Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhh_

mama podcina mi skrzydła

Polecane posty

Gość ehhhhh_

dosłownie. cos chcę zrobić a ona zaraz prorokuje, ze i tak mi się nie uda. przykład: te wakacje musiałam spędzić w domu i z nudów postanowiałam pójść na pielgrzymkę, gdy tylko o tym się dowiedziała orzekła, że to nie dla mnie bo ja lubię rano długo spać więc na pewno nie wstanę i nie dam rady, więc nawet nie mam po co iść aby nie psuć pielgrzymki innym, a ja naprawdę byłam gotowa sie poswięcić, nic mi sie nie stanie jak kilka dni się pomęczę... przykład drugi: w LO dużo przytyłam, ponad 30kg:o zaczełam sie odchudzać, schudłam 20kg ale chcę jeszcze 10. jej komentarz: nie schudniesz tych 10 bo taką masz juz budowę... itd itd mam już tego dość:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhy straszne
nie masz gorszych problemow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porozmawiaj z nią szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wefewr
wspolczuje,ale wierz mi, nie masz najgorzej.... nie uwierzylabys co mowi/krzyczy i robi moja matka...moze cie to pocieszy jakos, ze bywa znacznie gorzej...no ale rozumiem cie, to jets straszne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz do bravo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh_
straszne uczucie:o przez nie wierzę w siebie, stałam sie bardzo zamknięta w sobie, nie wierzę że coś może mi sie udać, jeżeli na cos mam ochotę to zaraz szybko tracę ochotę, bo po co? aby udowodnić, że mi się nie udało i dac uczucie satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh_
nie mogę, póki mnie utrzymuje nie mam prawa się odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka ukryta
No dobra, utrzymuje cię ale widać udało jej się ciebie zdołować. Przecież schudnąć 20kg to wieelki sukces. Ciesz się dziewczyno że ci się udało. I tak samo uda ci się i te 10 schudnąć ale to ty decydujesz a nie twoja mama. Dziwnie się zachowuje ale musisz jej w tym względzie słuchać? Nie daj się dołować, jak ci mówi że coś ci się nie uda, to idź i zrób to własnie jej na przekór a sobie dla przyjemności. No ciebie też troche nie rozumiem że tak się dajesz dołować. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh_
czasami sie przestawiałam, robiłam na przekór, ale nie zawsze się udawało, a wtedy miała satysfakcję przez kilka tygodni ze a nie mówiłam, ja mam racje, ty jesteś za młoda i itd:( jak ja bym chciała mieszkac już na swoim, decydować sama za siebie i ponosić tego konsekwencje, bezwzględu jakie one będą, w końcu człowiek uczy sie nabłedach, juz sama nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka ukryta
no nie zawsze się wszystko udaje ale miej więcej wiary w siebie i nie słuchaj tego co mama mówi, sama mówisz ze się uczysz na błędach więc rozumiesz że nie wszystko i naraz się da zrobić. Ale masz jakieś marzenia, załozenia, to je sobie realizuj i już. Z domu się kiedyś wyprowadzisz i będziesz dalej sama o sobie decydować. Ciekawe komu mama będzie wtedy dokuczać. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×