Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takdla rozruszania towarzystwa

profile uzytkownikow forum

Polecane posty

Gość Coala po katalonsku
to sie wyjmie. co sie wklada to sie wyjmuje:P tylko nie wiem czy nie jestes za wysoki bo coale maja tylko ok 40-50 cm. nic - uklekniesz albo wezme krzeslo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coala - to trzeba bylo tak od razu, ze chcesz zeby Cie ktos zruchał w dupsko :o Zapytaj tego pana z pieknej pary -byles zafascynowany nimi - moze wiec sie na ciebie skusi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
Czarna...podziwiam twa wybujala wyobraznie ale staraj sie czytac i rozumiec w swym ojczystym jezyku:P jak sie wypniesz to ciebie tez zalicze. Coale nie sa egositami i chetnie sie dziela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
ticho warkocz - nikt sie nie dowie. jak kcesz to mozemy zrobic 3kat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
hehe...czyzby Gietki i Warkocz lubowali sie w maso? nonono...to juz jakis postep bo dotad sadzilem ze robia to po ciemku i w pozycji misjonarskiej. upss...pomylka. Warkocz to robi w pozycji misjonraskiej. Gietki zadowala sie stosuniem z Mrs. Fivefingers.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
i znow kulturka przez duze K:( chyba uszlo z ciebie powietrze tak jak z mariolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coala po katalonsku
Skacze pomiedzy konarami Krakowskich baobabów w parku Jordana obserwujac z gory cale otoczenie, a gdy tylko ujrze starsza pania wyprowadzajaca na spacer swojego czworonoznego pupila niczym predator sledze swoja ofiare i w najwiekszym skupieniu ktorego nie powstydzilby sie sam Ghandi, z napietymi do granic mozliwosci miesniami wyczekuje na moment w ktorym pse wyprezy sie by oddac parujacego kl0tza wprost na trawnik - w tym jednak momencie przy pomocy gietkiej liany z rykiem niczym ranny pterodaktyl spadam z nieba na bezbronna ofiare i chwytam parujacego kl0tza zanim jeszcze upadnie na ziemie, aby dzieki prawom fizyki i ekwilibrystycznym umiejetnosciom wzniesc sie natychmiast spowrotem do bezpiecznych konarow baobabow i w spokoju, ciszy godnej katedry Swietego Patryka w Nowym Jorku i z przeswiadczeniem o nieomylnosci swego postepowania i bezdyskusyjnie wygranym zyciu oddaje sie konsumpcji cieplej jeszcze psiej kupy by doswiadczyc nirvany i przejsc na IV poziom astralny pozwalajacy lewitowac nad ziemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×