Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajnik_urocza

byłam za dobra dla niegoo

Polecane posty

Gość pytajnik_urocza

oddałam mu swoj czas siebie miłosc czułosc wsparcie a co dostalam w zamian? rzadkie esemesy pt.co on robi nie pytał o mnie;( wizyty raz na tydzien duzo planow i obiecanek nie spełnoonych do tego spoznianie i olewanie przyjechał wczoraj 2 godziny po tym jak sie umowilismy a ja głupia czekalam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
nie rezygnowalam z niczego mam swoje zycie hobby prace szkołe go widuje raz na tydzien wiec jak niby miałabym rezygnowac z siebie??:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
a do tego twierdzi ze mnie kocha hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet nie docenia tego
co ma...doceni jak już tego nie będzie miał. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
ostatnio ograniczam kontakt chce zeby poczuł ze jednak nie jestesm do niego uwiazana sama nie pisze esów czasem odpisuje na jego i tak od 4 dni wczoraj jak napisał ze jednak nie przyjedzie na czas bo niby sprzatał:o napisałam zeby nie przyjezdzal wcale bo mu sie nie opłaci juz bo sie zrobiło pozno itp a on uparty przyjechał dupek jeden i jeszcze z morda na mnie ze sie czepiam ze 2 godziny musiałam czekac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
up rzucic go w cholere??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
wkurzona bardzo zona wiec co radzisz? on ma 23 lata wiec to nie szczeniak ale z drugiej strony nie moge na nim polegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co Ci poradzic bo nie zyje tym zwiazkiem i znam go tylko z Twoich kiku postow moge Ci tylko powiedziec co ja bym zrobila- ja nie bylabym z osoba na ktorej nei moglabym polegac, na ktora nie moge liczyc , o ile zdarzaloby sie to notorycznie. Wiadomo zdarzaja sie czasem takie sytaucje w zwiazku kiedy parten zawodzi na calej lini ale o ile jest to przypadek sporadyczny to ginie w calej rozciaglsoci zwiazku. Natomiast jeslisie to zdarza przy akzdej okazji.. i jeszcze nie widac mozliwosci rozwiazania- to nei meiszlabym sie w taki zwiazek. Tyle ze nei odbieraj tego do swojej sytuacji, moze jest tak jak piszesz a moze poprostu cos wyolbrzymaisz bo akurat jestes na niego wsciekla. Moze poza tymi kilkoma sprawami facet jest calkiem ok i to tylko kwestia odpowiedniego dogadania sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
zeby bylo ciekawiej jest to typ obiecywacza czyli kochana pojedziemy na jezioro... zabiore cie do kina.. pojedziemy pod domki..do zoo i co ?? k**wa mac całe wakacje w domu niegdzie nie pojechalismy dobrze ze mam cudowmych przyjaciól z ktorymi mozna gdzies wyskoczyc bo inaczej zahukałabym sie w 4 scianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fstrentny jólek
znajdź sobie jakieś zajęcie,pasję i nie skupiaj całej uwagi na facecie,bo on i tak tego nie doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bertaznamiotu
nie trać czasu na bycie z kimś, kto nie ma czasu dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlamla
Nic z tego nie będzie,chociażbyś wyszla z siebie.On Cię nie kocha,a to ,ze czasami to wyartykuluje...Jak go przyciśniesz pewnie.Przerabialam to calkiem niedawno.Do tanga trzeba dwojga,niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
upto moj 1wszy chłopak wiec sama niewiem czy jgo postepowanie jest takie złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma cie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niooooo dokladnie
baby naiwne są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
czemu myslisz ze ma mnie w dupie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczunia
mialam podobnie - tez bylam w hmmmpowiedzmy zwiazkach gdzie facet nie zwracal uwagi na moje uczucia. Z tego ci opisujesz to ten Twoj nie patrzy co Ty czujesz, on sie nie liczy z Twoimi uczuciami. Przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnik_urocza
mowiłam mu on twierdzi ze jest inaczej ze przesadzam wyolbrzymiam ale sorki zakochany chłopak chce widziec swoja dziewczyne czesciej niz w sobote tylko a do tego chce wiedziec co u niej co ona robi jak sie czuje i wogole niewiem moze mi sie wydaje wczoraj powiedzial ze oddałby za mnie zycie;( i jak ja mam pozostac na cos takiego oboijetna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że ty tego nie widzisz
że ma cie gdzieś, ciebie i to co czujesz jak facetowi zależy to nie pogrywa sobie tak bo wie, że za takie rzeczy traci sie ukochaną osobe jak facetowi zależy to sie nie spoznia dwie godziny, chce sie czesto widywać, a jeśli nie może z powodu pracy itd to czesto dzwoni lub pisze esy jak facetowi zależy to zabiera swoją dziewczyne w fajne miejsca, chce żeby byla zadowolona i szczęśliwa, dba o nią jak w każdym związku zdarzają sie facetowi jakieś wpadki ale jak mu zależy to przeprasza i stara sie żeby to sie wiecej nie powtórzylo wystarczy ????? czy mam ci to capsem napisać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczunia
ja bym go zostawila. Bo on i tak bedzie rozliznial te kontakty, juz teraz widac, ze mu nie zalezy.Mi nie mial kto poradzic, poza tym ja sie spotykala z tymi swoimi/b nie raz sie tak wpakowalam/ w trudnych dla mnie okresach, teraz to z perspektywy widze, ze gdyby wtedy bylo mi latwiej, gdybym nie miala klopotow to bym z nimi sama zerwala wtedy.ale jak m sie pokumulowalo wszystko co zle wtedy to tak sie trzymalam faceta a to bylo glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×