Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_finezyjna_finezja_

Zdradzeni? Przez Internet?

Polecane posty

Przeszukiwałam forum i nie udało mi się znaleźć podobnego tematu. Moja historia: Poznaliśmy się 5 lat temu na gg - spotkaliśmy się - zakochaliśmy się - kochaliśmy się - byliśmy razem - wspólne życie - wyjazd za granice (młodzi ludzie - budowaliśmy fundamenty by założyć rodzinę). I STALO SIĘ. Pojawiła się -ona- z pozoru cicha znajomość internetowa - koleżanka - bratnia dusza której powierzał wszystkie nasze sekrety - wykorzystała ta - rozkoch*jąc go w sobie - prowokując do wymiany się zdjęciami - telefonami - obrazami z kamerek na skype a -on- przyzwolił jej na to - opowiadając swoją bajkę że czuje się samotny mimo iż nie jest sam - zagubiony emigrant - ona poszukująca (rozwódka z dzieckiem). Odeszłam - gdyż takich -ona- pojawiło się więcej - fun club - zagubionego \\\"mojego\\\" narzeczonego. Gdzie są granice? Co stało się tego powodem ? Komplexy ? Próba ucieczki w internetowy świat. Dziś ja jestem zagubiona i samotna w swoich rozmyślaniach - mijam codziennie ludzi (znajomych i nie) którzy mają ten sam problem (one przy dziecku albo garach bądź w pracy, a on przed monitorem - czat, gg, skype i portale randkowe). Gdy zapytałam -go- o przyczynę - dlaczego i skąd ta ucieczka - powiedział że był głupi i próżny - dla mnie to nie odpowiedź WIEC PROSZĘ WAS - CZEKAM NA WYPOWIEDZ NA TAK BURZLIWY TEMAT - MYŚLĘ ŻE WBREW POZOROM NA TOPIE. co myślą KOBIETY które zostały wyrolowane ? co myślą MĘŻCZYŹNI którzy rolują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
a czy ten twoj byla spotykal sie z nia na zywo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antii
Mogłas na poczatku mu powiedziec jasno albpo ona albo ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poliiiiiiiiiiiiiiana
przeszlam to, ale bylam 2 strona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spał z nią - jeszcze - ale już nie jesteśmy razem - wróciłam do Polski ale bardzo za nim tęsknię. Ten internetowy romans był jak grom z jasnego nieba - wiem ze nadal mają ze sobą kontakt on i ona ale tylko online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
jestes pewna ze to internetowy romans?tylk oz nia rozmawial znalazl sobie powierniczke moze to nie bylo nic powaznego?wymiana fotek i rozmowy na skype t ochyba nie jest zdrada..no chyba ze to byly fotki nude i cyber sex na skype

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagonić go
do graów i po kłopocie..... a samej siedzieć na skype, gg itp... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej erotyczne fotki i jego erotyczne fotki - dodatkowo to jego była (która zdradziła go kiedyś z innym i wpadła - teraz jest rozwódką z dzieckiem i pewnie chce do niego wrócić) wiem ze po części chciał się na niej odegrać - ale chyba nie wysyłając swoje erotyczne fotki (ze swoją twarzą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
a no to inna sprawa kawal chooja z niego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam w swoim czasie chlopaka na odleglosc i szczerze powiem,ze z nudow tez zaczelam zagladac na czaty, forum itp., kilku facetow mnie intrygowalo :) ale wystopowalam we wlasciwym momencie, nie wiem jakby to sie skonczylo. Tylko,ze ja robilam to z nudow, bo nie mialam bliskiej osoby przy sobie. Teraz sie ciesze,ze mam internet tylko "wakacyjnie". Jezeli zauwazylabym, ze moj luby duzo czasu przesiaduje przed komputerem zadzialalabym drastycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadziałałam i wyprowadziłam się :) tyle że dziś za nim tęsknie - ciekawa jestem na ile będę potrafiła mu zaufać jeśli jest mowa o jakimkolwiek powrocie a na ile on będzie potrafił skończyć ze swoim "nałogiem". Przerażający jest fakt - ze wiele otaczających mnie par ma ten sam problem - mąż/chłopak jest pochłonięty czatem ? (z nudy?) a nie rzadko robią to też żony/dziewczyny. Co się dzieje z tymi związkami? Chwilowe oderwania się od rzeczywistości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gałka muszkatołowa29
Współczuję, ja przeszłam podobną sytuację- mój luby zaczął się wyżalać na jakimś forum, gdzie znalazło się od razu parę pocieszycielek a on z tego skrzętnie korzystał. Kiedy się zrientowałam, że \"samotny\" to on ręce mi opadły... Poznawał też dziewczyny przez gg, były zdjęcia i teksty (tej drugiej strony) \"śniłeś mi się dziś w nocy i było bardzo upojnie\" na pytanie \"dlaczego\" najpierw wypierał się w żywe oczy a poźniej obrócił to w żart. Tyle dla mnie takie żarty są nie do przyjęcia. Mi do głowy by nie przyszło flirtować przez net z facetam, skoro mam swojego obok siebie. Dałam sobie z nim spokój, zrobił raz to będą nastęne- jeśli ucieka w net to znaczy, że jest coś nie tak, że coś mu nie pasuje a jak nie pasuje to lepiej się rozstać..a internet wiadomo- okazja czyni złodzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
droga kobieto nie dawaj mu szansy! wiem, że każdy człowiek na nią zasługuje,ale miałam podobny przypadek... facet przyjaciółki, a właściwie jej narzeczony też miał takie ciągotki. najpierw niewinne rozmowy, potem cyber sex a wreszcie ciche spotkania z laseczkami na sex :O kiedy się o tym dowiedziała, zerwała 5-letni już związek. ostatnio weszła na jego pocztę (nie zmienił hasła) i co? pełno maili z portali randkowych potwierdzających zalogowanie :O to przeradza sie w obsesje wierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
mi sie wydaje ze to troche z proznosci.. wiadomo w wiekszosci zwiazkow z czasem cos sie wypala i ta dryga strona szuka jakichs podniet gdzie indziej..wydaje mi sie ze jedyny plus to to ze przez internet a nie w realu:o co nie zmienia faktu ze to okropne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy "madry" chlopak wyjasnil mi to po swojemu a mianowicie ta forma znajomosci nie wymaga wysilku (oczywiscie do czasu spotkania w realu) tzn. siedzisz sobie w domu, na luzie, flirtujesz niczym brad pitt z wygladem ferdka kiepskiego i popijasz piwo. Wszystko ok, tylko nikt nie powinien tego robic bedac w zwiazku. Ogolnie wspolczuje,ze tak Cie zalatwil :o pewnie umieralabym z tesknoty, ale juz nigdy do takiego kogos bym nie wrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghjh
Ja ostatnio odkryłam, że mój facet 'romansuje' online z jakąś małolatą.. Fotki, kamera - wiadomo.. Głównie pisze z nią kiedy jest na wyjazdach służbowych.. Sama nie wiem.. Może to go powstrzymuje przed zdradą? Nie zaniedbuje mnie ani dziecka ani swoich obowiązków, no ale takie rozmowy z inną bardzo mnie bolą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poliiiiiiiiiiiiiiana
tzn zaczelo sie calkiem przypadkiem, potem jakos tajemniczosc zadzialala, ma zone, jego wzielo, nie mnie, pote jemu przeszlo, utrzymujemy kontakt mailowy raz na miesiac w stylu co slychac, a ja teraz siedze i prawie becze bo mi to wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję za wsparcie - pocieszający jest fakt że on wraca do Polski dopiero w listopadzie a do tego czasu ja będę miała szansę trochę odparować (bo dopiero przeżywam to miesiąc). A ta 30tolatka - mój "wróg" nr 1. mieszka niedaleko mnie. Jak on to mówi - pojawiła się w najmniej odpowiednim momencie - a ja jak zwykle próbuję go tłumaczyć. Przeraża mnie fakt, że jestem teraz podejrzliwa do wszystkich mężczyzn i spławiam jednego po drugim. Jak się wyleczyć z tej chorej miłości - fakt nie jest to zdrada fizyczna - ale cokolwiek to jest - boli jak cholerka. Ja nigdy bym się tego nie spodziewała po nim - był dla mnie przez pięć lat ideałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
najlepszym lekarstwem na zranioną miłość jest... nowa miłość :) wiem to z doświadczenia. spotykaj się z facetami! a może wśród nich jest właśnie taki, z którym spędzisz resztę życia? do przodu! powodzenia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
wiesz on ciebie tez poznal przez internet..widocznie ma ciagaty do zawierania takich znajomosci:o wam przez 5 lat sie ukladalo i o tym powinnas pamietac a nastepnei polozyc kreche i zaczac od nowa .mleko sie rozlalo ..nawet nie zastanawiaj sie nad powrotem!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie była bym zła i pewnie bym nie cierpiała - gdyby stać było go na szczerość - jakby powiedział mi że jest coś nie tak - żebyśmy się rozstali że ma inne potrzeby - ale kamuflował się jak tchórz !! za ciasno w związku na 3 osoby. Internet rujnuje związki :) jeden po drugim ... i końca nie widać. Kilka z tłumaczeń dlaczego oni to robią: - chcą się oderwać od życia codziennego? - brakuje im po pewnym czasie adoracji - komplementów (stąd prowokacyjne zdjęcia) - chcą czuć się atrakcyjni? dla kogoś innego? Dlaczego nie odejdą ???? Dlaczego uciekają raniąc przy tym ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
moze nei chac odejsc bo maja juz ustabilizowana sytuacje a szukaja podniet ktore by sprawily ze sa atrakcyjni i pozadani? tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówicie że powrót nie wchodzi w grę? Dobrze że go nie widzę na co dzień i wykasowałam wszelkie możliwości jego kontaktu ze mną, zmieniłam numery. Ale przecież ludzie się zmieniają. Fakt mówią - że jak raz tak zrobił to będzie i następy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiammmmm
no co ty!nie ma szans jak on po 5 latach zamiast z toba porozmawiac wdaje sie w internetowe flirty zeby podbudowac swoje ego to powinien byc skreslony :o nic go nie usprawiedliwia.ciebie poznal przez gg z tamta gadal na skype itp moze ma kilka innych jeszcze podobnych znajomosci? wyjdz do ludzi tak jak juz ktos wczesniej napisal (jakie szczescie ze moj facet nie ma w domu internetu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Tak (kontaktował się z naszymi znajomymi i powiedział co zrobił - bla bla bla przyznał się jak to ujął "zagubiłem się w czatownym romansowaniu a zapomniałem że mam wspaniałą narzeczoną jeśli mi ona kiedykolwiek wybaczy to w naszym związku nie będzie już internetu") jestem zaskoczona tym, że on w ogóle posuną się do czatowania - wydawało by się - 28 lat dojrzały - wie czego chce - planowaliśmy ślub, dzieci ........bla bla bla. a tu się okazuje że nie ma znaczenia kto ile ma lat, kim jest z zawodu .... Kochani miejcie się na baczności - nie wiadomo gdzie diabeł czyha. Nie myślę o powrocie do niego - ale wiem że prędzej czy później - pewnie go spotkam ... jak wtedy z nim rozmawiać? zrobić się na bóstwo i pokazać co stracił ? naiwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzdury, drogie lejdis. gdy już raz wejdzie się w czatowe znajomości , trudno od tego będzie się oderwać. To jak narkotyk, napięcie, adrenalina, kim on/ona jest, jak zareaguje na mnie, potem projekcja własnych wyobrażeń , w którą zaczynamy wierzyć..kilka poznanych osób, zaczynamy wierzyc w swą atrakcyjność i możliwości.. zajrzyjcie na "wszystko o dziewczynach z internetu "..może tam teżcos wyczytracie, choc prawdopodobnie bedą to rzeczy oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gałka muszkatołowa29
zachowywać się normalnie ajuż na pewno nie pokazywać, że Cię zranił. Będą inni, chociaż po rozstaniach zawsze nam się wydaje, że TAKI już nam się nie trafi...i słusznie, następny ma być lepszy od poprzedniego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy wprost . Mężczyźni nie wchodza na net li tylko " z ciekawości". Liczą się z konsekwencjami, co więcej - mają nadzieję że takowe wystąpią. Sam wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×