ciąża a tabletki

Pytanie czysto teoretyczne. Zakładając sytuację hipotetyczną, że tabletki jakimś cudem nie zadziałały, jak rozpoznać wtedy ciążę? Czy nie występuje wtedy krwawienie z odstawienia?

Oki, zawsze lepiej wiedzieć :)

czy moglbyscie takze jakos ocenic moją sytuację? Pewnie powiecie, że powinnam kupić test ale jeszcze troche czekam. Więc biorę tabletki microgynom od prawie roku w tym miesiącu jakoś konkretnie porąbałam branie, nie wiem cos mi odbilo, najpierw wzielam dzien wczesniej (niechcący) pozniej drugiej tabletki zapomnialam wziasc i coś około piątej/szóstej też zapomnialam a nie przyjełam następnej bo (wiem, jestem łupia) stwierdzilam ze i tak sie nie mam z kim bzykać wiec co sie przejmowac heh :P a tu jednak no chłopaka znalazłam i kochalismy sie jakos w drugim tygodniu brania tabletek (dni płodne) do samego końca, bez innych zabezpieczeń.. Tabletki normalnie biorąc powinnam skończyć 5 dni temu a skonczylam 3, a okres zwykle dostaję 2 dni po ostatniej tabletce. W tym momencie jestem trochę zaniepokojona, nie bolą mnie piersi ale nie za dobrze się czuję, w sumie mam problemy z jelitami od paru dni, ale jak palę 9 lat tak mdli mnie przy fajkach (rzadko mi sie to zdarzało kiedykolwiek indziej) i jestem troszkę senna, nic mi się nie chce. Myślicie, że jest duże prawdopodobieństwo i jak najszybciej to rozpoznać skoro dopiero 2gi tydzień mija..?

jak bierzesz pigułki to nie pal bo zwiększasz ryzyko zakrzepicy. jesli w ciągu tej przerwy nie dostaniesz krwawienia to zrób sobie test ciążowy i bedziesz wszytsko wiedziec.