Obiecałam sobie NIGDY W ŻYCIU nie płakać przez teściową...Nie udało się...

Jestem na siebie zła, wściekła i chcę się tu WYKRZYCZEĆ!!!!!!!!!!!

i nie ostatnia. Kochana polecam do obejrzenia film dokumentalny pt SEKRET pokazuje jak sciagamy do siebie zdarzenia ,arkana naszego umysłu.Film mozna sicągnąc z neta koniecznie go obejrzyj. Owocnego seansu:))

co jedza wymyslila?

krzycz krzycz.. az tak powaznie???

co zrobila??powiedz!

teściowa ma poważne kłopoty ze zdrowiem,mąż jest jedynakiem no więc oczywiste,że oboje się nią opiekujemy.Staram się jak mogę, sprzątam, gotuję, robiesz za nią wszystko, bo nie może nic podnosić.Podnoszę ją na duchu, opiekuję się, wspieram,jeżdże do szpitala, autentycznie i szczerze opiekuję. I ciągle jest o coś zła, ciągle niezadowolona, ciągle narzeka na swój ciężki los,a ja kurwa zawsze musze tryskać energią i mieć dobry humor. Mąż na szczęście dostrzega to,ale co z tego...No ja już nie wytrzymuję:(Wyć mi się już chce........

wiem jestem wredną krową i nieczułą suką,ale już nie mogę. Jak dzwoni ktoś z rodziny to zawsze jest biedna, nieszczęśliwa, chora. A już nie łapię zakrętów.

Sama przez to przeszłam. I pomagała mi tylko myśl: a jaka ty będziesz na starość? Nikt nie wie, jak zmieni się z biegiem lat, jaka choroba go dotknie i na ile zmniejszy sprawność. Kto się wtedy mną zaopiekuje? I jak? Też z łaski, w nerwach???

Wredna jestem i nieczuła.Wiem. Najgorsze jest to,że w gruncie rzeczy kocham ją i moja troska zawsze wypływałam z miłości,ale dzisiaj usłyszałam tyle gorzkich słów,że po prostu już nie mogę. Pewnie za kilka dni mi przejdzie,ale dziś robię na kafe za tą najgorszą.