Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3OPCJE

Zerwałas kiedys z facetem, bo mu na Tobie nie zależało?

Polecane posty

Gość olejzpierwszego
z czym problem ? chcesz zeby to ona za toba latal nie odwrotnie...... jemu wtedy nie bedzie ok.. wiec w sumie hamska jestes... zreszta nic nie zrobisz zeby to odworcic... chyba ze go pod tramwaj chcesz wepchnąc zebys musiala sie nim do konca zycia opikowac... albo kwasem twarz oblejesz.... a tak to ma cie gdzies... zreszta ty tez bys tak robila - tj. olewala kogos gdybys tylko mogla.... podsumowywujac twoj post to zalosne pretensje hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smoky_eyes
mnie zostawil niedawno. niby mu zaleyz na mnie dlatego mnie zostawil...nie wierze. nie traktowal mnie powaznie. cholernie ciezko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amirka
Ja ze swoim chłopakiem zrywałam chyba z tysiąc razy, zanim się na dobre rozstaliśmy. Powody były różne, ale jak teraz sobie o tym myślę, to głowinie właśnie dlatego, że bardziej zależało mu na pracy, karierze i na wszystkim innym, a nie na mnie. Ja byłam gdzieś na szarym końcu tej kolejki. Bardzo go kochałam, bezgranicznie. Chyba dalej go kocham, choć wspomnienie o nim nie jest już tak bolesne jak kiedyś. Teraz wiem, że jesteśmy głupie, za bardzo się angażujemy, dostosowujemy do naszych facetów całe nasze życie, a to nie jest dobre. Faceci tak po prostu nie potrafią. My też powinnyśmy umieć zachować zdrowy dystans. Facet nie może być całym naszym życiem, ani my nie możemy być całym życiem faceta. Teraz to wiem i wiem, że już nigdy więcej nie zakocham się w nikim tak bezgranicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam na moj topic ja jestem , bylam kto to wie z nim 5 lat i dalej sie łudzę...przeczytaj i postaw sie w mojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis przyszedl czas i na mnie
Ja ze swoim dzsiaj zerwałam, bo dłużej już tego nie mogłam wytrzymać. Nie widzieliśmy się dobre 2 tyg, bo zawsze jemu cos wypadalo, a jak mial czas to sie nie odzywal. Powiedzialam dosc, jak widzialam go jak sobie spacerowal z kolezankami po miescie, zamiast zadzwonic do mnie i sie umowic skoro nie widzielismy sie tyle czasu. Ja tam sie ciesze ze zerwalam, poniewaz na pewno znajde mezczyzne dla ktorego bede najwazniejsza. Taki facet ktory mnie olewa na kazdym kroku po prostu na mnie nie zasluguje, bo ja zawsze staralam sie byc w porzadku, az chyba za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idjaidaidajd
Ten topic idealnie do mnie pasuje :) Tez zerwalam z facetem, któremu najprawdopodobniej w ogóle nie zależało, no może troszeczkę . Ale dla mnie taka opcja nawet nie wchodzi w grę- albo jestem dla niego najważniejszą kobietą , albo nie. Jeśli nie- baj baj. Zauroczyłam się w nim, ale wolę odchorować to niż męczyć się w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burakowa.a.a.
tez tak kiedys zrobilam, troche bolalo na poczatku bo wciaz kołatała sie myśl , ze nie potrzebnie z nim zerwalam, bo mogło mu sie jeszcze odwidziec. Ale juz nie zaluje. Poznalam odpowiedniego faceta ostatnio i jak patrze na ten ,,zwiazko-układ" ktory wtedy zakonczylam to smiac mi sie chce , jak ja moglam w czyms takim w ogole tkwić ?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwałam....
miałam kiedyś tak samo. facet ciągle nie miał czasu. Ciągle tłumaczył się praca. Pracę jestem w stanie zrozumieć. Ale ciągłych imprez z kolegami, spotkania z koleżankami, imprezy integracyjne w pracy, nie odzywanie się przez kilka dni albo nie odpisywanie na sms - tego nie mogłam już zrozumieć. Chociaż facet był bardzo zdziwiony bo przecież on chciał dobrze i myślał o mnie i samo myślenie już powinno mi wystarczyć :D Samo myślenie niestety mi nie wystarczyło i w dość chamski sposób zerwałam z nim. Jednak nie bardziej chamski niż on postępował ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijijijijjja
A ja wczoraj zerwałam z facetem ktory traktowal mnie jak swoją ,,zapchajdziure". Bylam tylko wtedy kiedy nie mial nic innego lepszego do roboty. Ma 2 przyjaciolki ktore byly dla niego o wiele wazniejsze ode mnie. Nie wiem jak ja w ogole moglam zdecydowac sie na ten uklad, ale coz... zakochalam sie w tym dupku. Na szczescie powoli mi przechodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚwiadomaKobieta
Powiem Wam co ja zrobiłam. Nie będę się rozpisywać nt. mojej sytuacji, jest powiedzmy analogiczna do Waszych. Dowiedziałam się, że mojemu "przyjacielowi" zdarzyła się inna kobieta... Zerwać - pytanie jak ? Większość kobiet zapewne nie czekałaby, tylko zadzwoniła z karczemną awanturą, łzami i wyzwiskami...Ja zrobiłam coś innego. Zadzwoniłam dzień po tym jak się dowiedziałam. Byłam wesoła, żartowałam , powiedziałam, że jednak odchodzę, ponieważ to nie jest TO , zwyczajnie nie tego oczekuję od mężczyzny ( czytaj: nie interesujesz mnie !!). Wiecie o co chodzi? Nie dałam mu możliwości poczucia się jak prawdziwy samiec, który miał nieco pecha , bo jedna dowiedziała się o drugiej... zamiast tego zafundowałam mu pokaleczenie jego gigantycznego ego..bo przecież " jak to?? zakochana kobieta zrywa ze mną bo nie jest już mną zainteresowana???" " jego szok- cudowne, prośba o utrzymanie znajomości - boskie , moja wewnętrzna satysfakcja- bezcenne. na koniec powiedział, że czuje, że to jeszcze nie koniec... Znamy to? Chce sobie zostawić furtkę. Dziewczyny, oni nie chcą kobiet bez swojego zdania, które są na każde ich zawołanie. Na pewno nie na początku związku/ relacji kiedy każda ze stron bada na ile może sobie pozwolić... bądźcie szczęśliwe same ze sobą, a zobaczycie , że Miłość sama się zjawi wraz z tłumem adoratorów. ja mam taka nadzieję ( zerwałam kilka dni temu i jest mi z tym dobrze...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×