Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bulecka

nie cierpię dziecka brata

Polecane posty

Gość bulecka

bardzo mi przykro z tego powodu,ale tak jest nikt o tym nie wie,ale dzisiaj jestem już taka wkur....że rady nie daję jest tak rozwydrzona,że masakra.Pyskuje,bije,kłóci się.Na wsyzstko ma odpowied. nie wiem po co to pisy,chzba po to ebz mi ulzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka
no i jesycze klawira padla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnm
a co, mieszkasz z nim że tak Cie to boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie ze
zobacz sobie ten temat. Problem ten sam co u ciebie tyle ze nie chodzi o dziecko brata a o dziecko męża tej babki. Wkurza mnie jak ktos pisze ze nie lubi sie bachora bo bachor jest nie jej a przeciez siostry bracia ciocie wujkowie itd tez nie zawsze tolerują swoje dzieci nawzajem i na kogo wtedy trzeba zwalic winę? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3807774

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka
nie mieszka ze mną i szczęście wielkie!!! chodzi o sam fakt,że jej nie cierpie.Aż jestem zszokowana tym i wstyd mi.Nigdy nikomu o tym nie powiem.Wydawało mi się że dzieci rodzeństwa kocha sie jak swoje:o ale jej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka dziecko samo w sobie
mozna pokochac jako swoje ale charakteru dziecka ktory kształtują latami rodzice nie mozna od tak zaakceptowac. Sa pewne granice ktorych przekroczyc nam nie wolno. Czy rowniez tym dzieciom bo wtedy z gory skazane sa na nie lubienie ich. Ja tez nie wszystkie dzieci z mojej rodziny lubie i jakos mi to nie specjalnie przeszkadza. Ja mam swoje poglądy na pewne kwestie i swoje dzieci wuchowuję inaczej niz np moja kuzynka i wiele mi sie nie podoba przez to tez dzieci tych nieakceptuje i zyje. Podobnie ma ta babka z tego tematu o synu męża ona tez nie ma obowiązku kochac i tolerowac rozwydrzonego gnojka no taka prawda. I obojetnie czy dziecko męża, siostry czy brata,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka
ja wiem.............. ja mam dzieci i inaczej je wychowałam.Mam zasady i one je dobrze znają.A ona nie ma żadnych granic.Robi rzeczy że włosy deba stają,niebezpieczne dla siebie i moich dzieci a kiedy zwrócisz uwage odpowiada mam cie w dupie:oRodzicom zresztą też tak odpowiada,robi co chce.Ale najgorsza dla mnie jest jej ruchliwosć czy jak to nazwać.Ona nie bawi sie normalnie jak inne dzieci.Dla niej zabawa to jedynie gonitwa,bibie,szrpanie i darcie się:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka dziecko samo w sobie
ile lat ma ta dziewczynka? Jesli jest na tyle duza by odpowiadac mam cie w dupie to pewnie tez zrozumie kiedy ty odpowiesz jej ja tez! Ale sie mala zdziwi. Traktuja ja tak jak ona ciebie oczywiscie bez przesady i moze sie przekona ze to wcale nie jest mile. Powiedz tez rozdzicom o tym ze mala czasem stwarza zagrozenie dla siebie i innych dzieci. Powinni zwrocic jej wieksza uwage badz udac sie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulecka
ma 8 lat a jej rodzice wszystko doskonale wiedzą:o dla nich to normalne a co do odpowiedzi jej w ten sam sposób.........i tak na koniec odszczeknie. ja nie będę cudzego dziecka wychowywać.Niech sami za kilka lat zobaczą kogo wychowali.Na szczęście jest u nas rzadko ale po dniu takim jak dzieisiaj to bym ją roztrzasła chetnie.Jestem styrana jak kon lataniem za moimi dziećmi żeby maluchy sobie przy niej krzywdy nie zrobiły:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuujppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kocham córkę mojej siostry choć czasem mnie drażni, ale to super dziecko. Natomiast nie lubię córki mego męża brata- ot nie lubię jakaś jest niemiła, ale nie spędza mi to snu z powiek. I nie uważam że to dziecka wina że jest nieznośne tylko rodziców. Chociaż są takie dzieci, że choć grzeczne i przemiłe to maja w sobie coś co sprawia że ma sie odrzut. I to raczej normalne- bo nie jesteśmy w stanie lubić wszystkich, nawet dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×