myśle, ze jestem do niczego

mam 25 latek, koncze studia za rok, mam fajna prace, grono dobrych znajomych, nigdy nie ukladalo mi sie w milosci, 2 facetow mnie zdradziło, i od tamtej pory mam komleksy, komletnie nie wierze w to, ze moge sie podobac, w to ze ktos moze mnie kochac i nie widziec poza mna swiata, jestem ładna ,ale wydaje mi sie ze w ogole nie interesujaca, nikomu o tym nigdy nie mowila, i pewnie nikt z moich znajomych nie uwierzylby ze mam takie problemy, ale nie radze sobie z tym, nie ma faceta, nie wierze, w to ze ktos mnie kiedys pokocha:(( jak sobie z tym radzic?? jak uwierzyc w siebie?pozbyc sie komlpeksow i byc atrakcyjna?

A co bez faceta masz depresje?

znajdz jakieś pochłaniające czas hobby - wydaje mi się, że takowego nie masz. wtedy nie będziesz tyle o tym myslała, skupisz się na rozwijaniu pasji -ale to coś musi cię naprawdę interesować. o taka pasja potrafi czynić cuda, wierz mi. może poznasz kogoś o tych samych zainteresowaniach -tylko nic na siłę , nie wyszukuj tej pasji po presją... pozdrawiam

no przykro mi, ze nie mam nikogo, to piewrsza sprawa, dołuja mnie te wszystkie pary naokolo, ale problem w tym co ja o sobie mysle, nie wydaje mi sie zebym mogla sie podobac;(

sama to na siebie ściągasz. Kobietko obejrzyj film dokumentalny pt SEKRET Pokazuje jskie mechanizmy zachodzą w naszym umysle owocnego seansu:))) Można film ściagnąć z internetu

Kobieto ja mam 27 lat i tez po dwoch zwiazkach wiec wiem co czujesz.Przez caly sierpien plakalam,siedzialam i gryzlam sciany.To zapamietam do konca zycia.Nkomu tego nie zycze..a teraz zapisalam sie na 2 studia.Jestem samotna,smutna i czuje sie brzydka ale probuje..ty tez sprobuj

to sie leczy!!

Ja mam 23 lata,jestem po 2 takich poważnych,nieudanych związkach.W przyszłym roku kończę studia,nie mam kompletnie pomysłu na przyszłość.Znajomi są w Warszawie,każdy ma swoje sprawy,a ja tkwię na zabitej dechami wsi :o

Zapraszam na terapię :)

mam 24 lat, skończyłem fatalne studia, mam pracę z przypadku zresztą żadna by mi się nie podobała, zero znajomych, zero przyjaciół, nigdy nie byłem w związku, jestem nudny, nieśmiały, małomówny, nie mam zainteresowań... do tego jestem niski i nieatrakcyjny fizycznie to jest dopiero \"być do niczego\" ty masz tylko pecha + uraz

ale jak odmienic swoje zycie?

Normalnie :) Po radę - na mail :P

czemu robisz sobie jaja z czyichs problemow?

A czy ja sobie robię jaja? Problem poważny to też wymagający nieco prywatności :)

nie chce prywatnosci jesli chcesz to sie podziel rada

Nie to nie :P

popaprany,no takiego to Cię bardziej lubię .Ta bąkowa wersja,sorry,ale powiała totalną tandetą.

Mam się cieszyć, że mi nick na forum napisał, że mnie lubi jak nie puszczam bąków?

ale może faktycznie,z Ciebie to jedynie cienki jajcarz.Jaka szkoda.

Fstętny pech :P Mam sie martwić? Nie znasz mnie - nie oceniaj :)

Panna Nikt25 -zasada jest prosta: jeśli sama siebie nie kochasz,trudniej znaleźć kogoś,kto Ciebie pokocha. Nigdy nie myśl,że jesteś do niczego,bo to ślepa uliczka.

czasem tu zaglądam - sa wyjątki od tej reguły :)

Popaprany -Przecież żartujemy,no nie? Ale może znów czymś zachwycisz ,na plus.:)

Ja autorkę topicku odbieram,jako bardzo wartościową osobę.

Nie będę niczym zachwycał... tak samo jak nie jestem drwalem :P

Ide do kina :P Paps! Skargi i odwołania na mail proszę :)

Z mila checia obejrze twoja fotke i powiem ci szczera prawde, przyjme nawet naga fotke od Ciebie, aby byc bardziej obiektywnym. Widzisz od dziecka wiedzialem co dobre, ciebie tez ocenie, za darmo.

Panna Nikt25 Myślę,że 'Secret"to jest niezły pomysł.Potrafi zainspirować do innego spojrzenia na problemy.Może zajrzyj na topick PM.Pozdrawiam!

o czym jest ta ksiazke SEKRET??