogniewalibyscie sie na faceta

Polecane posty

Gość ccc...
achajka nie rob ze mnie potwora szanuje jego zdrowie i wiem bo sama potrzebuje duzo snu ale tlumacze ze to jest paru sekundowe wstukanie kilku slow i ja nigdy nie irytuje sie kiedy pisze do mnie mimo ze jestem zmeczona bo go kocham i ciesze sie ze mysli o mnie i chce mi to wyrazic . I nie pracuje fizycznie, a siedzi za biurkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie irytujesz sie jak jestes w trakcie robienia czegos i ktos ci przerywa? ma sie obudzic, odpisac i klasc z powrotem, zeby ci cos tym udowadniac? A moze pozniej przez pol godziny nie da rady zasnac? Mam wrazenie ze krotko jestescie jeszcze ze soba, skoro nie masz potrzeby pewnej odrebnosci, dodatkowo caly czas czujesz sie niepewnie bo wymagasz dowodow ze on o tobie mysli i przepychacie sie kto bedzie rzadzil (2 razy o tym wspomnialas!). Dam ci rade: wrzuc na luz bo tak go osaczysz tym uczuciem ze ucieknie od ciebie, kota tez mozna zaglaskac na smierc. Zwroc uwage ze nikt ci tu nie napisal ze masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
achajka znamy sie ok rok czasu ale nie mieszkamy razem poki co. Faktycznie czuje ze on chcialby rzadzic w zwiazku , a ja chce mu pokazac ze tak nie bedzi ale ogolnie to super facet . I faktycznie nie wiem skad ale ciagle czuje sie nie dokonca pewna nie wiem dlaczego ale tak jest. Aha i ja go nie osaczam wierz mi on zawsze pierwszy pisze do mnie a ostanio mial nawet o to prestensje. Moze raz zaproponowalam tzn jakby wprosilam sie w podroz z nim ale potem mi dziekowal i to tyle. Nocnych smsmow bylo kilka ale stwierdzilam ze dam sobie siana skoro chce spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
achajka ciagle jednak jestem zdania ze i on przesadza i ty przesadzasz mnie np dzisiaj obudzil smsem o godzinie 6 dasz wiare? i co? i wybil mnie ze snu ale nie bylam wogole zla a raczej zadowolona po czasie zasnelam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym to chyba po prostu...
ccc... on przesadza, achajka przesadza, a Ty co? Też przesadzasz. Drugi dzień już roztrząsasz coś, o czym powinnaś już dawno zapomnieć :) I jeszcze słówko odnośnie tego rządzenia w związku. Co właściwie chcesz udowodnić? Że masz prawo budzić go w środku nocy, a on nie ma prawa zareagować na to...? Przecież to nie ma nic wspólnego z rządzeniem :O Dajże spokój :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
no dam spokoj i nic niwe rozstrzasam ale reaguje na wypowiedzi achajki ktora sie mnie czepia i gdzies tam ma racje ale nie calkiem. Facet nie umie docenic a spanie jest dla niego wazniejsze ode mnie. a pisze do niego z regulu nie w srodku nocy a zaraz potym jak skonczymy rozmowe wiec napewno nie spi gleboko. Ja tez nieraz jestem zmeczona i na nic nie mam sily ale nigdy bym sie nie obrazila za to ze on cos mi pisze boze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertynek
moja rada taka: następnym razem powiedz mu dobrano wcześniej i osobiście ;) sms-y o późnej porze to zawsze brak kultury chyba, że wcześniej ustaliliście jakieś zasady w tej kwestii. Spontaniczność to nie narzucanie się facetowi nawet w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym to chyba po prostu...
"Facet nie umie docenic a spanie jest dla niego wazniejsze ode mnie." Ale co za bzdury piszesz dziewczyno?! :O Oceniasz to, czy Cię docenia, czy nie, po tym, że Ci zwrócił uwagę że go obudziłaś? :O Musiałabyś słyszeć moją bratówkę, jak się wścieka jak ją mąż obudzi czasem :P I co? I to ma być dowód że go nie kocha? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
qertynek brak kultury ale chyba nie jesli w gre wchodzi wlasny chlopak:O no ludzie pierwszy moj facet pisal do mnie o 3 czy 4 w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
twoja bratowke.. no wlasnie zawsze to inaczej jak sie jest malzenstwem a my swiezy roczny zwiazek i on powinien zabiegac, zabiegac, cieszyc sie, cieszyc, czekac a nie obruszac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccc A ja uważam, że ty jesteś chyba młoda prawda? Jak możesz się złościć o coś takiego? Ja jak muszę wstać rano, a ktos mnie w nocy obudzi smsem, to tez nie szaleje ze szczescia. bo potem nie moge zasnac. owszem, fajnie ze o mnie pamieta. A w ogole durnotą jest to co powiedzialas, ze spanie jest dla niego wazniejsze od ciebie. Wydaje mi sie, ze swiat by sie nie zawalil, jakbys napisala do niego rano życząc mu miłego dnia. to chyba tez swiadczy o tym, ze o nim myslisz prawda? Najlepiej to daj se już siana, i nie pisz do niego jak wiesz, ze chodzi o tej porze spac. I po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym to chyba po prostu...
a dlaczego inaczej? :O Zabiegać powinno się zawsze. Chodzi mi po prostu o to, że to, że się zdenerwował nie świadczy o tym, że mu nie zależy czy coś :O Uważam, że się czepiasz, a po co? Lubisz się gniewać na niego? Pokazywać fochy z byle jakiego powodu? Uważaj, żeby się to nie obróciło przeciw Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele, jaka ty jestes dziwna! jak ci sie tak podobalo, to co robil twoj byly, to se do niego wroc, a tego zostaw, bo nie pisze do ciebie o 3 w nocy. Po co ty w ogole w tym rzezbisz? wiesz, ze facet zmeczony, to trzeba bylo go przeprosic, ze go obudzilas, a na drugi dzien albo napisac wczesniej, albo dnia nastepnego. I nie sadze, ze on by sobie pomyslal, ze ci na nim nie zalezy. Kapujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertynek
ccc masz zbyt "wymagający" stosunek do swojego chłopaka. Nie można wymagać od nikogo, że sen ma być mniej ważny od ukochanej, że ma odpisywać na smsy, bo MA I JUŻ w związku z tym, że jest w końcu chłopakiem...itd. Jeszcze jedna szczera i absolutnie nie złośliwa rada: staraj się NIGDY nie porównywać obecnego partnera do byłych. Czy to przy nim czy to przy znajomych itp. To nie fair. Każdy człowiek jest inny, ma inne oczekiwania, zachowania, doświadczenia. Nie można wymagać by zmieniał się wyłącznie dlatego, że były robił tak a on nie. Szanuj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
emilunka ja juz do niego nie pisze i niwe napisze bo bylabym idiotka nie lubie sie narzuca napisalam tak moze ze dwa trzy razy razy i dalam spokoj. Ja mma cos takiego, ze po rozmowie z nim dlugo nie moge dojsc do siebie mam ciagla potrzebe kontaktu i kiedy juz wiem ze nie porozmawiamy pisze sms krotki nie wymagajacy dlugiego odpisywania po prostu czuje potrzebe by do niego napisac lubie tak lezac w lozku poczytac cos milego co napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
qwertynek mam 20 lat chlopak duzo wiecej. Nie porownywuje chlopaka w jego obecnosci i tym bardziej kogos innego no dajze spokoj mam na tyle taktu i wiem jak sama bym sie poczula gdyby zaczal mnie porownywac z byla. Ja go szanuje za to on co wyprawia, uwaza i mowi mi to glosno, ze nikogo nie byl tak pewien jak mnie, po co to mowi glosno? czy on szanuje moje uczucia, to ze moze mi ufac? on sie tym szczyci przede mna taki pewniaczek sie zrobil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko świeta... To, że ty teraz unosisz się honorem, i "ty już wiecej nie napiszesz, nie będziesz się narzucac" to jest jakies pokrętne tłumaczenie. Robisz w ten sposób ofiarę z siebie. Najważniejsze jest zrozumienie (!!!!!) i szacunek. Postaraj sie zrozumieć że on potrzebuje snu, żeby na drugi dzień pracować. A sms od ciebie rano na pewno ucieszyłby go bardziej niz dyndanie w nocy. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Z tego co mi się wydaje, dla ciebie skalę jego uczucia wyrażają smsy, ktore do ciebie wysyła. Jasne, fajnie jest coś miłego poczytać. Ale najważniejsze są czyny, a nie same słowa. Dorośnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
reakcja na moje smsy, pisanie smsow to tez zalicza sie do czynow wiec po tym tez moge poznac jak bardzo mu zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty masz jakiś problem ze sobą chyba! co to za teksty w ogóle? Nie obraź się, ale po pierwsze, to twoje gadanie przestaje mieć jakikolwiek sens, a po drugie, to chyba sama nie wiesz czego chcesz! Najpierw mamrasz, ze sie zdenerwowal jak do niego napisalas, teraz jak ci mówi, ze jest ciebie pewien i ci ufa, to też źle. Jakby tego nie mówił, też by było źle bo byś wydziwiała, że nie ma do ciebie zaufania! że on ci tego nie mówi! No jak on może? Weź się ogarnij. Zrozumienie jest najważniejsze. A ty się zaczynasz zachowywać jak jakaś apodyktyczna panienka, która, nie dość że chce rządzić, to jeszcze sama nie wie, czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ccc. Zgadzam sie, reakcja na smsy jak najbardziej. Ale nie reakcja na smsy w środku nocy, kiedy on śpi! WIDZISZ TY RÓŻNICĘ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym to chyba po prostu...
ccc... sama się nakręcasz. Najpierw było że się zdenerwował, potem to się zrobił niby dowód że mu zależy na śnie bardziej niż na Tobie, teraz, że "pewniaczek"... Co jeszcze wyciągniesz? Jakie problemy wyszukasz w związku z jednym, być może nie przemyślanym do końca przez niego, powiedzianym pod wpływem emocji, zdaniem? Przestań się zachowywać jak urażona gówniara :O bo tak właśnie postępujesz teraz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
emilunka chodzi o to, ze szczycie sie tym, ze jem mu z reki, jak mozna mowic tak do swojej dziewczyny? ok ciesze sie ze mi ufa ale on sie tym szczyci to wygladalo tak" jestem ciebie pewien, jesz mi z reki" ja zaczelam sie przekomarzac i mowie mu" nie jem ci z zadnej reki i nie badz taki pewny bo nie mozna byc nigdy do konca pewnym" a on " jesz mi z reki, co ja powiem to ty zrobisz" Powiedz sama miloby ci sie zrobilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym to chyba po prostu 🌻 i tu sie z toba zgadzam, poczytaj, co i ja napisalam:) Panience chyba pierwszy raz facet powiedział coś nie tak, niezgodnie z jej oczekiwaniami, i wielkie halo :) Zaraz się dowiemy, że mówi jej "kocham" za rzadko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
no wlasnie powoli wyciagam coraz to wiecej jesgo nieprzemyslanych zdan:O kocham go ale nie pozwole soba pomiatac mimo, ze mam 20 lat a on duzo wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
emilunka no i teraz wkurzam sie przez wlasna glupote, ze mu sie tak dalam musze to jakos odkrecic bo ja tak nie chce zeby byl mnie za pewny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak on Tobą pomiata? Skoro ci coś nie pasuje, to takie sytuacje rozwiązuje szczera rozmowa. A jak będziesz wynajdywać same złe cechy i złe zdania, to go zostaw.jak ci tak nie pasuje. BO PRZECIEŻ ON TOBĄ POMIATA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
emilnkakocham mowi mi bardzo czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widzisz, czyli teraz widzisz jakąkolwiek winę w sobie? Już jakiś sukces. Ja se daje już spokój, bo zaraz zaczniesz się tu zastanawiać nad zostawieniem faceta, i nie chce być przy tym obecna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccc...
emilunka no wiec wlasnie te dwie rzeczy mi nie pasuja i zraza je wyjasnialam z nim a wy do mnie ze sie czepiam kiedy ja chce wyrzucic co mnie gnębi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×