AAAAAA zostalam zaproszona na pierwszy w zyciu slub i to bedzie w pzdzierniku

11 pazdziernika. czyli bedzie juz chlodno i kompletnie nie wiem co mam na siebie zalozyc, za czym patrzec w sklepach? na sukienke za zimno. nie wiem kompletnie :(

moze sukienke i do tego bolerko futerkowe w tym samym kolorze albo zblizonym do sukienki?

[ziew połączony z niepokojem o płytkość osobowości autorki] :(

Z reguły na śluby raczej się zakłada sukienki... w październiku faktycznie może być już dość zimno, ale przecież przez większość czasu będziesz w sali... ? to znaczy, tak wnioskuję. no chyba, że kawałek będziesz musiała dojść... bo tak to nie problem - na sukienkę jakiś sweter/żakiet i płaszcz. tą godzinę w kościele na pewno wytrzymasz. Jeśli jednak sukienka w ogóle nie wchodzi w grę, to chyba pozostają Ci spodnie + jakaś bluzeczka, coś na ten styl http://www.mamaija.eu/uploads/TiShop/22/05a1.jpg ale ja bym to widziała inaczej - tylko zdjęcia nie mogłam znaleźć podobnego: kremowe/jasny brąz spodnie na kant, do tego biała bluzeczka: http://bi.gazeta.pl/im/6/4095/z4095356X.jpg [no oczywiście nie z takim dekoltem...] i jakieś fajne dodatki :) aczkolwiek pomyśl o tym, że podczas zabawy na weselu będzie Ci gorąco i możesz się czuć niekomfortowo w spodniach...

dzieki:) kompletnie nie mam pomyslu co zalozyc, wiaodmo w lecie sukienka a jesienia... wesela nie bedzie, to bedzie slub cywilny a potem obiad w restauracji

Mimo wszystko założyłabym sukienkę. Nie ma sensu mówić jaką bo postów tu na ten temat tysiące, a w sklepach znajdziesz cale tony sukienek.

jeśli ślub i obiad w restauracji to spokojnie możesz nie kupować wieczorowej sukienki tylko popołudniową - można znaleźć wersje na chłodniejsze miesiące z grubszego materiału i rękawem 3/4 a na wierzch marynarka lub płaszczyk jesienny.