o życiu czy to normanle????

Mam pytanie do ogółu : czy wy też macie takie problemy z pracą? Zacznę szybko od początku, już na początku jak byłam nastolatką i pracowałam jako barmanka/kelnerka miałam problemy w pracy bo np szef to wariat i się zwalniałam, potem pracowałam w fabryce ale nie umiałam się utrzymać w takiej pracy bo wysiedzieć nie mogłam w takiej nudzie i monotonii i traciłam ją, w irlandii przepracowałam rok w jednym zakładzie (rekord) ale szefowa mnie nie lubiła i w końcu zwolnili mnie pod byle pretekstem, w polsce ... 2 tyg za darmo by się przeszkolić (paranoja jak ja się na to zgodziłam) aż facet zaczął psioczyc na moją mamę bo jej nie lubił i zrezygnowałam, 5 dni u innego wariata co traktuje ludzi byle jak i płacił min krajowe-odeszłam, w fajnej firmie jakieś 3 mc ale miałam wtedy silną depresję i nie utrzymałam pracy, w sklepie po 12 godz za 700zł ale się wkurzyłam i zwolniłam, w markecie ale mnie oszukali bo co innego mi obiecali a co innego wyszło i odeszłam a teraz wylądowałam w \'\'sklepiku\'\' gdzie baba poniża mnie ponad wszystko ale nie mogę się zwolnic choć już po 4 dniach mam dość ale mam dziecko i muszę je utrzymać. Czy to normalnie czy ja mam pecha czy coś jest ze mna nie tak??!!

nikt mi nie chce odpowiedzieć a ja nie wiem czy ktoś jeszcze tez ma takie problemy ze znalezieniem pracy

calkiem ciekawy temat ale zależy mi na zdaniu obcych mi osób w tej sprawie bo nie wiem czy ja nie normalna jestem

Szczerze? Wydaje mi się, że to z tobą jest coś nie tak. Tu źle, tam się czepiają, tam za mało płacą. Zapraszam do nas, do knajpy (publicznie reklamować nie będę na maila dam Ci adres i tel kontaktowy) w Warszawie. Umowa o pracę, fajna atmosfera, 1200 miesięcznie na rękę (stawka godzinowa - możesz mieć więcej, możesz mniej)

fajnie by było ale Warszawa to troszkę za daleko. Ja tak właśnie myślałam, że to chyba ze mną jest coś nie tak :( ludzie co robić?!!! Czasem myślę, że mam uczulenie na prace i szukać nie wiadomo czego, al z drugiej strony jakby ktoś dał mi chociaz ok. 1000zł praca od pon do pt w normalnych godz a szef niech już będzie szurnięty ale nie psychiczny z ego jak do kosmosu!!!!!!!!

PONAWIAM WĄTEK NIECH MI KTOŚ ODPOWIE :) PLISSSSSSSSSSSSSSSSSS

jestem śliczniusia

masz, ktoś musi :)

Słuchaj, każdy kiedyś tam trafi na beznadziejną robotę, na popieprzonego szefa czy beznadziejnych współpracowników. Ale to się nie zdarza bez przerwy, jak Tobie. Wiadomo, zawsze coś jest nie tak i nigdy idealnie, ale może po prostu Ty nie potrafisz jakoś się do tego zdystansować i najmniejszy problem - i już się zwalniasz. Może warto się zastanowić nad tym?? Ciężko tak oceniać, jak naprawdę nie wiemy, jak było. Ale zawsze jest coś nie tak w robocie, ale w większości przypadków to jest do przeżycia i ludzi mimo wszystko pracują.

kurcze nie radzę sobie z życiem

mi też sie wydaje że to w Tobie problem jestes pewna ze szukasz w dobrych branżach? bo jak do tej pory to tak wszystko jakies podobne do siebie, a nic Ci nei pasowalo. moze zastanów sie co lubisz robic i znajdz jakas prace z tym zwiazana?...

...... startuję do policji wiem ze to ciężki zawód ale mam nadzieję, ze się odnajdę ............ abym tylko sprawnościówkę przeszła