Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trochę nieładna

nie lubię swojego ciała

Polecane posty

Gość trochę nieładna

Twarz mam ładną, ale nie podoba mi się moja figura. Mały biust, oponka na brzuchu, rozstępy na pupie... Mam 19 lat ale jeszcze żaden mężczyzna nie widział mnie nago. Zastanawiam się czy będę w ogole w stanie kogokolwiek rozpalić gdy zobaczy mnie nago :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
Nadwagi nie mam, ważę w sumie tyle ile powinnam. Ale kiedy patrzę na inne dziewczyny wydają mi się bardziej zgrabne... Myślę że nie umiałabym rozebrać się przed facetem, byłoby mi wstyd. Oni chyba tylko tak mówią że wolą "pełniejsze" od anorektyczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lil88889
nie przejmuj sie...jezeli facet bedzie chcial z toba być...i bedzie cie pragnąll..to troche tluszczyku nie bedzie mu wogule przeszkadzalo;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdy nie patrzyłam na swoje ciało w kategoriach \"lubie nie lubię\" atrakcyjne. nie atrakcyjne\" jest jakie jest. Aczkolwiek po chwili zastanowienia muszę stwierdzić,że jest tragicznie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja mam duze piersi ktore mi sie nie podobaja brzuszek moj moglby byc troche mniejszy, ale nie jest zle mam rozstepy, jak wiekszosc kobiet uda mam umiesnione ale pdoobam sie sobie:) wazne zeby dostrzegla to co masz w sobie ladnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
staram się dbać o siebie, ale wiem że nigdy nie będę idealna. chyba masz rację że to minie kiedy odkryję że kogoś pociągam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam kiedyś na babskiej wódce, rozmawiałyśmy o cellulitisie. W pewnym momencie napatoczył się mąż jednej z koleżanek i zapytał co to właściwie jest ta pomarańczowa skórka. Wytłumaczyłyśmy z prezentacją:) na co on mówi\" ach to te słodkie dołeczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
to było urocze... faceci przymykają oczy na te "niedoskonałości"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba my jesteśmy dla siebie zbyt surowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
moim marzeniem zawsze był brzuch jak deska do prasowania i biust w rozmiarze C. w tym roku ani razu nie byłam na plaży (po prostu się wstydziłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikan
Nie ma ludzi idealnych nawet Ci ktorzy sa tam"chamsko" bogaci :) Rozstępy cellulit czy inne"badziewia" ee kazdy to posiada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
zdjęcia trochę poprawiły mi humor, szczególnie że zawsze podziwiałam scarlett na filmach. tylko że własnie w tych filmach i na okładkach kobiety są tak zrobione że człowiek czuje się gorszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czikan
ma bioderka, taka kobieca, zwyczajna... ale zarazem fajna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
scarlett ma piękny biust moim zdaniem, dałabym się pokroić za taki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvm.
mam ten sam problem ;) nie akceptuje swojego ciala jednoczesnie niewiele z nim robiac...;] mam duuzo rozstepow - niestety szybko roslam + genetyka. tak jak ktos tu napisal - same jestesmy dla siebie za surowe i zbyt duzo od siebie wymagamy... a faceci sliniacy sie na widok photoshopa i innych takich to niestety nie faceci i nalezy im wspolczuc braku mozgu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trochę nieładna
u mnie kompleksy tak się nawarstwiły że źle się czuję kiedy ktoś na ulicy na mnie spojrzy krzywo albo zmierzy mnie wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochany
hej "trochę nieładna" możę chciałabyś się umówić na jakiś wypad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvm.
ja mam dni, ze kiedy ladnie sie ubiore, ladnie uczesze i pomaluje to idac ulica nie martwie sie, ze ktos patrzy na mnie myslac sobie 'o fuj' bo dobrze sie ze soba czuje... ogolnie moim najwiekszym kompleksem sa chyba rozstepy, bo przez nie odechciewa mi sie diet, cwiczen... brzuch mam raczej plaski, chociaz ten tluszczyk moglabym z niego zrzucic zrzucic i strasznie szerokie biodra :/ na szczescie mam chlopaka, ktory w miare mozliwosci probuje mi to wszstko wybic z glowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie, a ja mam w cholere kompleksów i moga mi mówić, że jestem ładna, jak mnie dopadnie dół to nic nie pomoże:O jak ktoś siebie nie lubi to musi polubić bo bez tego jest ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak już ktoś ztu napisał postrzeganie własnego ciała zmienia się wiekiem. U mnie było tak: w wieku 14-15 lat otarłam się o anoreksję, ciągle postrzegałam siebie jako grubasa (172cm/52kg!!!), później mi przeszło...Teraz ważę trochę więcej i uważam, że jest całkiem ok:) Ponad rok temu urodziłam córeczkę-mam pamiątkę w postaci rozstępów. Pierwsze m-ce po porodzie przepłakałam z tego powodu, a dziś? Rozstępy zbladły, brzuszek jak deska (no może przesadziłam :P), a ja cieszę się, że mam zdrową i kochaną córcię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anbellQ
co prawda rozstępów nie mam ani oponki, ale za to cellulit, ze zwymiotować można, a biust nie istniejący, a zeby rozpalic faceta to naprawdę nie muszę się wysilać, za bardzo się przejmujesz,może jak wreszcie zacznies się pokazywać nago i zobaczysz jak faceci będą za tobą szaleć, to ci przejdzie a nad oponka można popracować, mały biust to moim zdaniem w ogóle nie jest zaden problem(a mówi ci to ktoś kto ma praktycznie same sutki,a nie jakies tam B albo A nawet) nie bądź dla siebie taka surowa, mało która dziewczyna wyglada jak grecka bogini, większość ukrywa pod odpowiednio dobranymi ciuchami i bielizną niezbyt udane elementy figury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvm.
ale cellulitu da sie pozbyc dzieki cwiczeniom, kremom, masazom.. a z rozstepami nic sie nie zrobi :( eh szkoda zycia na takie glupoty, ludzie rak, nog nie maja a my tkimi glupotami sie przejmujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta atrakcyjna i seksowna jest wtedy, kiedy sama się taka czuje. jeśli jest zadbana, ma poczucie własnej wartości i akceptuje siebie, to nawet oponka na brzuchu i cellulit bledną wobec tych cech. i faceci właśnie takie kobiety lubią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvm.
blacksheep masz racje, ale tak nie do kocna :) jak jest jakas otyla dziewczya, ale mowie naprawde o otylosci a nie o kilku kg wiecej, i czuje sie sexy, odkrywa pepuszek z kolczykiem, nosi mini ledwo zaslaniajace tylek to nie jestem taka pewna czy facetom sie spodoba, bo czuje sie w tym sexy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam szersze biodra, niezbyt duży biust, o rozstępach nie wspomne ;-) Na powodzenie jednak nie narzekam, lubie siebie i akceptuję me ciało. Mężczyżni też do tej pory nie narzekali ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, też bym chciała mieć takiego faceta, który nie wie, co to cellulit.... Mój, gdy jesteśmy na plaży mówi: " o fuuu ( przy tym pluje) zobacz na jej cellulit, nogi, jak galareta i zero talii.... zepsuła się dziewczyna, a taka ładna była"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nvm.
o boze..gdybym moj chlopak tak mowil i zwracal uwage przy mnie na inne dziewczyny, niewazne czy ze ladne czy nie to bym sie lekko zdenerwowala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) :) :) :) cóż, on wie, że mam anielską cierpliwość. Zresztą, co z tego, jakbym się wkurzała i tupała nogami, że przy mnie patrzy na inne laski ;) skoro, jak tylko byłby w męskim gronie, tudzież sam, to robiłby to samo :) Błędne koło... nie ma sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×