Nowa praca i nieplanowana ciaza

1 wrzesnia zaczynam...a od wczoraj wiem, ze jestem w ciazy. 4 tydzien. I co teraz? Womenonwaves.org (farmakologiczne rozwiazanie) czy praca PH, w ciazy? Dodam, ze jestem zmuszona do wychowywania potencjalnego dziecka samotnie. Chetnie przeczytam podobne historie. Staram sie nie panikowac...w sumie to ironia losu, ze jeszcze rok temu chcialam dziecka swiadomie. Ale sytuacja zawodowa byla inna. Pozdrawiam

... nikt Ci nie powie co masz zrobić, mogę Ci tylko powiedzieć co ja bym zrobiła... jak to określiłaś.. rozwiązanie farmakologiczne.

Kochana...dzieciaczek to największe szczeście na swiecie, nie zastanawiaj się...a z pracą luzik, podpisz umowę nie wspominając o ciązy i tyle..ile dasz radę będziesz pracowac a potem się zobaczy...kobieto będziesz miec dzidziusia...:):)

Po pierwsze pytanie czy chcesz tego dziecka czy nie chcesz? Bo to jest najbardziej istotne, bez względu na pracę.. Z drugiej strony, jeśli masz je wychowywać sama, a umowe pewnie masz na okres próbny jezeli to nowa praca a nie na nieokreslony, tak wiec umowa do dnia porodu, potem macierzyński i co dalej?? Masz kogos kto sie zajmie dzieckiem jak Ci sie urlop skończy?? Ewentualnie masz taki zawód że znajdziesz zaraz po porodzie i macierzyńskim taka prace że bedzie Ci stac na niankę ?? a ojciec dziecka??? moze bedzie Ci płacił duże alimenty???

ja zaczęłam prace i zaszłam w nieplanowaną ciążę po dwóch miesiącach pracy, pracowałam tak długo jak dałam radę, wychowuje samotnie - nie masz obowiązku informować o ciąży, więc zależy jakie są Twoje priorytety

a nie wiedziałaś co to antykoncepcja?

idz do pracy i nie zastanawiaj sie nad usunięciem. dasz sobie radę

dokładnie - podstawowe pytanie: chcesz tego dziecka, czy nie? nikt za ciebie nie zdecyduje

:( Sama nie wiem co bym zrobila :( Chyba bym sie pociela :O Ale nie martw sie! Bedzie dobrze

i do tych, co takie mądre - nie ma metdoy antykoncepcji 100% pewnej. no i nic się samo nie rozwiąże po urodzeniu dziecka - nie wciskajcie jej takich kitów :o

wcale nie jestem "taka mądra".. oczywiście, nie ma 100% metody, ale skoro uprawia się seks, to trzeba się liczyć z konsekwencjami... a jak czytam o pomysłach usunięcia ciąży, to aż płakać mi się nad wami chce.. chciałyście się kochać, to ponoście konsekwencje!!!

ja bym powiedziała pracodawcy o ciąży, tak sie zdarza i juz

Jeśli jesteś uczciwą osoba, to pracy nie weźmiesz. Nie bądź pijawką społeczną :D Chyba, że bachor się nie urodzi to pracuj na narodowy pkb