Jest mi SMUTNO. Bardzo smutno. Dajcie slowo pocieszenia

rycze jestem sama od tygodnia w moim mieszkaniu i ..mysle, mysle , mysle a on????

i teraz czuje ze go strasznie kocham i oddalbym wszystko byle by byc z nim, przytulic sie do niego i rozplakac , przeprosic za wszystko ....

WISIENKA< jak Cie okłamywał...?

wiecie co jest najgorsze?ze na co kolwiek spojrze przypomina mi sie ON!kubek, łóżko, zdjecie, wszystko!!!!!ma tego dosc!!!

Powiedz przyjaciółkom "jak się dogadywaliśmy, to wiemy tylko my - i właśnie z tego powodu zerwałam. A jeśli macie ochotę na bycie z facetem, któremu nie można zaufać, bo bez przerwy was okłamuje - to proszę bardzo, już jest wolny, macie szansę."

na dodatek wlasnie zostalam zwolniona z pracy i co mi pozostaje? zwalowanie sie na kafeterii a on szaleje ... i nawet nie pomysli o mnie :(

fajnie ze ze mną ktoś pogada. Super

energiczna - chcialabym miec tyle sily w sobie co Ty :( powiedziec sobie ze to dupek i lepeij ze sie tak stalo... ja mysle ze wole byc z tym dupkiem niz sama jak palec :(

oklamywal m.in. w ten sposob: "Kochaniue jade do firmy"a gdzie jechal?nad wode z kumplami!!drugi przyklad: "misiu nie chce mi sie pisac na gg jestem wykonczony!" ja oczywiscie odpowiadalam ok a co sie okazywalo?wlaczam kompa i co widze moj Skarb na naszej klasie itp Niby male klamstwa ale ja wiem ze od malych sie zaczyan a konczy na zdradzie itp drastycznych klamstewkach, prawda?

My tu placzemy i nam smutno a te chuje(przepraszam za słowo, malo przeklinam) co robią? Maja nas w dupie! :( Ale nie powiem, ze nie chce juz faceta... Chce i wierze,ze spotkam fajnego, cóż oprócz wiary mi pozostało? i nadziei?

wiecie ja sobie nie wyobrazam zycia bez NIEGO!!!!on byl moim pierwszym chlopakiem na powanie!z NIM wiaze mnie w sumie WSZYSTKO!nie daje juz rady sama!!!!!co ja mam zrobic????

to jest najgorsze ze oni szaleja z kumplami i ciesza sie wolnoscia i nawet nie pomysla o nas a my placzemy, zalimy sie i myslimy ze zycie jest bez sensu mimo ze to oni byli dupkami :o

szmutna, to Ty musisz zauważyć, że jest to dupek :) i skąd wiesz, że jestem silna? może po prostu realizuję pkt. 3 z mojej listy :P

prawda, wisienka, prawda, naszczersza prawda..........

wisienka to tez byl moj pierwszy powazny zwiazek i to chyba jest w tym najgorsze bo ktos kto juz to przezyl pozbiera sie a my, szkoda slow :(

wiecie ja ju powli nie daje rady! moi Rodzice dzwonia kazdego dnia kilka razy i pytaja co tam u mnie slychac a ja odpowiadam super ucze sie na egzamin z anglika!!!a tak naprawde?mam gdziesz egzamin wszystko mam gdzies!!!mysle tylko o NIM!!!

niestety teraz widze same zalety i mam w glowie najszczesliwsze nasze chwile :(

wisienka, mój tez był moim pierwszym powazniejszym......... A teraz , choc mija dzien po zdradzie, wierze , ze znajde kogos fajnego, a nie dupka, wiem, ze znajde, WIEM! Nie moze bys innej mozliwosci.

a ja juz nikgoo nie znajde bo niby z nieba mi spadnie skoro nigdzie nie wychodze? nawet pracy juz nie mam :(

ja z jednej stronyu nie wyobrazam sobie bez niego zycia a z drugiej?jak powiedzialam mu z to koniec poczulam OGROMNA ULGE JAKBY KAMIEN Z SERCA!!!i nie wiem czy to byl znak ze tak ma byc?nie wiem!

ja tez czulam ulge ale gdy minal mi gniew pojawila sie ta cholerna tesknota ktora jest z dnia na dzien coraz wieksza :( zaraz bede wyc

a wiecie jaki jedyny z tego PLUS?taki ze rozsylam moje CV wszedzie i mam nadzieje ze szybko znajde prace i jednak zapomne!!!choc wiecie dziwne w tym wszystko jest to ze on powiedzial mi podczas naszego ostaniego spotkania ze ON WIE ZE KIEDYS NAPEWNO BEDZIEMY RAZEM!

szmutna, cale zycie przed Tobą, ja tez malo wychodze, a na imprezy czy na piwo ze znajomymi to raz na 3 miesiące. Tak mnie dopuscił... jestesmy mlode , a faceta mozna znalezc nawet w sklepie z warzywami:) Czekam na moją drugą połówkę..

ehhh kurwa;/ sorki laski za to ale widze ze u wszystkich do dupy... u mnie tez cos sie wali .. i az szkoda gadac o tym wszystkim.. dosc lez... trzymam kciuki za was wszystkie... dacie rade, juz wam nie przeszkadzam

nie ma sensu plakac!trzeba jakos wziac sie w garsc?ale jak????sama nje wiem i chyba tez bede ryczec!!!choc moge Wam sie pochwalic ze robie wszystko zeby nie plakac

mn tez tak pochlonal nasz zwiazek ze stracilam kontakt z wiekszoscia znajomych i co teraz nagle mam odnawiac kontakty? troche to nie w porzadku ... wiece nie wytrzymalam choc obiecalam sobie ze nie odezwe sie do niego i wyslslam smsa czy wogole mu mnie brakuje i.... 3 dzien czekam na odpowiedz :(

a ja choler... boje sie jednego: ze nie uda mi sie jakiemus nowemu facetowi zaufac tak jak zaufalam jemu!!!

jestem zalosna i zdaje sobie z tego sprawe jak bardzo i to jest najgorsze :( jestem taka slaba

ja tam chyba nawet zaczynam myslec ze to dobrze, ze dradził, bo definitywnie powiedział tym, ze koniec(zdrady nie wybacze za nic na smwiecie) A tak to sie ludzilam, ze sobie moze wymyslam , ze on jest pewno w porządku i t p... Całe to zwalanie winy na siebie........... Nigdy wiecej. mam racje zawsze , z nimi zawsze, bede pamietac, :(

smsy?cos o nich wiem napisalam ze chce sie rozstac w zgodzie a nie w wielkiej klotni i? juz 4 godziny czekam ale zero odpowiedzi z jego strony!!!