Na co w przyszłości nie pozwolicie waszym dzieciom?

Mam na myśli głównie ideologie, poglądy.Wygląd też.

nie myślę o tym, bo boję się że nie będę miała na to wpływu!!!

Nie wiem co będzie za pare lat. Myślę że w granicach rozsądku będe pozwalała mu aby wszystko odkrywał. Duża rola jest w tym rodziców by ukierunkować dziecko w dobrym kierunku a nie zakazywać czy nakazywać. Nie chciałabym by moje dziecko było rasistą, brało narkotyki, kradło, było agresywne i reszta takich zachowań. Jednak czym będzie się interesował to jeszcze nie wiem więc nie wiem czego sie bać ;)

i bardzo bym nie chciała, by mieli długie włosy :P

Będę starała się by były tolerancyjne i zainteresowane światem. Co do wyglądu, znajomych, zainteresowań... to ich osobisty wybór.

co to da ze na cos nie pozwole? to nie tak. wolalabym zeby dziecko potrafilo samo wybrac co warto a czego nie. a ja bede sie starala je przekonać. zreszta kto to wie jak bedzie w przyszloci i jaka bedzie przyszlosc... jeszcze kilka tyg temu mówilam ze w zyciu nie pozwole malej chodzic samej po betonie :P:D a od kilku dni biega po betonie i kopie pilkę... wszystko sie zmienia z czasem. napewno bym nie chciala zeby moje dziecko bylo narkomanem, przestępca, alkocholikiem, zeby świadomie krzywdzilo innych ludzi albo samego siebie i bede sie starala do tego nie dopuscic ale co z tego wyjdzie to sie okaze!

i jeszcze sie postaram zeby nie robilop takich byków ortograficznych jak jego mama :(:(:( przepraszam

nie pozwole jesc slodyczy:) sama bede wcinac w ukryciu:)