Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatooooo

Czy jest ktos, kto żaluje, ze zrobil sobie tatuaz?????

Polecane posty

Gość ja żałuję bardzo
Ja żałuję że zrobiłam sobie tatuaż. Zrobiłam go gdy miałam 18 (2 dnia po urodzinach dobrze pamiętam :/), zbuntowana pannica która chciała być oryginalna. Teraz mam 34 pracuję w kancelarii adwokackiej i pasuje mi ten cholerny tatuaż jak dupa do ryby. Mam na górze pleców, właśnie na karku. Normalnie zimą noszę żakiety, ale jak się robi trochę cieplej rozbiorę się do białej bluzki i prześwituje cały, zazwyczaj muszę do zapudrowywać, żeby nie wyglądać nie poważnie. Poza tym mam 3 letnie dziecko i serio nie czuję się z tym dobrze, jak jakaś nieodpowiedzialna wyrodna matka. Poza tym no co tu dużo gadać poprostu wyrosłam z tego tatuażu, jestem normalnie za stara. Stara baba z tatuażem... koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zalezy od podejscia....ja zastanawiałam sie nad tatuażem ze 4 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam tatuaż 5 lat i nie żałuję, chociaż czasami wydaje mi isę, że się nim znudziłam... ale jest dla mnie czymś tak oczywistym, naturalnym - dziwnie by mi było bez niego! niemal jak bez części ciała bym się czuła, naprawdę. teraz zastanawiam się nad kolejnym, na drugim ramieniu - akurat mój tatuaż jest widoczny, wystarczy jak mam krótki rękaw. na drugim ramieniu będzie coś bardzo osobistego, co tylko ja i mąż rozumiemy tak do końca (bo niektórzy ludzie zrozumieją co to jest tak ogólnie).,.. meaaa- taki sobie ten motyl, wygląda jak wyblakły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przed poprawką... wyblakły bo dużo tego ze mnie wypłynęło :o poprawka trwała 1,5 godziny :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja żałuję bardzo
jeszcze żebym go miała jakiś mały, ale kuźwa co mi strzeliło żeby sobie takie coś zrobić takiego... Sory za określenie inaczej się nie da - DUPNY kwiatek zrobić :/. Przez pierwsze 5,6 lat strasznie byłam nim zachwycona dopiero pod koniec studiów jak już zaczynałam być dorosłą stateczną osobą zaczął mi przeszkadzać. Mam taką stylizowaną na gotyk różę i napis po herbajski. Też niekomu nie zdradziłam terści, ale to coś w stylu zaklęcia na szczęście. Matko... ależ ja byłam głupia. Nie rób tatuażu... przekuj sobie ucho w 20 miejscach, nos, cokolwiek... ale niech to będzie odwracalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna_karolina
coś koło 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam smoka-tribala na podbrzuszu (smok, ponieważ to mój znak wg chińskiego horoskopu), też bolało... pamiętam, że żałowałam go tylko przez jeden dzień, jak miałam takiego strasznego doła że żyć mi się nie chciało... Wtedy pomyślałam, że oszpeciłam się na całe życie i nigdy już się tego nie pozbędę. Ale humor wrócił, i nigdy więcej nie żałowałam swojej decyzji. Mam go od ponad dwóch lat i nadal bardzo mi się podoba, zarówno wzór jak i miejsce w którym się znajduje. Mało osób wie o tym tatuażu, gdy chcę to go widać, a gdy nie mam na to ochoty to zakładam dłuższą bluzkę i niczego nie widać :) zapłaciłam 250 zł, tatuaż ma ok 11 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech...jak dobrze że już wrzesien na karku i dzieci pojda do szkół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscc
wiekszosc zaluje, zwlaszcza po 30tce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo spostrzezenie, ze tatauaz jesli juz pasuje to do czasu... gdy jest duzy zazwyczaj szybko sie nudzi, nie ktore osoby robia kilka malych tatuazy co jest rownie bardzo szpecące, poniewaz ma sie na ciele swego rodzaju chaos i nie wyglada to estetycznie. A juz z natura nie ma nic wspolnego. najgorsze da duze tatuaze, na plecach jak np skrzydla takie jak ma doda, ale to sie zadrza rzadko, bo malo kto jest na tyle glupi by zdecydowac sie na taki kicz na ciele i jeszcze zyc z tym do konca swych dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
media i internet na dzien dzieijszy promuja tatuaze, to jest na to popyt, lecz jest to tylko moda... sztuka sztuka...inny temat, ale wiekoszc masowki młodych robi to dla mody, szczegolnie tatuaze"kopiowane" nie sa sztuka tylko xerem. A moda ma to do siebie, ze szybko mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, ze w USA swoj rozkwit maja teraz gabinety w ktorych laserowo usuwaja tatuaze gwiazdom, za spora kase..mozna wejsc w google i poczytac.. ze tam nie jest moda na "robienie tatuazy" lecz na ich usuwanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez czasami zaluje
wreszcie wątek odżyl na nowo i jakas madra osoba sie wypowiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wiekiem na wiotczejącej skórze będzie wyglądał efektowniej ;-) Niewielki u mężczyzny, nawet starszego da się przeboleć ale u kobiety okolo 50.. tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te dziewczyny które tak bardzo chcą tatuażu, dobrze by było gdyby odwiedziły plażę w Australii. Tam można obejrzeć sobie osoby w wieku średnim, które kiedyś w młodości zrobiły sobie tatuaż. Wierzcie mi widok jest mało interesujący, dlatego nigdy nie zrobię tatuażu.. To jest teraz tylko moda i jak każda moda przeminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milton keynes
Ostatnio jak patrze na Polakow mieszkajacych tutaj na wyspach to ten, ktory nie ma tatuazu to zaczyna sie wyrozniac, poznasz tu polaka po tauazach.. ;). Ludzie robia je masowo, nie wiedza juz jak zwrocic na siebie uwage, szczegolnie ci ktorzy nie maja czym... Plytkie i smieszne, ale najwazniejsze jest i tak to, ze ma sie to do konca zycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, a pomyslcie o tych co zaluja, a nigdy sie do tego nie przyznaja. Nie mialem problemu, ale chcialem byc fajny i zrobilem "se" problem ale k... na cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe cos w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jeden drobny tatuaż w niewidocznym na co dzień miejscu. Zrobiony z rozmysłem dla zamknięcia pewnego etapu w moim życiu. Przypomina mi tamten czas i popełnione przed tatuażem błędy, których nie powinnam nigdy powtórzyć dla własnego dobra. Nie żałuję. Nie zamierzam też robić kolejnych rysunków. Ból podczas jego wykonywania wg mnie żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×