Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paula86

co robic??

Polecane posty

Gość paula86

Witam chciałabym Was prosić o radę. Otóż w gronie moich znajomych pojawił się ostatnio pewien chłopak. Pierwszy raz widziałam go ponad pół roku temu (gdy spotykałam się z jego kumplem z osiedla) ale teraz wrócił na stałe i widujemy sie dosyc czesto. Problem jest taki ze on mi sie strasznie podoba(o czym nikt ze znajomych nie wie) a niedawno dowiedziałam się od koleżanki, że ja tez mu sie bardzo podobam. No ale niestety pozatym, ze z kilka razy do mnie zagadał nic wiecej sie nie dzieje a ja jestem zbyt niesmiała zeby wykonac jakis ktok, oczywiscie zdarza sie ze tez czasami odezwe sie do niego ale na tym sie moja inicjatywa konczy.Pozatym uważam ze to facet powinien wykonac pierwszy krok:/ No i jest jesczze jedna sprawa: on ma dziecko, nie mieszka z ta dziewczyna i z tego co wiem nie sa razem ale jednak jest to jakas przeszkoda.Jak sadzicie odpuscic sobie go wogole, czekac na jakis jego ruch czy sama cos zaczac działac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
troche głupia sytuacja.....jak wyobrazasz sobie spotkania z nim? przyjdziesz do niego i z jego dziewczyna (byłą) bedziesz siedziała i piła kawusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jedna sprawa: on ma dziecko, nie mieszka z ta dziewczyna i z tego co wiem nie sa razem ale jednak jest to jakas przeszkod" to tak, jesli chcialabys cos na dluzej, jakis powazniejszy zwiazek to odpusc sobie, mloda jestes, za mloda zeby sie wiazac z dzieciatym dzieckiem. (wnioskuje ze '86 w nicku to rok urodzenia, lecz jesli to np wiek, to to wyzej jest nieaktualne :P ) jesli chcesz sie z nim tylko przespac to dziecko nic nie zmienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula86
z jego dziewczyna (była) nie musze sie widywac a pozatym to ona go zostawiała, ale w sumie masz racje to chyba bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężka sprawa
dziecko może być jakąś przeszkodą w zbudowaniu związku . dziecko będzie na pierwszym miejscu nawet jak z matką dziecka nie jest. Ile to dziecko ma lat i czy on utrzymuje kontakt z dzieckiem? Może być jeszcze tak, że z matką dziecka mają chwilowy kryzys a po jakimś czasie mogą dojść do porozumienia i wrócić do siebie. Wywiedz się wszystkiego na ten temat bo potem możesz cierpieć . Możesz stać się zabawką dla niego , tzw. plastrem na ranę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
jednak zawsze warto dać sobie szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula86
W sumie teraz nawet to dziecko nie jest jakas wielka przeszkoda dla mnie bo chciałabym go tylko lepiej poznac, niewiadomo nawet czy by cos z tego bylo no ale własnie on nie wykazuje jakiejs wielkiej inicjatywy- podobno powiedział ze sie wstydzi i jest niesmiały(sranie w banie jakos tego nie zauwazyłam) a ja nie chce za nim latac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjaaaa
jak go lepiej poznasz, to już sama bedziesz wiedziała co robić, łatwiej podejmiesz decyzje. Trzymam kciuki ze bedzie ona słuszna i ze bedziesz szczesliwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężka sprawa
to czekaj i obserwuj a w miedzyczasie poznawaj innych facetów. Może się faniejszy "trafi" co nie będzie zgrywał niesmiałego dla picu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama9
Ja mialam podobny problem tyle,ze ja tez mam dziecko w wieku syna mojego partnera. Budujac ten nasz zwiazek nie zdawalam sobie sprawy jak bedzie mi ciezko zyc z tym ze na pierwszym miejscu jest dziecko,co zawsze mi to powtarza. Czasami byly nawet i klotnie o to ze jak przyjezdzal do mnie na kilka dni a wiekszosc czasu spedza z synem. Wiem,ze robilam wielki blad bo moj syn ma ojca,ktory ten z kolei wypial sie na syna gdy mial 8 lat. Bardzo jest ciezko widziec sytuacje gdy jestesmy oboje z synami a moj partner tuli czule swojego syna przy moim dziecku,lzy mi wtedy naplywaja do oczu i jestem zla na niego ze robi to przy moim synu,bo napewno tez chcialby sie tak tulic do swojego ojca a nie moze. Teraz mieszkamy razem,spodziewamy sie wspolnego potomka i niewiem jak to dalej bedzie,czesto powtarza mi ze pierworodny jest dla niego najwazniejszy i najukochanszy. Naprawde widac jakim jest wspanialym i dobrym ojcem. Z matka dziecka byl 10 lat bez slubu wiec to tez kawal czasu i nieraz myslalam,ze moga jeszcze wrocic do siebie.Tydzien temu wyjechal na urlop do syna na dwa tygodnie a ja mimo iz jestesmy ze soba juz trzeci rok to nadal sie boje jak to moje (nasze) zycie bedzie wygladac i jezeli mialabym doradzic to radze abyscie nie wiazaly przyszlosci z mezczyzna po przejsciach z dzieckiem czy z dziecmi bo naprawde jest trudno byc w cieniu ciecka. Zamiast wspolnego urlopu on spedza z dzieckiem...i ja go rozumiem mimo ze serce bardz boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula86
nie wiem jak to było między nimi ale ale to ona go rzuciła powiedziała, że jej dobrze z rodzicami i z corka, on podobno się cos starał ale nie wyszło i powiedział ze najwyżej bedzie miał tylko dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"podobno powiedział ze sie wstydzi i jest niesmiały" jak taki wstydliwy to ciekawe jak zrobil to dziecko :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula86
"jak taki wstydliwy to ciekawe jak zrobil to dziecko " mnie sie o to nie pytaj nie było mnie przy tym :) nie jest wcale wstydliwy moze poprostu nie wiąże ze mna żadnych planów to bardzo prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężka sprawa
"to ona go rzuciła powiedziała, że jej dobrze z rodzicami i z corka, on podobno się cos starał ale nie wyszło i powiedział ze najwyżej bedzie miał tylko dziecko" to może być tylko jego przykrywka. Wcale nie musiało tak być. Jak taki wspaniały jest to czemu tamta nagle z niego zrezygnowała mając do tego jeszcze z nim dziecko? Uważaj i bądź ostrożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula86
że święty nie jest to wiem, że kilka błędów popełnił w przeszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olejzpierwszego
przeszkadza ci ze ma dziecko... ? wejdz na topic o samotnych matkach doiwesz sie z niego ze za takie cos jestes 'wredna egoistyczna suka itd.' widze hipokryzje u kobiet ostatnio (tzn. od keidy jestem na swiecie) :-) a dla ciebie dziecko to raczej nei problem - buli pewnie ze 300 zl i tyle... jak chcesz to zarywaj.. pewnie bedzie ok jak taki poszkodowany przez ta dziewczyne.... a ruchy to sama rob jak chcesz - pewnie nawet nie wie ze jestes zainteresowana.. nie mowie ze masz odrazu mu sciagac spodnie ale wez sie z nim umow a nie zgrywaj ksiezniczki bo ci przejdzie kolo nosa i bedziesz siedziec na takich forach do konca zycia ;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×