Zdrowy i przystojny facet nie wie co dalej zrobić. Nie chce skrzywdzić.

Całkiem przypadkowa dziewczyna zaciążyła ze mną. Ona tak twierdzi, nie mam powodów do zaprzeczania temu. Zamierzam ponieść wszelkie konsekwencje. Zastanawiam się nad ślubem z nią. Nie kocham jej, jednak przyczyniłem się do tego jej stanu. Ponoszę za to odpowiedzialność, mam nadzieje że miłość przychodzi z czasem. Warto ryzykować i jej się oświadczyć?

nie warto ,bo predzej czy pozniej sie rozstaniecie

a nie możecie po prostu byc razem bez slubu-bynajmniej przez jakis czas

jako kobieta mówię: nie, nie warto. Stworzycie nieszczęśliwą rodzinę, która jest ze sobą z przymusu, to skończyłoby się prędzej czy później

Nie rób tego bo będziecie się męczyć ze sobą.Lepiej jak pomożesz jej finansowo dasz nazwisko dziecku.Ona za kilka lat sobie kogoś znajdzie kto pokocha ją i dziecko.

brać ślubu. to nie średniowiecze. dziecko potrzebuje rodziców, niekoniecznie małżeństwa. nasze dziecko ma 2 lata i nie cierpi na tym, że nie mamy slubu. jest zdrowe i wspaniale się rozwija, my isę kochamy... ślub niebawem. nie spiesz sie zatem,skoro ledwo się znacie. pozdrawiam i gratulacje oczywiście :) a ile macie lat - pytam z czystej babskiej z ciekawości ;) Agata

Czemu tak uważasz? Miłość podobno z czasem przychodzi? To może mnie i ją dotyczy. Skoro pojawi się dziecko, a wiem że dziecko cementuje związek najbardziej, dlaczego nie spróbować?

No risk no fun. A tak na poważnie - nie warto.

dziecko niczego nie cementuje,wrecz przeciwnie

again - nie przesadzaj :O

dokladnie dziecko nie pomaga

A jeśli milość z czasem nie przyjdzie i unieszczęśliwisz ją i siebie? Sam napisaleś,że jest to przypadkowa dziewczyna.Żeby być dobrym ojcem wcale nie trzeba być mężem matki.Tym bardziej na silę.

wiem co mowie! i nie przesadzam!

owszem,dziecko szczególnie nieplanowane, to próba dla związku. nieważne,czy trwał on tydzień, czy 2 lata. tak było u nas. pierwsze tygodnie po porodzie oddaliły nas od siebie (jak urodizłam byliśmy razem 2,5 roku) . ale jak dziecko miało pół roku, było już suuperrr :))

autorze dobrze, że jesteś odpowiedzialnym młodym mężczyzną (po tym dość lekkomyślnym ekscesie). ile czasu się znacie? czy naprawdę bardzo bardzo krótko?

halooooo????