Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiuleksus

no to poszłam na to wesele sma i

Polecane posty

Gość kasiuleksus

....było beznadziejnie :( wszyscy byli w parach wbrew temu co mówiła panna młoda, porażka. Po złożeniu życzeń stałam na sali jak idiotka bo nie wiedziałam gdzie usiąść. Później siedziałam w grupie która sie dobrze znała wiec oni ze sobą a ja do ściany, płakać mi sie chciało. Zatańczyłam może z 4 razy bo parki przez całe wesele tańczyły ze sobą tylko i wyłącznie. Do tego żarcie było ohydne, nie było żadnych wspólnych zabaw. Wyszłam o pierwszej - NIGDY WIĘCEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolkitka
tak to niestety jest gdy chodzi się sama na takie imprezy. trza było kogos zaprosić choćby jakiegoś kolegę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eargegre
wczoraj byl chyba topik, gdzie dziewczyna uraadowana dziekowala kafeteriuszom za rade bo byla sama i sie swietnie wybawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek On Widzi
I tak Onwidzący ich wszystkich skaże na wieczne męki! Ciebie również!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhh
ja w tamtym roku tez bylam sama a wszyscy w parach,ale bawilam sie swietnie w gronie rodzinnym-zwlaszcza kuzynow ktorych dawno nie widzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuleksus
już pisałam w piątek ze zaprosiłam kolege i na dwa dni przed weselem zadzwonił ze nie może wiec musiałam isc sama ale żałuje i nikomu nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuleksus
to nie było rodzinne wesele, znałam tylko parę młodą, nikogo więcej nawet z widzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wesele nigdy nie poszłabym sama. Ostatnio byłam tzn. jak miałam 14 lat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre .... ha
Eeee tam ... ja bym po pół litrze się wkręciła w towarzycho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuleksus
Alez ja piłam i to dosyc duzo jak na mnie ale towarzystwo jakieś bez jaj, nie pijące i nudne. Zygac sie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dobre .... ha
znaczy się towarzycho by się wkręciło w moją waginę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj znam ten bol....
tez tak 3 lata temu dalam sie zwiesc kuzynce zeb przysc bo bedą wolni faceci. Skonczylo sie tym ze juz pod kosciolem chcialam isc do domu bo byly same pary, porazka. A do tych co radza aby isc z kolegą..to nie taki proste, moze sobie taki kolega cos pomyslec i mozna kolege stracic, zreszta bylam akurat po rozstaniu, a z tym facetem plany byly 3 miechy wczesniej ze idziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eargegre
ja bylam rok t3emu sama i tez bylo fajnie, ale to bylo rodzinne wesele jakbym byla zaproszona na wesele, a nie miala z kim isc, to na pewno nie zapraszalabym nikogo na sile byle byl, jakiegostam kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×