Trawka powinna być legalna?!

Tak sie zastanawiamm czy rzeczywiscie trawka moglaby byc legalna. Po wnikliwszym zastanowieniu sadze ze TAK. Po pierwsze jak spojzymy na nia jak na uzywke to niczym sie nie rozni od alkoholu , szumi w glowie , czlowiek jest bardziej wyluzowany i wszystko wyglada fajniej,, ale...... no wlasnie tu zaczyna sie moim zdaniem roznica przemawiajaca bardziej za zielskiem. Sam kilka razy zajarałem i powiem szczerze nie podeszlo mi to. Bylem taki zamulony, oczywiscie na poczatku byly smiechy itp ale pozniej zrobilem sie glodny i poszedlem spac. Zdecydowanie wole alkohol. Tu zaczyna sie moj problem , gdyz jak po ziole jestem ospaly i przyjazny tak po wodce calkiem odwrotnie. Po ktorejs tam butelce mam niezlego kopa, dokladnie czuje sie tak jakby caly swiat nalezal do mnie, mam tyle energi ze szok, ....ale to nie jest problemem. Schody zaczyjnaja sie jak ktos sie zle odezwie, jestem nie mily dla zony , powtarzam tylko nie mily . Ona wtedy chodzi zla a ja znowu jeszcze bardziej sie denerwuje bo dlaczego ona jest zle jak ja nie jestem pijany ( zawsze tak mowie jak jestem na bani). Nie wspomne juz o malolackich wybrykach zakonczonych w policyjnych aresztach. Moglbym tak naprawde dlugo pisac co glupiego zrobilem po pijaku , ale po co. To tyle, Chcialbym poznac wasze opinie na ten temat

Wydaje mi się, że tak. Jak ktoś lubi

Bo pić trzeba umić......:D:D:D

no wlasnie, jak ktos lubi. Denerwuja mnie te wszystkie pomysly naszych politykow ktorzy graja swietoszkow a wiadomo ze nie sa i nam zwylkym obywatela wszystkiego zabraniaja bez wiekszego przemyslenia. zreszta zeby myslec to trzeba miec mózg

alkohol niszczy wątrobę papierosy płuca trawa szare komórki wszystko jest dla ludzi - i co człowiek zrobi ze swoją wolnością powinno zależeć tylko od niego jestem za legalizacją marihuany

no trzeba trzeba,ale nie zawsze to wychodzi

amen

moim zdaniem jest nielegalna bo politycy nie mieliby z tego pieniedzy. Kazdy zasadzilby sobie w domku i bylby samowystarczalny, a to juz im nie pasi

tak

to spal sobie marihuane z amfetamina :D a tak serio, to ja tez jestem za legalizacja. bo wtedy jest sie takim milym i spokojnym, nie ma sie kaca. jest sie rano tak fajnie zmulonym. nie niszcza sie szare komorki (podobno, tak czytalam w pewnych badaniach). po maryscie nie ma wypadkow samochodowych bo zdajesz sobie sprawe ze myslisz wolniej wiec prowadzisz ostroznie. po alkoholu ryzykujesz. jestes agresywny, krzywdzisz rodzine. oboje maja ten problem, ze uzalezniaja psychicznie, chodz alkohol bardziej fizycznie. jedyny problem jest z ta psychika... bo ja powoli zaczynalam wpadac w nalog wiec przestalam palic. ale ja chyba mialam z dodatkami. jestem za legalizacja!

dkladnie. natomiast jezeli zas chodzi o mieszanki to raczej nie sprobuje . Nie lubie jarac, gdzyz nie pale papierosow i moze dlatego mi to nie podeszlo. natomiast byl pewien okres jak jadlem dropsy i szczerze powiedziawszy naprawde bylo super. Zere awantur, zero stresu , zero problemow, ale po pewnym czasie przestraszylem sie. Pamiec mi sie tak zacinala ze nie da sie tego opisac, nie potrafilem skupic mysli, mialem doly, wrrrr powiedzalem sobie ze juz nigdy tego nie wezme i tak juz minelo pare lat a ja nadal mam ten sam wstret

jak najbardziej... im wiecej zakazów, tym wieksza przestępczosc

blondyneczkahihihi nie niszcza sie szare komorki (podobno, tak czytalam w pewnych badaniach). po wieloletnim paleniu zaczynasz zapominać słów, zdarzeń, wolniej myślisz - mam wielu znajomych, a wśród nich i nałogowych palaczy - tych ostatnich poznać właśnie po 'zawiasach' jakie miewają

sami powinnismy podejmowac decyzje co chcemy a czego nie chcemy robic w zyciu.

tommywawa co do dropsów - te doły, to efekt amfetaminy...

hmmm byc moze. a po czym sie bardziej niszcza, po alkoholu czy trawce? tylko mi nie chodzi o takie palenie trawki nalogowe, temu jestem przeciwna... bo jednak czasami warto i trzeba wrocic do tego realnego swiata:)

a zielsko zmienia swiat na inny, wiec z umiarem

na pewno bo skoro cos wali w banie to cos tam sie w niej dzieje, ale w koncu po to sie to robi

ja wole zajarac niz wypic, dla mnie to jest zdrowsze i przyjemniejsze ale jak kto woli byle nie za czesto :)

a teraz z innej beczki ,mlody chlopak badz dziewczyna idzie po ulicy z samarką trawy kontrol policji i co ?, praktycnie za kazdym razem idzie do paki. Pomijajac to czy trafi do wiezienia, bo to bywa roznie , jedni maja kase wiec stac ich na adwokata, inni znowu maja farta inni jeszcze powiedza co wiedza i tak nie obejdzie sie bez wizyty na dolku.Tam natomiast bywaja rozni ludzie i ci za kradziez w sklepie i ci co zabili kogos ......... gdzie tu sens

zmienia świat na inny kwas ;-) ale nie polecam wszystkim - trzeba byc mocno w sobie poukladanym, żeby go brać generalnie - wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem i świadomie...

myslenie, myslenie myslenie bez tego lepiej nie poznawac innosci tego szarego swiata

to prawda, ja mialam nieprzyjemnosc palic trawke bo mialam problemy albo z nudy , ale na szczescie nie wpadlam w nalog... :)

to co w koncu niszczy bardziej szare komorki, alkohol czy jaranie????

jedno i drugie ja osobiście jestem całkowicie za zakazem palenia trawy

hmm, malo cos tych wypowiedzi liczylem na wiecej . No ale mam nadzieje ze jest jeszcze pare osob co temat podlapie, gdyz chcialbym sie utwierdzic w swoim przekonaniu

a to dlaczego tak stanowczo jestes przeciwny, moze troszke wiecej na ten temat

blondyneczkahihihi to co w koncu niszczy bardziej szare komorki, alkohol czy jaranie???? pewnie i to i to ale moim zdaniem nic tak nie ryje bani jak brak kasy na zycie. O, hehe ale teraz powiedzialem

Brat, nie zabronisz mi że żyć chcę w Holandii ;)))

ja bym wolala zyc na jamajce :D cieplo pieknie i w ogole, przystojni mezczyzni ;) a zreszta to jest strasznie tolerancyjny kraj, bo ta jamajka to jedna wielka mieszanka wszystkich narodowosci, a najwiecej to tych ciemnych!!!!!! kurcze... musze tam zamieszkac:q tommywawa no brak kasy to jest tragedia, ja teraz w pracy siedze i cale szczeznie, bo przyjemna i kasa jest ;) a ty?