czy bylyscie kiedys przesladowane ?? i jak dlugo to trwalo?

poznalam kiedys faceta ktory mi sie bardzo spodobal, chcial mnie zaciagnac do lozka od razu tej samej nocy ja sie nie zgodzilam, chcialam sie znowu z nim spotkac jednak nie zaproponowal mi spotkania, od tej pory a bylo to ponad rok temu, mam tylko glupie telefony smsy, i jezdzi za mna, dwa tyg. temu przejezdzal kolo mojego domu, on wie ze bardzo mi sie spodobal ale chyba urazilam jego dume... spotkalyscie sie z czyms takim

mnie przesladowano przez rok bałam się wychodzić telefony i sms to już widoczne dowody przeciw kolesiowi

poł roku przez mojego bardzo eks. Poszedł sobie do innej, a potem chciał wrócić- ja nie chciałam no i zaczeła się kołomyja. Obiło się o policję, prokuraturę i jegos zefów. Mało miło :(

ale smsy wysylal przez infolinie 0900, taki glupi nie jest, a telefony gluche z ukrytym numerem , nie moge mu nic udowodnic, tylko by zrobil ze mnie wariatke, moze facet jest tylko niesmialy... :/

mam tylko nadzieje ze on nie ma tak naprawde zlych zamiarow..., czy macie jakies doswiadczenia z millszymi przesladowcami?

up

:O zglosic nie moglam na policje. To byl moj kolega :(

nie bylismy para, nic nas nie laczylo (znaczy z mojej strony...)