Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawko

pierwsza jazda - ...

Polecane posty

Gość prawko

hej! dzis byłam na pierwszej jeździe i... nie wychodzi mi przrzucanie biegów tzn zamiast 4 wciskam 2 a zamiat 5 - 3, no i oczywiscie jak instruktor mowil kiedy jaki to probowalam robic ale sama nie wiem kiedy jaki, czasem jechalam za blisko pobocza, raz nie wychamowalam na stopie... powiedzcie mi czy to normalne bo dla mnie to bylo straszne, teorii sama sie nauczylam bardzo szybko a po dzisiejszej jezdzie czuje sie zniechęcona i wydaje mi sie ze nigdy nie zakumam kiedy jaki bieg, wiem ze na poczatku jedynka, przed skrzyzowaniem do 2, ale co z reszta. moze m i to ktos lopatologicznie wytlumaczyc, i jak zakumac zeby prawidlowy wrzucuc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez na poczatku mialam problemy zeby z 2 na 3 wrzucic bo wrzucalam na 5 za mocno po prostu zmienialam to, wraz z kolejnymi godzinami nauczysz sie:) ja plywalam samochodem na pierwszej godzinie, czyli jak mialam 2 lapy na kierownicy to ok ale przy zmianie biegow reka lewa mi uciekala i ''plywalam'' ja nie ucze sie tak ze przed skrzyzowaniem 2, bo to zalezy z jaka predkoscia jedziesz, ale pamietaj rusza sie zawsze z 1, i zakrety bierze 2;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thats not my name
spokooojnie masz jeszcze przed sobą 29(28) godzin jazd!! to jest całkiem normalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko
eh to były 2h, w sumie w tzw trasie bo pomiędzy 2 miastami, a w przyszlym tyg kolejna jazda do miasta odleglego o 60kg w ktorym sie zdaje egz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, też to przerabialam, a patrzenie na biegi zamiast na drogę i krzyk instruktora "nie do rowu" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz zerkać na obrotomiesz na obroty silnika, widząc jakie są wiadomo czy zmniejszać czy zwiększać biegi, ale instruktor powinien Ci to wszystko powiedzieć, spytaj się go o to na kolejnej jeździe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko
fiat siena, ale poznie bede na punto, a ta siena jest dosc stara ze juz nawet cyferek na biegach nie widac. a egz w gorzowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko
hm mi nikt nic nie tlumaczyl, ba nawet mi w trakcie jazdy gada ze czemu mam swiatla drogowe jak ja nawet nie wiem jak ktore wlaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mialam pierwsza jazde
we wtorek, i juz od niedzieli chodzilam zestresowana :D:D, ale bylo ok. Myslalam ze auto bedzie gaslo co chwile i narobie sobie wstydu na kazdym skrzyzowaniu. Ku mojemu zaskoczeniu zgasl mi tylko raz, tuz przed koncem jazdy gdy wjezdzalam na plac osrodka, trzeba bylo jechac wolniutko i troche sie pogubilam. "prawko" ten twoj instruktor to jakis olewacz, moze zmien na innego. Przed jazda powinien ci wszystko wytlumaczyc, gdzie sie wlacza swiatla i ktore, wycieraczki, spryskiwacz no i jak obslugiwac skrzynie biegow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko
a czy to normalne ze nie wiem kiedy jaki bieg:( jest na to jakas reguła zeby zapamietac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie jak sobie przypomnę swoją pierwszą lekcję to mi sie śmiać chce i ten mój okrzyk NIEEEEEEEEEEE jak instruktor kazał mi wyjechać z placu na miasto. A było to rok temu hi hi . Biegi nauczysz sie przerzucać - to da sie opanować . Ps. stresa to miałam jak kupiłam samochód i musiałam nim wyjechać żeby dotrzeć do domu ( a było to dwa tygodnie po odebraniu prawa jazdy )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
a ja wyjeździłam już 10h. wsiadałam do samochodu kompletnie zielona (nie miałam pojęcia co to jest i do czego służy sprzęgło) po 1 lekcji zarówno ja jak i mój instruktor byłam z siebie dumna. umiałam już jeździć! i to całkiem nieźle. kryzys nastąpił na drugiej lekcji, którą miałam po 2 tygodniach :O wtedy płakałam ze złości... a dziś? instruktor nie może się mnie nachwalić (a nie jest zbyt wylewny). wczoraj miałam 8 i 9h do i po Bydgoszczy, czyli tam, gdzie zdaję (poraz pierwszy tam jechałam). spowrotem przydusiłam do 110km/h. czułam się swietnie, a instruktor był zadowolony z mojej płynnej jazdy :D także nie martw się, bo z biegami każdy ma na początku problem. z biegiem czasu wszystkiego się nauczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
świateł drogowych nie używa się w dzień, jedynie w nocy, kiedy w pobliżu nie ma inncyh samochodów (oślepiają). do jazdy dziennej używamy świateł mijania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
a co do biegów-zmieniasz, kiedy słyszysz, że silnik zaczyna `warczeć` a samochód zaczyna być bardziej hm `zamulający`. ten moment wyczujesz sama, kiedy się wdrożysz. a na licznik obrotów narazie nie patrz, bo Ci sie wszystko popierdzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawko
eh eh mam nadzieje ze kiedys tez tak będę mogła pisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
na pewno :) tylko więcej wiary w siebie, wszystkiego nie da się zapamiętać po 2h jazdy, a Ty i tak dużo wiesz z tego, co widzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czegoś nie wiesz pytaj instruktora ................. ja robiłam za blondynkę zadawałam pytania pytania ..........skutkowało :-). Kiedyś nie wyobrażalne dla mnie było zmieniać biegi , trzymać kierownice i jeszcze sprzęgło gaz i hamulec , patrzeć w lusterka i myśleć co dalej ........dzisiaj to robię naumniałam się :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
jabolek w większości samochodów ciężko jest usłyszeć silnik, a jak już się go usłyszy to i tak okazuje się, że ten bieg trzeba było zmienić wcześniej najlepiej, silnika słucha się jak się jeździ własnym samochodem lub na jazdach tylko jednym i wie się jak słuchac, a jak człowiek jest zestresowany to nie w głowie mu słuchanie silnika... obrotomierz to dobra sprawa, wystarczy zerknąć jak na prędkościomierz i wszystko jasne... jeżdziłamz kilkoma instruktorami i nikt nie mówił mi bym słuchała silnika, bo nie na każdym samochodzie da się to po prostu, jak ostatnio jeżdziłam samochodem ojca to on jest tak cichy że silnik warczy dopiero jak już jest naprawdę źle i samochod zaraz po prostu zgaśnie, a tak jest cały czas cicho, a patrząc na obrotomierz nie ma z tym problemu wogóle kiedy jaki zmieniać bieg nigdy początkujacemu nie poleca się słuchania samochodu, bo potem wsiądzie do innego i są już zupełnie inne odgłosy i się człowiek pogubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
hhtp ok, jak wolisz. mnie uczono wręcz odwrotnie-wsłuchiwać się w silnik, nie patrzeć na obrotomierz. a najlepiej zwrócić uwagę na prędkość. to chyba najlepszy sposób na to, aby nauczyć się zmieniać biegi w odpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
co do prędkości to się to nie sprawdza, chyba że jeździsz stale tym samym samochodem albo masz obcykane jak jest na danym samochodzie... podobnie jest na samochodach na benzynę czy na olej napędowy... obecnie jeżdżę dwoma samochodami, gdzie w jednym jadąc do centrum bez problemu pojadę na 3, na 4 obroty spadają na zbyt niskie i samochodem się źle jeździ, a na drugim 4 w tym miejscu to minimum, tak różne są samochody :/ te zmienianie biegów co do prędkości jest trochę naciągane,bo każdy samochód jest inny, powyższy mój przykład myślę, że jest dobry :) bo wida jak przy jednej prędkości dla dwóch różnych samochodów są dobre zupełnie inne biegi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
ja jeździłam już trzema samochodami, 2 z nich to benzyna (Nissan Micra i Opel Corsa), trzeci to Seat Ibiza na ropę. I za każdym razem wiedziałam, kiedy zmienić bieg. to się po prostu czuje. myślę, że na każdym samochodzie, pod warunkiem, że ma się `dar` do prowadzenia auta. generalnie to nic trudnego, normalna sprawa więc nie denerwujmy już autorki, bo nie ma się czego bać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhtp
tylko każdy ma inny sposób na czucie tego ;p skoro Tobie pasuje słuchanie silnika to dobrze, ja niestety jeżdżę często w zatłoczonym mieście, lubię sobie posłuchać głośno muzyki, pogadać z innymi i silniki na których jeżdże są dość ciche więc wole ich nei słuchać jak nie muszę ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
zaraz, ale gdzie ja napisałam, że słucham silnika? napisałam, że to jeden z najlepszych sposobów dla początkującego kierowcy. poza tym chodzi bardziej o czucie go niż słuchanie. samochód zaczyna się robić `żmudny` i zamulacjący. poza tym - każdy dobry kierowca wie, kiedy zmienić bieg i nie ma na to reguły. autorka pytała czy jest jakiś sposób więc na początek zaproponowałam ten,na którym sama się uczyłam. później to samo przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiaj w gazecie prawnej
dodatek dla zdajacych prawo jazdy. mowili wlasnie w radiu, moze kogos to zainteresuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabolek
dzisiaj w gazecie prawnej o dzięki za info :d zaraz idę kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×