Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lidkaWu

damsko - męskie rozterki

Polecane posty

Gość lidkaWu

Od około miesiąca mój chłopak jest przepracowany, zmęczony, nie pisze często do mnie , nie dzwoni sam z siebie, mówi że mu zależy i że kocha ale czuję że coś jest nie tak. On pracuje po 10 godzin dziennie, ale kiedyś mimo wszystko pisał więcej z pracy co słychać i takie tam a teraz nic !!!!! w ogóle sie nie interesuję co ja robię,z kim się spotykam,czym sie zajmuje . nic !!! zero zainteresowania i mam tego serdecznei dosyć !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
on kiedyś bardziej się starał a teraz wychodzi na to że to ja więcej piszę do niego a tak nie może być !!!!!!! też tak uważacie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
poznalismy się w listopadzie ubiegłego roku a jesteśmy od maja. zaznaczam ze o "chodzenie" do tej chwili sie oficjalnie nie zapytał - mówi że kocha i mu zależy. Teraz do mnie dociera że popełniłam błąd !!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co oficjalnie pytać o "chodzenie"? nie jesteście chyba gimnazjalistami i potraficie zauważyć kiedy zaczyna się związek? :) Pewnie chłopakowi po prostu znudziło się pisać po 300 smsów dziennie tak jak było to na początku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
tak pewnie tak masz rację .. ale chociaż 2 w ciągu 2 godzin mógłby skleić tak od serca. jestem chora i się nudzę w domu. ani razu mi się nie zapytał jak się czuje... przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
po pierwsze - jak już o nim mówię czy to normalne by chłopak w obecnych czasach 3 miesiące szedł się zapisać na prawko ( tak tak dopiero zapisać)i to jeszcze ze moją wielką namową że moglibyśmy się wtedy częściej widywać bo dzieli nas kilka kilometrów ... po drugie - ostatnio przebąkiwał coś o seksie.. że każdy normalny związek to robi - ok kocham go dziećmi nie jesteśmy itd ale on doskonale wie że jestem dziewicą i ani razu jak gadamy o seksie mi się nie pytał jak ja chciałabym to przeżyć czy mam jakieś pytania jak bym chciała. nic. tylko że on by już chciał po trzecie - w sobotę po południu ( 3 soboty na 4 w ostatnich 2 miesiącach) w godzinach wczesnoimprezowych miał dziwne przypadki z telefonem które uniemożliwiały mu kontakt ze mną - upadł mu telefon , nie zabrał ze sobą, zablokowali mu konto. po próbach wyjaśnień uznał , że nie pisze gdy sobie wypije bo pisze wtedy głupoty. tak więc odpukać od soboty do niedzieli popołudnia( gdy napisze misiu wstałem) nie mogę na niego liczyć po czwarte - czy ja oślepłam ( tak tak wzrok mi się pogarsza i będe nosiła okularki) czy wszyscy faceci tak mają???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
i żeby sobie ktoś nie pomyślał - ja nie jestem z tych kobieta pnącze co sie przyssa do faceta i nie umie bez niego żyć - mam swoję zycie pracę przyjaciół itd. tylko przez tą moją chorobę dostrzegłam jak on się zachowuje !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm wszyscy tak mają... ja po 3 miesiącach bycia razem zjechałem z liczby 150 smsów dziennie do 50 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
a da się to jakoś zmienić ? albo pokazać mu że zaniedbana przez faceta kobieta może szukać zainteresowania u kogoś innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokłądnie tak jak mówi czereśnia.... nie rób mu pretensji o to, że nie pisze, nie pisz do niego, a sam zacznie pisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
racja. zamilknę. ciekawe kiedy dostrzeże mój brak/ podejrzewam że gdy nie odpiszę mu na jego sms "już skończyłem pracę kochanie" potem będzie " czemu nie odpisujesz" następnie " obraziłaś się" po czym zamilknie...tak tak ja go na tyle znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
przyjmę sobie jedną zasadę - nie będę do niego pisać tylko mu ODPISYWAĆ na jego sms ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jupppiiiiii
ja tak skończyłem związek. po prostu urwałem kontakt! dziewczyna przestała do mnie pisać to i ja pomyślałem po co ja mam się wysilać. Ostatnio pisała mi jakieś bzdety o wielkim come becku. A ja na to odpisałem "PO CO?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno, musisz mu pokazac, ze nie jest centrum twojego swiata. Skoro on wychodzi na imprezy bez Ciebie Ty tez wychodz bez niego i niech on o tym wie. Znajdz sobie jakas pasje, cos na czym moglabbys sie koncentrowac, zeby nie myslec o nim caly czas. Wiem ,ze to wynika z twojego uczucia do niego , ale moze on poporstu czuje sie nieco "osaczony"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
hmm wychodzę też bez niego tylko że ja mu mówie przed że wychodzę a nie że gdzies byłam.mam pracę studia fajne kolezanki i kolegów więc jestem spokojna o "nadgorliwość" choć może jestem za miła dla niego.... szanowny napisał że robi obiadek i czy też chcę a po 10 minutach co robię. jest wyraźnie zdziwiony brakiem reakcji sasasa tylko żebym nie przesadziła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
mam kryzys. znowu milczy ;( nei wiem co robić może on kogoś ma czy tak nagle przestał się mną interesować. nie piszędo niego bo nie wiem co ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotkiii
wyrzuciłbym wam te telefony bo u was brak sms-a to brak zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
jak by mu zależało to pisały, interesował się, zakochani tak mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochane w telefonach
zakochanie nie ma nic wspolnego z sms-ami chyba ze dla kogos ograniczonego do telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
nie chodzi tylko o telefony. ostatnio widzieliśmy się 2 tygodnie temu. jestem chora i siedze cały czas w domu mogłby mnie odwiedzić albo chociaż zadzwonić . może on jest zły ze ciągle do mnei przyjeżdza a ja u niego nigdy nie byłam ? może koledzy i rodzina mu mnei odradzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
tez miałam taki przypadek, i w końcu powiedział koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
lidkawu===> skoro jestes chora to ktos komu na Tobie zależy nie wyobrażam sobie, zeby nie zapytał się jak sie czujesz, zainteresował i odwiedził (nawet jak sie mieszka 100 km od siebie) to naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidkaWu
pytał się tylko jak się czuję w sms. dzieli nas dokladnie 32 km ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
tu nic nie pomoże tylko szczera rozmowa, tak albo siak. Zadne porady na kafe itd. Porozwamiaj z nim i niech szczerze powie o co chodzi, bo taki brak kontaktu to na nic dobrego nie wskazuje. Nie chodzi o to aby co godzine słać sms-a pt jak tam żabciu, zjadłas juz kolacyjke, tylko chęć podzielenia się jaki był dzien, co słychać, jak się czujesz, no i oczywiscie spot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno jest pewne
32 km to u mnie z jednej dzielnicy do drugiej prawie:-))) Faceci często się tak kręca bo zmeczony, bo się napił, bo zły dzien. Znam to doskonale:-) Gdy mu zależy to po 10 godz. pracy potrafi przyjechać zeby się zobaczyc. Wiem, to bo jestem z tym samym któremu przestało zależeć, wiec wiem jak to wyglądało od tej drugiej strony:-)))) Jak znowu mu zaczeło zależeć to przychodził nawet zmeczony chociaz na chwilkę ale po to by sie zobaczyć. Teraz już jestesmy szcześlliwym małeżeństwem:-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×