POWAZNE PYTANIE DO MEZCZYZN

mam 26 lat jestem ponoc ladna moj problem polega na tym ze w dziecinstwie popazylam sie goraca herbata i mam blizny na klatce piersiowej.moje pytanie brzmi czy taka kobieta jak ja moze znalezc sobie mezczyzne? bo mi sie wydaje ze nie jest to mozliwe. spotykalam sie z kilkoma facetami niby kazdy mowil ze im to nie przeszkadza a i tak odchodzili po jakims czasie. czy dla was rzeczywiscie liczy sie tylko wyglad zewnetrzny i nic wiecej? pytam powaznie

rodzinnym swojego ojca, to znaczy, ze nic juz sie na Twoj problem nie da poradzic - bedziesz sama...

nie bardzo rozumiem co maszna mysli

że pracujesz u ojca, zmarnowałaś czas na studiach i nie potrafisz sobie znaleźć pracy

Nie jestem mężczyzną, ale odpowiem Wiele jest tutaj pytaj, czy gruby, chudy, wysoki, niski ma szansę na miłość Każdy ma szansę na miłość. Nie zadręczaj się takimi pytaniami

ona nie ma problemów z facetami, nie była chora na anoreksje

niestaty nie pracuje u tatusia. ale jestem po studiach i nie widze w tym nic zlego. i dziekuje z gory za pytania typu czy mam mlodsza siostre.

to nie problem ,praktycznie żaden ale zawsze się znajdzie taki co mu przeszkadza .

ojca? wstydzisz się go?

dla mnie to jest problem i nie potrafie sama siebie zaakceptowac. ale zrozumiec moze mnie tylko ten, kto sam przezyl cos podobnego. za zlosliwe komentaze dziekuje

to nie przeszkadzają mi te blizny

Jak bardzo widoczne są te blizny? Czyto tylko wypukłe zaczerwienienia, czy jakies niezbyt estetyczne zrozsty skórne?

to, że w jakimś tam szczególe nie jestes klasyczną pieknością (wilele kobiet tak naprawde nie jest - tyle że jedna przez blizne, inna przez duzy nos, a jeszcze inna przez zbyt szrokie biodra) nie znaczy, że nie możesz sie podobać, że nie jesteś piękna - owszem, zapewne jesteś, różnica tylko jest taka, że nie dla zdecydowanej większości (taka jest prawda), ale dla jakiegoś tam typu mężczyzn. I sądze, że wśród nich są na pewno naprawde fajni, przystojni faceci :)

blizny nawet nie wygladaja tak zle sa w kolorze skory i wygladzone, plaskie (po 20 zabiegach laserem i po roku uzywania dermatixu)niestety operacjaplastyczna nie wchodzi w gre bo mam sklonnosci do bliznowcow i lekarz powiedzial ze bedzie tylko gorzej...

jesli nie sa bardzo widoczne, to mysle, ze nie w bliznach lezy Twoj problem... moze, pomimo ze sama sobie z tego nie zdajesz sprawy, gnebi Cie ten problem i sama jakos odpychasz facetow?

zadając to pytanie na forum tylko się nakręcasz na swój własny kompleks, ponieważ odpowiedz na nie jest oczywista. Prawda jest taka, że są tu tacy, którzy Ci napiszą, dla nich wazne jest gładkie ciało i nie są w stanie zaakceptować takich znaków na ciele, ale są i tacy, dla których nie ma to az tak wielkiego znaczenia. Po co chcesz to czytać, przeciez wiesz, że tak jest??? Blizna to nie ozdoba (nie ma się co okłamywać), ale też nie dominanta jesli chodzi o całokształt Twojej osoby (zwłaszcza, że widac ją tylko w określonych sytuacjach)

Dobrze wiedzieć komiczne, że masz ludzkie odruchy. Bardzo mądrze napisałeś, zapewne to sprawa psychiki, kompleksów, strachu przed bliskością.

wiem ze mam kompleksy na tym punkcie i nigdy tego nie ukrywalam.i moze to jest moj najwiekszy problem...

"Dobrze wiedzieć komiczne, że masz ludzkie odruchy" nie ulegaj złudzeniom kolego... jestem inkarnacją Baala i jesli dostrzegasz os na krztałt ludzkich odruchów, to znaczy ze akurat takie są mi do czegos potrzebne :P

"wiem ze mam kompleksy na tym punkcie i nigdy tego nie ukrywalam.i moze to jest moj najwiekszy problem..." ludzie nie lubią zakompleksonych osob.. np Brzydal 29 ukuł sobie w głowie teorie, że jest brzydki... wyglada jak normalny facet, a pewnie niektore nawet by powiedzialy, ze jest calkiem interesujący.. ale on całą swoja postawą manifestuje swoją brzydkosc i stąd spławia go kazda laska... byc moze tak smao jest i w Twoim przypadku...

Żeby Cię trochę pocieszyć. Ulubiony tekst Komi: Mam taką koleżankę :) A więc, mam taką koleżankę, która również ma blizny na klatce piersiowej. Są widoczne i niestety niezbyt ładne, bo nie pomogły lasery itp. Ma męża, pół roku temu urodziła dziecko. Mąż za nią szaleje. Dlatego, nie można generalizować :)

A propos Brzydala, to mi się wydaje, że to jest robienie z siebie ofiary. Bo o ile koleżanką z blizną, ma bliznę i może uważać to za problem, to wmówienie sobie brzydoty jest żałosne Ale Komi spójrz jakie on ma tu wzięcie, wszystkie się nad nim litują. I chyba o to chodziło

"Ma męża, pół roku temu urodziła dziecko. Mąż za nią szaleje." Tzn dokładnie to było tak, że spiła gościa i przeleciała jak był ledwie żywy.. potem jej 3 braci w malowniczym miejscu usytuowanym w pobliskim lesie, przekonało :P faceta, że skoro zapylił siostre, to powinien sie z nią ożenić... Facet trzymajac łopate w dłoniach i czując chłodny dotyk stali na skroni zgodzil sie... A teraz szaleje, bo wytzrzwial i widzi jaki to pasztet :P:P

W knajpce do której czasem chodzę jest piękna kelnerka. Też ma blizny po poparzeniach ale to zupełnie nie umniejsza jej urody.

"Ale Komi spójrz jakie on ma tu wzięcie, wszystkie się nad nim litują. I chyba o to chodziło" kobiety zawsze lituja sie nad ciotami i bronia ich przed innymi, normalnymi facetami, ale do łóżka chodza z tymi z drugimi

No było tak jak mówisz z tą łopatą, ale co ja będę dziewczę dołować :D Zresztą, widzę że fantazje masz konkretne :D Marzy Ci się co?

Masz rację, do łóżka chodzimy z tymi drugimi. Facet to ma być facet, a nie pizda :)

Bo kobiety mają dobre serce (oraz instynkt macierzyński) wiec co im pozostaje? :P