MODA NA BEZ ZOBOWIAZAN?!

czy tylko ja trafiam na facetow ktorzy z gory oswiadczaja, ze nie chca wchodzic w nic powazniejszego? ze fajnie jest czuc motyle, ale bez zobowiazan. spotkalam sie ostatnio z dwoma facetami pod rzad. inteligentni, czarujacy, wygladajacy ktorzy cos tam w zyciu osiagneli i obydwaj z gory mi oswiadczyli, ze zasadniczo nie sa wierni, szybko sie nudza, maja alergie na stale zwiazki i z kobietami laczy je tylko sex kolezenski bez zadnych zobowiazan. ponad to ze leja na wszystko i to inni za nimi biegaja. syndrom piotrusia pana czy juz norma?

Ja też tylko na takich trafiam :(

bo oni nie chca mieć z Tobą zobowiązań... ja w ostatnim czasie też z żadym facetem z którym sie spotykałam nie chciałam zobowiązań

z drugiej strony obydwaj po spotkaniu bajerowali mnie w esach, byly ochy&achy na moj temat, ale z zaznaczeniem... "uwazaj, ja sie lubie wkrecac, czuc motyle, ale ty mozesz na tym ucierpiec". jeden bez ogrodek mi wrecz mowil, ze dla niego sex nie jest niczym wielkim, ze ma rozne kolezanki z ktorymi sie tak spotyka na bzykanie bez zobowiazan i jest luz bo on im nic nie obiecuje i jest szczery od poczatku, a to ze one sobie cos tam wyobrazaja to juz ich problem. drugi nartomiast uraczyl mnie na spotkaniu zdjeciem swojej "teoretycznie" kobiety i walnal mi textem. "nigdy nie pojme dlaczego kobiety po 30ce nie potrafia poukladac sobie juz zycia, nic jej nie obiecuje, spotykamy sie kiedy ja chce i mam swiadomosc, ze pewnie z czasem jej to przestanie odpowiadac, ale plakac z tego powodu nie bede". ;/ no sorry.

to taka zabawa, pociągasz ich fizycznie i nic więcej wolałabys zeby Ci obiecywali złote góry a potem z dnia na dzien olali? tak masz swiadomość nie zakochasz sie i nie bedziesz cierpiec

sara jessica parker, moze i tak. tyle, ze oni generalnie nie chca zadnych zobowiazan z nikim. jeden to facet po rozwodzie 36 lat, a drugi kawaler 39 lat. obydwaj nie wygladaja na swoj wiek i maja swiadomosc, ze dzialaja na kobiety i moga czarowac. ja nie mowie, ze od razu trzeba sie wiazac az do smierci, ale jesli facet mowi ze bez zobowiazan i ze jego generalnie nigdy nie ma kiedy potrzeba bo tak lubi i tak mu wygodnie, a z drugiej strony chce ciagnac znajomosc to sorry. na jakim pulapie? bedzie mi dalej kupowal kwiatki i zabieral na kolacyjki bo rozumiem, ze tak standardowo robi z "kolezankami"? nie dzieki. :/ jaos mnie odpycha od facetow przeswiadczonych o boskosci wlasnej i "krolow zycia"/ ;)

czy on jest żonaty ? Ja tak wtopiłam, dokładnie w takiego faceta 5 lat temu. Rozstałam się z mężem, jestem sama i zakochana nieszczęśliwie w takim ulotnym egoiście. Uciekaj od takich typów.

yssa, nie obydwaj sa formalnie wolni, jeden rozwodnik, drugi singiel, jak rozmawiam z kolezankami to widze ze nie jestem odosobniona bo im tez coraz czesciej trafiaja sie tacy "niezobowiazujacy". fajnie isc na kolacje, bzyknac sie po kolezensku i miec czyste raczki bo nic nie obiecywalem z jednej strony, ale z drugiej strony jakies esy, ze teskni, czeka, blablabla, a za chwile dojebanie z textem, ze no wlasnie "bylem" z kolezanka i byla fajna jazda. mnie to wkurwia bo, jak mowi facet ze nie chce zobowiazan to okej, jasno odczytuje komunikat, tylko po co potem ta cala szopka z czulosciami i stwarzaniem sytuacji gdzie kobieta moze sie wkrecic?

bo o to chodzi tym maluczkim egoistom - rozkochać w sobie i porzucić. Oni w ten sposób dowartościowują swoje ego, bo są tak na prawdę zakompleksieni. To tchórze emocjonalni przede wszystkim. Wiem, że coraz więcej takich zagubionych facecików na świecie - to chyba ich rodzaj obrony przed coraz bardziej wyzwolonymi kobietami. Nie wiedzą jak sie obracać w nowym świecie i taka ich samoobrona....w sumie są żałośni, puści i tchórzliwi.

yssa, moze i rzeczywiscie w ten sposob maskuja swoje kompleksy, a moze to po prostu teraz taka moda? ze fajnie sie bzyknac z kims bez zobowiazan, z gory o tym uprzedzic dla wlasnego czytego sumienia, a potem mimo wszystko krecac akcje zeby kobieta myslala, ze moze byc cis wiecej? sama juz nie wiem. obydwa moje przypadki panow sa swiadomi swojej atrakcynosci, uroku osobistego, inteligencji i mocy dzialania na kobiety. :/

jest jeszcze jedno wytłumaczenie - że są wypaleni. Bzykali już tyle tego kwiatka i przekraczali kolejne granice w seksie, że po prostu mogą być już znieczuleni.

poza tym na seks bez zobowiązań są specjalne miejsca, w których kobiety według cennika wykonują seksualną usługę. To jest czysty układ i tam niech idą sie zabawiać tacy faceci

yssa :) mnie to frustruje w sumie, bo facet ktory mi sie 100% podoba nie tylko fizycznie, zasze okazuje sie tym bez "zobowiazan". przerobilam takiego juz na dluzsza mete i nie chcelizac ran znowu po dupku ktory sie wyfixuje z usmiechem na twarzy... przez rok, bylam wlasnie z takim niby "niezobowiazujacym". spotykalismy sie, ja zawsze bylam dla niego, on mi robil sceny zazdrosci o wyjscie z kims innym, a od siebie procz przemiennie "nie moge ci nic obiecac i z drugiej strony -jestes dla mnie wazna" . w koncu po roku, przy wspolnej kolacji walnal mi wiacha roz przed twarza i powiedzial "bylo milo, nara". piotrusiow panow teraz unikam raczej ;)

ja tez jakos tego sexu bez zobowiazan przetrawic nie moge... nie, nie jestem ze sredniowiecza, ale jakos swiadomosc, ze dzis facet puknie mnie, a jutro jakas inna "kolezanke" mnie odpycha. ;)

trzeba praktykować sex dopiero po ślubie:) wtedy na burdele by im było szkoda....a tak co sie dziwicie..faceci są zupełnie inni, koleżanki im tyłki same nadstawiają wiec co im jeszcze więcej potrzeba...lepiej zapomnieć o facetach i inwestować w swoje życie a nie marnować czas na nich.

blancaa, z relacji obydwu panów widzę, że nadstawiają im te koleżanki i to "ostro" :) ciekawe tylko, czy jakby nie nadstawialy, to panowie zmieniliby podejscie? hehe...jakas plage widze na ten sex bez zobowiazan...:)

revenka, to po co sie z takimi zadajesz? sama sobie zaprzeczasz, piszesz, ze to dranie, ze rozkochuja w sobie i zostawiaja!to po co z takimi sie spotykasz i sypiasz? w takim razie sama jestes łatwą laską.. gdybys była porządna, kopnęłabys takiego pacana w dupe

jak mogłas rok nadstawiac dupe komus?kto mowi, ze chce bez zobowiązan?wiedziałąs ze bzyka inne?i jak mogłas z nim to robic? a sama piszesz, ze tez spotykałas sie z innymi, wiec tez bez zobowiązan leciałąs..a gadasz na facetow! a ja znam duze babek, ktore tez traktuje seks przedmiotowo i chca facetow bez zobowiazan!

no niestety ale teraz jest taka plaga na taki sex:( smutne to co sie dzieje....sama sie z tym spotykam , raz jak odmówiłam jednemu facetowi, wykształconemu prawnikowi jak by nie było to powiedział ze wkurwiają go te moje konwenanse:) do dzisiaj sie z tego śmieje. a on niech ma dola ze jednak jest taki kiepski ze mnie nie uwiódl:)

mi sie tez taki kumpel trafił, wszystko było dobrze kumplowalismy sie spoko, a ja miałam faceta, on był kumplem ze studiow, skonczyłam z nim momentalnie znajomosc, gdy zaproponował mi "przyjacielski seks"!! powiedziałam, mu, ze zawiodł mnie jako kumpel i nie praktykuje takiego seksu, bo mam zasady i wierze w przyjazn czysta przyjazn damsko meska, a nie w zbrukaną, wiec sie odczepił..i dobrze zbokol

dmhjczy jakoś tak.... bo się zakochałam, proste, nie? bo w czasie naszego zwiazku teoretycznie twierdził, ze z innymi laskami sie nie gzi, tyle, ze mi samej nic stalego obiecacnie moze i bylo procz czulych slowek i bylo jak bylo... ja bylam nieprzytomnie zakochna wbrew wlasnej logice, on pies ogrodnika sam mnie do konca nie chcial, ale zeby jakis inny mna sie przypadkiem zainteresowal to juz dzika awantura. chore wiem, dlugo sie potem leczylam po tym zwiazku. bo ludzilam sie w trakcie jego trwania, ze on sie ustabilizuje jednak. a dzis mu moge jedynie podziekowac, bo mam nauczke, ze pakowanie w cokolwiek z takimi "niezobowiazujacymi" to nie dla mnie. z tymi dwoma panami o ktorych wczesniej pisalam wiecej sie nie spotkalam chociaz oni wyrazali chec. a sex bez zobowiazan to zarowno u facetow jak i kobiet. zalezy od czlowieka :)

w momecie kiedy pisalam, ze ten niezobowiazujacy robil mi awantury o spotykanie sie z innymi, chodzilo mi o moich kolegow. z ktorymi ja sie nie gzilam. :) ale jak czlowiek sam tak robi, to potem o byle wyjscie z kumplem na piwo ma cisnienie, ze pewnie poszlam sie bzykac. no coz, strasznie to chore bylo. blancaa. ;)

revenka czy ty to nie gniazdo 1?

kepalena, nie, nie iem nawet kto to... :)

Morał jest prosty.........Chlopaki wiedzą jak rozkochać w sobie kobiety i z tego korzystają.....A że udaje im, sie to dosyc często to to wykorzystują.Problem tkwi chyba gdzie indziej.Dlaczego wy kobiety macie słabość do takich typów.bo co tu dużo nie mówić pewnie macie świadomość, w co się pakujecie.To naprawdę ciekawe bo to nie jest odosobniony przypadek...

Seks koleżeński ? Hahaha A jak mu się omsknie i spłodzi dzieciaka ? Ciekawe kto to dla niego będzie ? Mały koleżka ?

ktos to ladnie podsumowal... lubicie takich i was do nich ciagnie.... rozejrz sie dziewczyno - tu jest jakies 30 meskich niedorajd zyciowych - jak bys z jednym zaczela sie spotykac to by ci slub po 2 miesiacach porponowal... no ale wtedy bys doszla do wniosku ze to jednak nei to i idzesz dalej... bla bla bla

wrocławianka, dobre, dobre... bardzo możliwe, bo ja się tych panów bez ogródek zapytałam w pewnym momecie, czy oni się chociaż zabezpieczają z tymi kobietami i każdy spojrzał na mnie jak na debila bo przecież są "mistrzami sexu przerywanego i zawsze na czas wyskakują" :) olej, w moim przypadku w pierwszej fazie pana "niezobowiązującego" imponował mi ten jego luzacki styl bycia, pewność siebie, czar i pewnie wyuczone chwyty na kobiety. ;/ no i chyba, że jak pan niezobowiązujący jest takim bogiem za którym panny szaleją, a "wybrał" właśnie mnie... i poszły klapki na oczy, że jednak pana niezoboiązującego uda mi mi się w zobowiązanie zamienić pod swoim wpłyewm. i guzik, jebnal mi wiacha roz na odchodne bo mu sie znudzilam i na horyzoncie pojawila sie inna "fanka" jego boskości.;) ja cie sune, tragiczna w tym wszystkim bylam :)

Wrocławianka szacun za tekst :P

taaaa...i bez zobowiązań oraz bez zabezpieczeń roznoszą nasi wspaniali kochankowie choroby skórne jak opryszczka, kłykcie, choroby weneryczne oraz sam aids..........strasznie wzrosła w ostatnich latach w Polsce i na świecie zachorowalność na te skórne właśnie oraz wrócił do łask stary, dobry syfilisssssssssss