Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antula

nie jestemszczęśliwa w małżeństwie...

Polecane posty

Gość why-why
przykro mi- naprawde---mam nadzieje ze sie jednak ulozy..powiedz mu co czujesz..ze go kochasz, ze sie od ciebie oddala...i czy napewno ego chce...bo czasami pewne podjete kroki sa bardzo kosztowne w przyszlosci...zycze ci powodzenia i mysl o dziecku..niech ono bedzie dla ciebie radoscia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antula
wiele razy z nim rozmawiałam i dawało to jakieś skutki na dzień gora dwa a później wszystko wracało do "normy".Ja wiem że żadne z was nie jest w stanie mi pomóc bo każdy sam musi znaleźć lek na uzdrowienie małżeństwa.Mam jeszcze ostatnia nadzieje że jak dziecko sie juz urodzi sytuacja może sie poprawi.W przeciwnym razie chyba nie widze dla nas przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mężczyźnie to wieczne dzieci wymagające od otaczających je osób ciągłego ich obsługiwania... facet mojej koleżanki np. miał na tyle odwagi, że przyznał, że on nie chciałby dziecka bo byłby o nie zazdrosny... o własne dziecko... bo zajmowałaby się głównie nim.... jakie to żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi, ale jak wynika z mojej obserwacji otoczenia, to dziecko rzadko zalecza konflikty... myślę, że jest zazdrosny już teraz i przeraża go sytuacja w najbliższej przyszłości... a moja teściowa to tez robot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antula
Może i tak.Jednak nie rozumiem jak dorosły 30-letni mężczyzna mógł świadomie zdecydować się na takie poważne życiowe kroki jeśli jeszcze do tego nie dojrzał.bardzo się boje o naszą przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×