Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stokrotnam

PROSZE POMOCY!!!!!!! OCENCIE TA SYTUACJE,CZY WARTA BYLA ROZSTANIA

Polecane posty

Moj narzeczony przyszedl z pracy po 12 godz., przywitalismy sie,pozniej ja powiedzialam,ze musze odp. kolezance sms-a,bo pytala o ktorej sa msze w kosciele i on sie tak zdenerwowal na mnie,ze poswiecam jej wiecej uwagi,niz jemu,wypomnial mi jakas stara sytuacje sprzed roku, kiedy ja sie wkurzylam,ze jednoczesnie rozmawia ze mna przez telefon i z kumplem. I zostawil mnie. Powiedzial,ze chce wracac do domu i juz nigdy nie chce nikogo miec. Dodam,ze jestesmy zareczeni i mieszkamy razem od roku.Co mam robic? Jestem zalamana! Przeprosilam go i powiedzialam,ze sms zajal mi tylko 2 minutki. Ale mimo tego mnie zostawil i obrazil sie na mnie.Co o tym myslicie. Czy to moja wina? prosze o powazne odpowiedzi,a nie jakies podszywy i wypowiedzi nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzial,ze jestem niekonsekwentna, ranil sobie rece nozem, krzyczal na mnie,ze mam mu dac spokoj. O Boze! Czy to moja wina? Jestesmy teraz sami za granica i nie wiem co mam robic, do kogo zwrocic sie o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie twoja wina..nie obwiniaj siebie,bo to napewno nie byl powod do rozstania ani nawet do awantury przeciez,twoj facet ma chyba cos z psychika nie tak:) nie przepraszaj go czasem,bo naprawde nie masz za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwasanri
moze jest przerazony tym co sie dzieje, to moze byc tylko pretekst ten sms ktory akurat nie nadazyl, ale sa sprawy z ktorymi sobie nie radzimy(sama tak mam)i pozniej byle problem jest powodem wielkiej klotni. Porozmawiaj z nim na spokojnie. Moze on potrzebuje wsparcia a ciezko mu sie przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ranił rece nozem??? to psychol jest kompletny... nie mozesz zerwac tej znajomosci? bo to chore jakies jest...nastepnym razem złapie noz na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to przeciez ja po jego 12 godzinnej pracy mialam jeszcze czas dla kolezanki. Czekalam na niego z obiadem,o rany... juz nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja na przyklad nie roxumiem, po pierwsze nawet do glowy by mi nie pryszlo go przepraszac, jeszcze bym mu powiedziala cos do sluchu za takie zachowanie, nic nie zrobilam, to on ma jakis problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kymco Mieszkamy razem juz rok, w czerwcu mial byc slub.Nie chcialam wyjezdzac za granice,mialam tutaj depresje,ale dla niego chcialam sie przemeczyc,zeby mogl zarobic troche pieniedzy,moja rodzina nie wziela od niego ani grosza za miesiac mieszkania. Zawsze chcialam dla nas jak najlepiej....!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz..chciałas jak najlepiej...oddałas mu sie bez reszty,i teraz masz tego efekty...facet mysli,ze jestb pepkiem twojego swiata...to nie jest normalne,co on robi,jak reaguje...moze potrzebna mu jest wizyta u psychologa? moze on takze zle znosi pobyt za granica? moze wroccie do kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jak mnie zostawil moge sobie sama wrocic!:( teraz ja jestem na gorze,a on na parterze,nie wiem co tam robi. Nie bede schodzic.Przeciez nie chce mnie widziec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oblech
3/10 za ranienie nożem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×