Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sasza_Alexander

Sprzedam małżonkę. Jest już mi niepotrzebna.

Polecane posty

Gość Sasza_Alexander

Dodam, że robi się coraz mniej atrakcyjna a wokoło tyle fajnych, młodych dziewcząt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Lepiej zamień na "oddam w dobre ręce". Kto by chciał płacić za towar wychodzący z daty przydatności do spożycia? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Uważam, że lepiej inwestować w nowe możliwości, niż wykładać pieniądze na reanimację. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chinka Czikuczikulinka => jego stara widać też się w tym temacie nie przykłada. Inaczej zastanowiłby się dwa razy. Towar do łóżka można znaleźć wszędzie, a dobrą kucharkę, praczkę i sprzątaczkę w jednym już nie bardzo. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Monika...
a ty jestes coraz bardziej atrakcyjny, tak? heheh gratuluje braku samokrytycyzmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Za co Ty mnie nienawidzisz, Odetka, co ja Ci takiego złego w życiu zrobiłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sasza_Alexander => wzorem dr Frankensteina możesz spróbować, uzyć do reanimacji prądu. Jeśli podłączysz się pod sąsiada nie zapłacisz ni grosza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Owszem, Monika, jestem atrakcyjny. I mam pieniądze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara żonka
czyż nie przyzwyczaiłeś już do gderana tej obecnej? Jesteś pewien że potrzebne ci gderanie nowej świeżej? Ta stara doskonale wie gdzie zostawiasz skarpetki a jak zostaniesz sam to ich nie znajdziesz.i to samo dotyczy pozostałej bielizny.Akceptuje Cię leżącego na tapczanie z pilotem a nowa tego nie zniesie , oj nie zniesie. A jak zachce się jej dziecka? chcesz wracać znowu do pieluch?Stara żona wie ile słodzisz herbatkę, a nowa będzie wiecznie o to pytać .Wytrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jeśli nie może być lepiej, niech będzie chociaż inaczej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Wolę nie wchodzić sąsiadowi w drogę, Apostoł. Sąsiedzi są najczęściej pozbawieni poczucia humory i mają po garażach staroświeckie kosy... Po co ryzykować, zwłaszcza, że wolnych panienek bez liku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
12:07 Sasza_Alexander Ja się najczęściej przebieram w strój Adama albo w strój świętego tureckiego, co na jedno wychodzi. Ale ostatnio mój partner zasugerował, żebym się przebrał za Zorro. no to partner czy partnerka? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Wytrzymam, Stara Żonka. Jak długo, kiedy kobieta ma na aerobik i ciuchy, tak długo nie gdera. Nie opłaca się jej to. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sasza_Alexander => w sumie racja. Aby uniknąć "mieszanych uczuć", pożycz samochód od teściów, popracuj nad nim i zafunduj żonce śmiertelny wypadek. Odpadną problemy z rozwodem, i zdobędziesz fundusz na nową drogę życia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Słuchaj no, Bzedury, gdyby moja małżonka była towarem pierwszej świeżości, to bym się jej przecież nie pozbywał. Nie spodziewaj się za wiele. Za to cena jest atrakcyjna. Możesz negocjować. Dodam, że moja małżonka ma sporo zalet. Doskonale wie, jakie jest miejsce baby w chałupie. Włożyłem w nią sporo pracy...:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Pomysł niezły, Apostoł, ale ja wcale nie jestem taki krwiożerczy. Nie będę się w ten sposób dorabiał. W końcu, to przecież moja małżonka. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłoby jej bardzo przykro gdyby to czytała... ALE KOGO TERAZ OBCHODZĄ CZYJEŚ UCZUCIA? Nastał czas kiedy w każde święta idzie KEVIN SAM W DOMU/ NY... kiedy w hajijemie ludzie nie oddaja rzeczy na wieszak nie mówią 'dziękuję, miłego dnia' Chcę umrzeć!! Nienawidze świata! - czas na kawkę! - już idę kochanie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Ależ ona o tym doskonale wie, Odetka. My zawsze o ważnych życiowych sprawach rozmawiamy ze sobą. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Monika...
Alexander, masz kase? super, tyle ze za kase nie kupisz prawdziwego uczucia, a jezeli sadzisz ze takowego nie potrzebujesz, to wspolczuje, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przechodzi facet obok śmietnika i widzi tam leżącą babę. zaciekawił się, podchodzi i mówi: -Babo rusz ręką baba ruszyła Facet bada dalej: -babo rusz nogą baba tuszyła Zaciekawiony facet prosi -Babo rusz głową ruszyła Na to facet stwierdza: -Ot, ktoś głupi, dobrą babę wyrzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Sasza_Alexander => nie ma co się bawić w półśrodki. Poza tym to nie krwiożerczość - to pragmatyzm. Krwiożerczością byłoby wycięcie jej i jej rodziny 3 pokolenia naprzód i 3 wstecz :P Odetka => nikogo nie obchodzą. A "współczucie" pojawia się tylko dlatego, że współczujący identyfikuje się w jakiś sposób z ofiarą. Kiedy nasza empatyczna jednostka sama kogoś krzywdzi zawsze znajdzie usprawiedliwienie dla siebie i przewinę swojej ofiary. Szurik podobnie jak inni kieruje się czystym egoizmem. Jego przewina polego na braku hipokryzji - nie usprawiedliwia się, ni nie opluwa żonki. A takiego nonkonformizmu ludziska mu nie wybaczą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Że niby, Monika, we mnie się nie idzie zakochać? :-) Idzie, spokojna głowa. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasza_Alexander
Cześć, Palola. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×