Czy 400zl miesiecznie, za opieke nad dzieckiem to tak duzo???

Wiecie, wscieklam sie, mieszkam w gorzowie, mam 2 dzieci, chcialam isc do pracy, szukalam nianki, ale dziewczyny zdzieraja z rodzicow jak tylko sie da, szukalam kogos, kto zajmie sie moim dziecmi po 5-7 godzin dziennie za 700zl(wychodzi ok 5zl/h) no i nic:O raz przyszla jedna 18latka i po 2 tygodniach zrezygnowala(dalam 7zl/h) bo jej sie nie oplacalo przychodzic... no wiec zrezygnowalam z pracy i postanowilam otworzyc male domowe przedszkole od 8-17 za 400zl miesiecznie, za nadgodziny 5zl i nic. wydawalo mi sie, ze stawka jest jak najbardziej ok. a od miesiaca nic, w ogloszeniach podaje stawke, juz nawet zrezygnowalam ze sztywnych godzin. mam wyzsze wyksztalcenie pedagogiczne, nie mam nalogow, jestem normalna, lubie dzieci, a nikt nawet nie zadzwoni:( czy waszym zdaniem jest to za duzo, czy moze rodzice uwazaja, ze skoro tak nisko sie cenie to jestem jakas desperatka:O zaznaczam, ze chcialam sie zajac 3 dzieci!!!

Może problem polega na tym, że bez większych problemów można znaleźć pracę za 1200 zł netto, a przedszkole za 200 zł miesięcznie, więc nikomu się nie opłaca korzystanie z jednej ani drugiej propozycji. No, chyba, że w ramach tych 400 zł oferujesz naukę języka angielskiego i zajęcia rysunkowe... Pensja oferowana przez Ciebie nie była wysoka, przynajmniej dla młodych dziewczyn mogących bez problemów zarobić więcej. Co innegi, gdybyś zapłaciła 400 czy 500 zł mamie siedzącej w domu z własnymi pociechami. Swoją drogą - czemu nie skorzystałaś z przedszkola? Nie było już miejsc? Z drugiej strony, rodzic mający do wyboru zapłatę w wysokości ok. 200 zł miesięcznie, w tym towarzystwo wielu innych dzieci (wyrabianie umiejętności społecznych), naukę (gry i zabawy prowadzone przez osoby o odpowiednim wykształceniu), opiekę lekarską, a Twoją ofertę... może zastanów się, jak możesz podnieść jej atrakcyjność? Indywidualne podejście? Albo obniż cenę i zajmij się piątką dzieci.

400 zl za miesiac opieki nad dzieckiem zarobilam 6 lat temu w sredniej wielkosci miescie. obecnie to nie jest za duzo.

O, widzę, że masz wykształcenie pedagogiczne. Pardon, śpiąca jestem ;) "czy moze rodzice uwazaja, ze skoro tak nisko sie cenie to jestem jakas desperatka" - ale Ty szukasztej pracy... a właściwie nie pracy, tylko możliwości dorobienia, niejako przy okazji, i tak musisz się zająć własnymi pociechami. Jak zbudowałaś konstrukcję ogłoszenia? Masz wolny pokój przystosowany do zabaw większej grupki dzieci? Stworzyłaś tygodniowy plan zajęć dla maluchów?

powiem ci ze ja jak sobie dorabialam w czasie studiow (pedagogicznych nota bene) to bralam jako opiekunka 12zl/h ale to w warszawie a tu inne stawki sa... mysle ze w warszawie nie mialabys problemu ze znalezieniem chetnych na twoj pomysl ale nie wiem jaki jest popyt na tego typu uslugi w twoim miescie... moze sprobuj jeszcze rozglaszac wsrod znajomych... wiesz zawsze chetniej sie oddaje dziecko do kogos z polecenia niz z ogloszenia... powiem ci ze ja bym chetnie skorzystala no ale niestety mam troche za daleko :P

14:57 gukgg 400 zl za miesiac opieki nad dzieckiem zarobilam 6 lat temu w sredniej wielkosci miescie. obecnie to nie jest za duzo. Ale to jest 3x400 zł za opiekę nad trójką dzieci, przy okazji opieki nad własnymi dziećmi. Niestety, inną kwotę od jednego dziecka płaci się osobie, która poświęca cały swój czas temu właśnie maluchowi, a inną tej, która dzieli pośród inne dzieci...

Zamieść na gumtree.pl (darmowe ogłoszenia) anons: Jestem młodą, energiczną mamą. Chcąc zapewnić moim dzieciom jak najlepszą opiekę i indywidualne podejście, postanowiłam pozostać z nimi w domu stworzyć mini-przedszkole. Jestem pedagogiem i doświadczoną mamusią :), nie posiadam nałogów. Jeżeli sytuacja zmusza Cię do pracy, a chcesz być spokojna o to, czy ktoś ma Twój Skarb w każdej chwili na oku, czy dba o rozwijanie jego naturalnych talentów i możliwości poprzez zajęcia z rysunku, lepienie z plasteliny etc., jeśli chcesz, by Twoja Pociecha była traktowana jak ktoś z rodziny, zapraszamy do naszej Wesołej Gromadki :) P.s. Niestety, nie mam możliwości, żeby zajmować się większą ilością dzieci niż troje, czworo, chcąc zadbać o każde z nich tak, jak tego potrzebuje. Koszt pobytu dziecka: 400 zł (piszesz, czy zawiera posiłki, zabawki, plastelinę etc). Przedstawiasz harmonogram dnia. Przedstawiasz przykładowy tygodniowy plan zajęc, atrakcje. Zamieszczasz zdjęcia podczas zabawy z dziećmi, pokoju, w którym mają przebywać etc. Przemyślałaś sobie to wszystko?

Dodatkowo możesz zindywidualizować ofertę poprzez obietnicę wyprawienia urodzin każdego malucha :)

w gorzowie sa 3 zlobki, w ktorych jest po 30 dzieci w grupie i 3 opiekunki, na liste do przedszkola sa takie kolejki, ze moich dzieci nie chcieli nawet dopisac:O co do ogloszenia, oczywiscie byl tam i angielski i informatyka, jedynie rytmiki ne jestem w stanie zaoferowac:( az taka sierota nie jestem, zeby ogloszenia precyzyjnie nie napisac;) mam 2 pokojowe mieszkanie, ok 50m.kw. w salonie urzadzona jest bawialnia, w cene jest wliczone juz wszystko, ksiazeczki i materialy do zabawy, wyzywienie... co do planu, nie moge go stworzyc, nie wiedzac jakie dzieci do mnie przyjda. znajac wlasne mozliwosci, nastawiam sie na jedno dziecko do 1,5 roku i dwojke starszych. ale dziekuje za rady, jedynie opieka nad 5 dzieci jest nierealna:D nie wyobrazam sobie 7 dzieci na 20 metrach pokoju:) opcja urdzin jest tez dosyc ciekawa. w tej chwili faktycznie zastanawiamy sie z mezem nad przeprowadzka do stolicy, tym bardziej, ze zarobki w stosunku do cen mieszkan sa jednak duzo wyzsze i perspektywy lepsze... maz dzisiaj przniosl z pracy "dobra" nowine... koledzy mieli dostac podwyzki bo im sie konczyly umowy i ostatniego dnia szefostwo sie wycofalo, czyli i on raczej nie ma za bardzo na co liczyc... wiec asia, nic straconego;)

w gorzowie sa 3 zlobki, w ktorych jest po 30 dzieci w grupie i 3 opiekunki, na liste do przedszkola sa takie kolejki, ze moich dzieci nie chcieli nawet dopisac Tym dziwniejsze, że nikt nie skorzystał z ofert :O 3maj się

moze za słaba ta reklama? poza tym ludzie nie ufaja ludziom przedszkole to placowka panstwowoa moze sie boja co bedziesz robic z ic dziecmi a co z pozwoleniami na prowadzenie takiej placowki? ubikacja?sanepid?to wszystko musi byc uprawomocnione jakos chyba w sensie ze musialo by to byc ofcjalne miejsce bo ja to odbieram jako przygotowanie praktyczne ale zprawnego pkr widzenia jak to wyglada? nie masz zarejestrowanej firmy? stad brak chetnych

przedszkole nie koniecznie panstowa ale jak juz prywatna to zarejestrowana to tak gwoli wyjasnienia co mialam na mysli

autorko a gdzie sie reklamowałas? prasa? lokalna tv? bo jak tylko na słupach i wsrod znajomych to marne szanse napisz jak chcialas pozyskac dzieciaczki i czy to legalnie działajaca placowka

A tam, nie chce mi się logować :O Z tego, co widać - nie legalnie... za dużo byłoby z tym zachodu

mam zarejstrowana dzialalnosc jako "dzienna opieka nad dziecmi", czyli po prostu opiekunka. z tych ogromnych pieniedzy jakie teoretycznie bym zarabiala musze oplacic 350zl zusu, zaplacic podatek, nakarmic i pokupowac wszystko co niezbedne czyli z 1200zl zostanie mi 600-700zl, kolosalna kwota za 9 godzin pracy, ale oszczedzam na niance i moje dzieci lepiej sie rozwijaja w grupie. reklamuje sie w internecie i w sklepach na tablicach ogloszeniowych, na reklame medialna niestety mnie nie stac... zalozenie "prawdziwego" przedszkola to kolosalny wydatek, trzeba wynajac dom, opiekunki, pozniej problemy z sanepidem i reszta. w dodatku w tak duzej grupie dzieci wiecznie choruja... bylam w jednym takim przedszkolu, dzieci zasmarkane, brudne i na 18 dzieci 2 opiekunki. zreszta moje dziecko probowalo swoich sil i w przedszkolu i w zlobku panstwowym i nasza historia w obu przypadkach konczyla sie tak samo, dziecko wiecej w domu przechorowalo, a pozniej i mlodsze zarazalo. co wiecej, w swojej ofercie zaznaczylam, ze godze sie na monitoring, jesli rodzice wyraza tylko na to chec!!!

tez jestem z Gorzowa ale teraz mieszkam za granica, wiesz czemu nie ma chetnych? Bo u nas to nie jest popularna forma opieki nad dzieckiem, przyjelo sie tak: przedszkole, zlobek, babcia albo niania, za granica od razu znalezliby sie chetni poniewaz ceny zlobkow i przedszkoli sa niepropoircjonalnie wysokie do zarobkow

Ja mieszkam w okolicach Gorzowa. Mamy 1 żłobek (200 zł) 1 przedszkole dla dzieci chorych (rodzice płacą tylko za posiłki ok100zł) 2 przedszkola państwowe (bez dodatkowych zajęć 180-200 zł) I w tym roku zostało otworzone przez 2 Panie przedszkole prywatne. I to był strzał w 10! Gdyż tamte przedszkola są zaludnione i wiadomo nie ma tyle miejsc co dzieci. Cena prywatnego to 450 zł + 100 zł posiłki -w cenę jest angielski,logopeda, rytmika i plastyka. Uważam że masz dobry pomysł ale może więcej reklamy :) Najlepsza to droga ,,pantoflowa" :)

Witam, ja jestem z Gorzowa i nigdzie nie udało mi się zobaczyć ogłoszeń o takim mini przedszkolu, z moich znajomych też nikt nie słyszał. Więc reklama jest nieskuteczna. Może warto byłoby jednak porozwieszać takie ogłoszenia np. na klatkach schodowych, przy osiedlowych sklepach spożywczych. Ja jestem zainteresowana takim właśnie mini przedszkolem dla mojego 4,5 letniego synka, więc jeśli oferta jest nadal aktualna proszę o więcej informacji. Pozdrawiam

sorrki ale nie kumam ludzi.. 400 zl to dla nic za duzo??? to moze za darmo sie dzieciakiem trzeba wg nich zajac tak? i jeszcze DZIEKOWAC ze powierzylli pod opieke swoj Skarb.. dzis w DDTVN bylo jakie stawki placa w wawie za nianie..nawet 4 tysie miesiecznie ....

kurde no -----4 tysiaki???? Ale to pewnie Ci co zarabiają przeszło 10 tysięcy :D

tak, cennik od tysiaka do 4 tysiakow..

a wiesz ze majac takie \"domowe przedszkole\" musialabys zarejestrowac firme? moze wlansie dlatego nie chcesz sie oglaszac na szeroka skale?